Czesc dziewczyny! Jestem tutaj nowa, czasami czytam forum zeby poszukac jakis informacji. Mam 34 lata i jest to moje 2 podejscie ivf. Mam coreczke 9 lat, wtedy zaszlam w ciaze sponatnicznie. Mialam 1 poronienie w 2017. O 2 dziecko staramy sie od 4 lat i nie znaleziono u nas powodu dlaczego nie moge zajsc powtornie w ciaze. W poniedzialek (22dc) 14.6.21 mialam punkcje jajnikow i wyciagneli 11 jajeczek z czego 10 bylo dojrzałych. Dzisiaj o 14.15 mam transfer swiezego embriona. Dzisiaj sie tez dowiem ile komorek zostalo zaplodnionych i ile ewentualnie bedzie zmrożonych. Biore 3x200mg ustrogestan dopochwowo i duphaston 3x1 od dnia punkcji. Pobolewaja mnie piersi i zastanawiam sie czy to dobrze czy zle.
Pozdrawiam serdecznie, trzymam kciuki za ciężarne i za te ktore przechodza procedure ivf:)