Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Vagabunda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    207
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Vagabunda

  1. Vagabunda

    Kryteria

    To, wbrew pozorom, wyłapiesz po poglądach na życie już na etapie randkowania. Poglądy polityczne pokrywają się z grubsza z wyborami tego typu.
  2. Vagabunda

    Dylematy żony

    Zastanawia mnie skąd ta Wasza pierwsza myśl, że gość na laski potrzebuje... Może chłop jest pasjonatem motoryzacji i prędkości zresztą też? Bo zwykle, w miastach, to po nocy szaleją. Dziecka się ze sobą na taką jazdę nie bierze, chyba, że głupek. Ty nie patrz, że cabrio, Ty sprawdź, czy aby na pewno chodzi o wożenie lasek (wtedy wersja silnikowa nie ma znaczenia), czy tez jest to jakaś mocna bestia do ulicznych "wyścigów", bo jak tak, to ja tu nic niepokojącego nie widzę, po prostu zabawka.
  3. Vagabunda

    Facet z internetu/ jak się angażuje

    A miałem podobnie, żonę też poznałem na odległość. Nie oznacza to, że nie jest zainteresowany - może jest po prostu zarobiony. Facet będący singlem lubi robić karierę póki ma na to czas, potem jak będzie żona i dzieciaki to już lepiej wypracowaną pozycję mieć. No, klasyka, robiłem kropka w kropkę to samo, przyczyną była praca.
  4. Vagabunda

    Kryteria

    A proste dość, sam mam 35 lat, więc kobieta 25-30. Może być i starsza, ale to już musi zaiskrzyć przypadkiem, sam takich nie szukam. Wzrost obojętny, szczupła, wykształcenie obojętne byle inteligencji nie brakowało (sam rzuciłem studia na 1 roku, żeby rozkręcić firmę 15 lat temu, to dlaczego miałbym wymagać wyższego od partnerki?), zarobki obojętne z tym, że nie akceptuję u kobiety gównopracy w stylu siedzenia na kasie w biedronce, ale podobała mi się jedna organizatorka eventów - z pensją jak najbardziej minimalną, tylko w łóżku nie pykło. Nie chodzi o kasę, tylko o ambicje. Dzieci nie akceptuję za żadne skarby, sam nie mam, chcę mieć ale swoje. Rozwódek nie biorę, sam jestem wdowcem (wypadki, niestety, się zdarzają) i o ile mi nie przeszkadza kobieta która nie jest dziewicą, mamy w końcu XXI wiek, o tyle rozwódki nie wezmę, wdowę tak.
×