

Lenka23123
Zarejestrowani-
Zawartość
168 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Lenka23123
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Czesc, Ja lecze sie za granica i mieszkam stale w holandii. Tu jest troche inaczej niz w polsce ponieważ najpierw proponuja lekarze iui a dopiero potem kieruja na ivf. Wiec to trwa i trwa, nie kazda stymulacja moze zagwarantowac ci dobre jajeczka i dobre embriony. Jest to dluga i meczaca psychicznie procedura. Od badań po zastrzyki, usg, kontrole, leki i ciegle czekanie na wynik za wynikiem i tak az do transferu. Potem znowu czekanie na bete itd. Trzymam kciuki za was ale przygotuj sie ze moze to niestety troche zajac. Powodzenia!
-
Asiu nie poddawaj sie, miej wiare i nadzieje bo czasami tylko to wystarczy. Dobrze robisz ze szukasz odpowiedzi i specjalisty ktory ci zechce ponoc. Ja lecze sie w holandii i sluzba zdrowia tutaj to tragedia, maja przestarzałe metody i podejscie. (znacie pewnie ten zart ze w holandii paracetamol dobry na wszystko.. , niestety to jest prawda..) 2 razy znienialam klinike i prosilam o kolejna opinie. Za kazdym razem odsylali mnie olewajaco, ta ma juz dziecko, nic jej nie jest, zdrowa, mloda. Totalna olewka. Czulam sie jak strup na du.. Czulam sie winna ze tam przychodze i zawracam IM glowe. Zaczelam sama duzo czytac, czasopisma medycze, artykuly ze stanow zjednoczonych, nowe metody leczenia. I jasne nie jestem lekarzem, ale robilam wlasny research, pytałam, szukalam- dlatego uwazam ze dobrze robisz ze szukasz i pytasz!! Ale i tak lekarze tutaj odsylali mnie z kwitkiem, ze tu tych badan nie dostane (nawet prywatnie nie) ze musze do niemiec albo kliniki z belgii szukac. W polsce mozesz sama zdecydowac do kogo pojdziesz na wizyte, mozesz zrobic badania na skierowanie albo prywatnie. Tutaj jest zawsze ale to zawsze z tym problem. Mam objawy endo, ale nawet nie brali tego u mnie za serio, sa pogloski rowniez ze cos moze szwankować z immuno u mnie albo u męża. Nie dostałam nawet propozycji sprawdzenia tego. Po 2 punkcji czulam sie przestymulowana,w zasadzie olali mnie, dopiero 2 tyg temu okazalo sie ze mam krwiaki na jajnikach i małą 'cyste'-to chyba torbiel jest. Mimo ze ich informowalam nawet nie kazali mi przyjsc. Wszystko sie goi na szczescie. Ale sama widzisz.. Tak jak pisalam wczesniej pomogl mi moj doktor z polski. Uwazam tez ze czasami warto oprocz specjalistycznych badan, isc do dobrego specjalisty od ziololecznictwa,(nie mowie tu o jakims konowale badz bioenergoterapeucie) albo sprawdzic czy np. ma sie pasozyty w organizmie. To nie zaszkodzi a czasem moze nawet pomoc. Znam kobiety co po leczeniu ziolami zaszly w ciaze naturalnie. Kto pyta nie bladzi. Asiu trzymam za ciebie mocno kciukikazda z nas ma swoja osobna historie, ivf i wszystko co sie z tym wiąże to nie latwa droga. Badz silnasciskam mocno
-
Gratuluje, wszystkie dziewczyny na tym forum trzymaja za ciebie mocno kciuki. Ale musisz juz naprawde dac spokoj z ta panika.. Robisz duzo zamieszania, bo chcesz zeby sie udalo to zrozumiale (my tez tego dla tego ciebie chcemy;) ale sa tez inne staraczki ktore w tych dniach robily bete albo czekaja na transfer i niestety ale twoje posty moga tez wprowadzac inne dziewczyny w stres i niepotrzebne zamartwianie sie. Masz szczescie ze tobie udalo sie za 1 razem, bo nie kazdej z nas bylo albo bedzie to dane. Tego sie trzymaj i od teraz zacznij juz myslec pozytywnie. Dziekuj i badz wdzieczna za co jest tu i teraz. Bo jest sie z czego cieszyc.
