Lenka23123
Zarejestrowani-
Zawartość
168 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Lenka23123
-
Dziekuje, dziekuje dziewczyny ze podnosicie na duchu. Wczoraj pani doktor ogladala endometrium, wszystko wyglada dobrze. No nic pozostalo czekac i modlic sie
-
Rozmawialam z pielegniarka, mowi zeby brac tak jak w zaleceniach i zeby nie patrzec na ten wynik bo niekoniecznie jest prawidlowy.. No stress. Wiem ze mam mieszanke wybuchowa z tymi hormonami w ogranizmie po tej stymulacji.. Po punkcji MUSI byc przeciez podawany progesteron. Jezeli dobrze sprawdzilam to 190nmol/ml to jest cos okolo 59ng/ml. A pisze ze ma byc powyzej 10ng/ml. Moze sie jednak da przedawkowac..? Dziwne jest tez to ze przed punkcja mialam wrazliwe piersi, a po wczorajszym podaniu swiezaka prawie wcale mnie nie bola i sa mniej tkliwe.
-
W amsterdamie sie lecze.
-
Nie wiem co myslec.. Mam wyniki badan, okazalo sie ze juz wczoraj byly no ale okej.. Dzien przed transferem w srode, zrobilam krew na progesteron, estradiol dodatkowo dal lekarz tez LH. Jestem po stymulacji ale jak patrze na normy to progesteron bije rekordy... Progesteron mam >190 nmol/l Estradiol 2643 pmol/l Nie wiem co myslec... Martwie sie ze nic z tego nie bedzie..
-
Profilaktycznie.
-
Ja mialam transfer wczoraj i poznym popoludniem bolaly mnie jajniki z obu stron, wzielam nospe ale niezbyt pomoglo. Tez nie wiem czy to normalne czy nie Trzymam kciuki dziewczyno! Nie dajmy sie zwariowac
-
Miej nadzieje Bardzo mi przykro ze stracilas dzieciątko
-
Jezelu mialabym wybierac wolalabym cryoembrio transfer tak jak u ciebie, jestem dosyc poturbowana po tej 2 punkcji, nie mialam hyperstymulacji ale byla to bardzo bolesna punkcja i tutaj daja tylko i wylacznie morfine w zastrzyku i jakis narkotyk ze czujesz sie pijana jak zajac. Ale widzisz i czujesz wszystko.. Pozatym dalej mnie pobolewaja jajniki, a jest ju 5 doba po. Wiec wolalabym odroczyc zeby najpierw dojsc do siebie
-
Hey! Biore ustrogestan 3x200mg popochwowo, duphaston 3x1 i dostalam 5mg encorton.
-
Trzymam kciuki!
-
Haahahaha Dali mi 'czuly' test ciazowy.. Ten mam zrobic 29.6
-
Z tego wszystkiego zapomnialam napisac najwazniejszego, ja lecze sie w amsterdamie. (Moj maz jest holendrem, pracujemy tutaj i mieszkamy juz ponad 10 lat)mam dobra pania doktor ale czesto trzeba na nich rzeczy wymuszac albo prosic zeby sie przylozyli, bo tutaj wszystko sie kreci wokol ich protokolow i zasad i wszystko musi byc ABC jak w ksiazce, kazdy pacjent jest identico, no i pieniedzy oczywiscie.
-
Dziekuje! Beda je chodowac do 5 doby. Czyli jeszcze 1,5 dnia oby sie dalej dzielily Jak embriolog strwierdzi ze sa dobrej jakosci to je zamroza.
-
Dziekuje! Trzymam za was kciuki z calego serca! Wczoraj postanowilam zrobic progesteron na wlasna reke, jutro bede miec pierwszy wynik progesteronu i estrogenu. Nastepny progesteron zbadam za 2-3 dni
-
Ja tez nie, przy moim 1 ivf i swiezym zarodku i po transferze bralam tylko ustrogestan. Mialam skurcze. Moze za malo progesteronu? Kto wie? Mimo tego nie zlecili badan krwi. Przy moim jedynym cryembrio/mrozaku nie dawali nic bo transferowali go na cyklu naturalnym. Nie znaja przyczyny przyczyny braku zagnieżdżania wiec szperam sama i mialam tez kontakt z moim ginekologiem z krakowa. I on poradzil dodatkowo duphaston, mowi ze nie zaszkodzi. Wróciłam do domu po transferze, transferowali mi jeden 3dniowy zarodek, endometrium ma 13-14mm. Lekarze i embriolog zadowoleni Okazalo sie ze 6 zarodkow sie swietnie rozwija i powoli beda przygotowywane do mrozenia, ucieszylam sie, polecialy zly bo przy poprzedniej punkcji mialam 1 mrozaka.. Test moge zrobic 29.6!
-
Ahhh! Fantastycznie! Gratuluje z calego serca!
-
Dzieki za odp! Jak poszlo? Udalo sie? Nasadzilam w ogrodku pomidory i nie wiem jak to stalo ale rosna jak szalone i jest ich tak duzo ze bede rozdawac sasiadom! Mam nadzieje ze to dobry znak:) Pozdrawiam serdecznie!
-
Ahh okey, dzieki z odpowiedz! Udalo sie???
-
Dziekuje za mile przyjecie! Trzymam za was wszystkie mocno Mam pytanie, czy ktoras z was ma doswiadczenia z transferem swiezaczka? Jakie leki bralyscie po punkcji? Xxx
-
Czesc dziewczyny! Jestem tutaj nowa, czasami czytam forum zeby poszukac jakis informacji. Mam 34 lata i jest to moje 2 podejscie ivf. Mam coreczke 9 lat, wtedy zaszlam w ciaze sponatnicznie. Mialam 1 poronienie w 2017. O 2 dziecko staramy sie od 4 lat i nie znaleziono u nas powodu dlaczego nie moge zajsc powtornie w ciaze. W poniedzialek (22dc) 14.6.21 mialam punkcje jajnikow i wyciagneli 11 jajeczek z czego 10 bylo dojrzałych. Dzisiaj o 14.15 mam transfer swiezego embriona. Dzisiaj sie tez dowiem ile komorek zostalo zaplodnionych i ile ewentualnie bedzie zmrożonych. Biore 3x200mg ustrogestan dopochwowo i duphaston 3x1 od dnia punkcji. Pobolewaja mnie piersi i zastanawiam sie czy to dobrze czy zle. Pozdrawiam serdecznie, trzymam kciuki za ciężarne i za te ktore przechodza procedure ivf:)