-
Ja sie nie zaszczepię (w grudniu 2020 przeszlismy covid), moi lekarze tutaj odradzaja szczepienie w ciazy z wyjatkiem kobiet z otyłością, cukrzyca czy chorobami serca. Tlumacza to faktem ze sa to szczepionki w dalszym ciagu eksperymentalne i poki co nie wiadome jest jaki moze miec to efekt na plod i plodnosc. Na te pytania bedzie mozna odpowiedzieć dopiero za pare lat. Powiem tylko ze kazdy ma prawo wyboru i decyduje sam sobie. Ps. Doczytalam wlasnie na ulotkach ze kobietom w ciazy jezeli juz musza sie zaszczepic to tylko firmą Pfizer.
-
Gratuluje z calego serca! Marzenia sie spelniaja i Twoj malenki Piotrus jest tego najwiekszym przykladem! Trzymajcie sie zdrowo!
-
Czesc dziewczyny! Tak idziemy łeb w łeb:) tez mialam mdlosci ale nie wymiotowalam (wiec zupelnie inaczej jak z moja corka, pamietam ze w tym okresie ciazy wymiotowalam regularnie..) , apetyt mam w dalszym ciagu. Na poczatku nie moglam spac przez ciagle wstawanie do wc ale teraz juz chyba sie organizm przyzwyczail i po siusianiu po prostu zasypiam. Poki co z dzidzią wszystko ok. Jutro zaczynam 9 tc. W przyszla sobote mam wizyte u mojego kochanego doktora z krakowa bo wlasnie plakujemy sie i jutro wyruszamy na wakacje! Pelen relax i zasłużony odpoczynek! Sciskam serdecznie szczegolnie Izuu07 i ciebie Gulia13! Dalej trzymam za nad goraco kciuki
-
Hey Izuu! Tak sie ciesze! Idziemy łeb w łeb nic sie nie martw wszystko bedzie dobrze, to byl nasz szczesliwy miesiac wiec musi byc wszystko super! Niech kropek rosnie zdrowo, zobaczysz ze na nastepnym usg bedzie wszystko idealnie. Jak tak teraz patrze na zdjecia mojego kropka z wczoraj to wyglada jak tlusty chomiczek co przebiera łapkami Ps. Gdzie jestes Gulia13??? Jak sie czujesz?
-
Ja mialam protokol dlugi 2 razy, i zawsze gonal f (to jest chyba to samo) i zawsze roslo powyzej 10 pecherzykow, zalezy tez jaka dawka.
-
Tak i jeszcze raz tak! Trzymam kciuki, dawaj jutro znac!!
-
Dzien dobry! Maly update Dzisiaj mialam usg i kropeczek rosnie książkowo, chociaz juz nie taki z niego kropeczek a krop jak dzwon dzisiaj 8tc i 4dni. Ma juz 19mm! Rusza nozkami i raczkami, nie mielismy pojecia ze bedzie to juz widać, wiec przeżyliśmy maly szok! Niesamowite przeżycie jestesmy zakochani w naszym bejbiku ktory rusza juz łapkami Niech Wam wszystkim Pan Bog poblogoslawi takiego szczescia kochane dziewczyny Sciskam mocno za Was wszystkie!
-
Gratuluje bet dziewczyny! Wczoraj w pracy nie nadążałam z czytaniem wszystkiego Strusio, panikaro daj dziewczynom odpoczac! Ciesz sie z bety! Gratuluje! Milego dnia wszystkim!
-
Przeciez mozesz sobie kupic sok z zurawiny i wez tez wieksza dawke wit c tak na wszelki wypadek. Pozatym to poinformuj swojego lekarza ze masz mozliwe zapalenie pecherza, on bedzie wiedzial co ci bezpiecznie podac w razie jak potwierdzi sie wynik z moczu.
-
Hey Strusio, u mnie juz 8 tc i zero objawow, wogole nie czuje sie w ciazy, no i co zrobie? Przeciez ich nie wymusze Zajmij sie czyms, moze idz do pracy skoro cie nic nie boli? Ja tak zrobilam pare dni po transferze i mialam glowe zbyt zajeta obowiazkami zeby az tak sie nakrecac wynikiem testu. Trzymamy kciuki za Ciebie! @Izuu07, @Gulia13 co u was slychac, jak tam wasze Kropki???
-
Jezeli moge spytac, skad u ciebie te plamienia? Byly znane przyczyny?
-
No wlasnie lekarz nie zabrania ale dylemat jest, czlowiek stara sie tyle lat o ciaze i nie chce jej stracic.. My wczoraj pierwszy raz od punkcji kochalismy sie, tak jak mowisz po prostu ostroznie. Nie mialam krwawienia tylko jajniki troszke pobolewaly. Ale troche sie balismy, nie powiem ze nie. Dzieki za twoja odpowiedz Luna!
-
Dziewczyny, mam takie troche inne pytanie.. Jak u was z intymnością po punkcjach, transferach, w ciąży? Mi lekarz powiedzial ze po punkcji jest potrzebna wstrzemięźliwość od stosunku, ponieważ jajniki musza sie zagoic i wrocic do dawnych rozmiarow. Ale nie wiem, ja tak mam ze troche sie boje w tej wczesnej ciazy (chociaz lekarz nic nie mowil), ale z drugiej strony nic mi nie jest, chodze do pracy, nic mnie nie boli. Jakie wy macie doswiadczenia, jezeli ktos zechce opowiedziec oczywiscie. P. S sciskam kciuki za wszystkie transfery! Czekam z niecierpliwoscia na dobre newsy!
-
Duzooooo wody pic;)
-
Ja mialam skurcze ale nie codzinnie, tylko ze moj transfer byl ze swezakiem i po punkcji mialam brzuch jak balon i pozniej sie okazalo ze sa krwiaki na jajnikach. Wiec bylo dosyc bolesnie i zwalalam to wszystko na jajniki. Dzien przed testowaniem mialam bole jak na okres a jednak pokazala sie bardzo leciutka rozowa kreseczka.
-
Hey, u nas z mezem tez wszystko dobrze, badania itd. Zero przyczyn a brak ciazy. Po 7 iui i drugim podejsciu ivf (mialam juz 2 stymulacje) niespodziewanie beta zaskoczyla. Jestem prawie w 8tyg ciazy. Lecze sie w holandii ale moj ginekolog z KRK podejrzewał cos z immunologia i przy tym transferze zaproponowal encorton od dnia transferu do dnia pozytywnej bety. Moj maz uwaza ze to pomoglo. Mialam wrazenie ze moj organizm odrzuca wszystko co mi podadza, mialam tez duzo skurczy i na to bralam nospe.
-
Mocno zaciskam kciuki!!!!
-
Dziekuje! Jak ty sie czujesz Gulia?
-
Powiniem byc powyżej 10, ale zapytaj lekarza jeszcze. Moze cos dołożą.
-
Niech mnie ktos uszczypnie. . Jest piekne serduszko według obliczen jest 7 tydz 2 dzien ciazy:) Kropek ma juz 12mm. Wszystko idzie książkowo.. Dalej mi ciezko to ogarnac, bo tyle czasu byla porazka za porazka a teraz jednak zaskoczylo.. Nie wierze po prostu.. W przyszly pt nastepne usg, zeby jeszcze zdarzyc ogladnac kropka przed wakacjami bo jedziemy do Polski. Po przyjezdzie mamy zrobic test NIPT i jak wszystko bedzie dobrze bedziemy szukac przychodni dla ciezarnych od 12tyg:)
-
Kochane dziewczyny, trzymam mocno kciuki za owocne transfery!!
-
Hey, co masz na mysli 'czy bierze sie jakies leki przed pobraniem komorki'?? Przed pobraniem 'komorki' a raczej komorek bierze sie zastrzyki hormonalne (tzw stymulacja hormonalna). Gdy pecherzyki w ktorych znajduja sie nasze cenne jajeczka beda wystarczajaco duze, wyciaga sie je za pomoca punkcji z jajnikow.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7