Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agul

Zarejestrowani
  • Zawartość

    151
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Agul

  1. Agul

    Libido

    Odpowiednio dobrana antykoncepcja nie powinna wywoływać żadnych skutków ubocznych. Każde tabletki są inne, mają inną dawkę hormonów. Ja byłam kiedyś na tabletkach vines one były właśnie z małą dawką hormonów i kompetnie nic się nie działo, dopiero po ponad roku zaczęłam mieć plamienia, już były to za małe dawki i zmieniłam rodzaj antykoncepcji.
  2. Tyle ile ciąż, tyle historii. Jedne się kończą dobrze, inne niestety nie. Nie porównuj bo możesz zaraz przeczytać coś czego nie chcesz. Słuchaj się lekarza, jeżeli masz wątpliwości idź do innego. Jak pójdziesz prywatnie i zapłacisz to każdy zrobi Ci usg i zobaczy czy coś się zmieniło, może da inne zalecenia. Może będzie miał lepszy sprzęt, większą wiedzę albo będzie bardziej szczery. Trzymam kciuki żeby było dobrze.
  3. Ogólnie nie powinno się próbować zachodzić w ciążę od razu po odstawieniu tabletek, przynajmniej wielu lekarzy tak radzi ale to już osobna kwestia. Przy tabletkach nie miałaś owulacji więc widocznie poczułaś z podwójną siłą ten stan. Szansa na ciążę oczywiście, że jest. Test w terminie spodziewanej miesiączki, a najlepiej po.
  4. Chyba nie u wszystkich działa ten hormon a tak na serio, to moment kiedy dziecko wyszło już całe na świat był dla mnie największą ulgą jaką czułam w życiu. Miałam dosyć trwającej prawie dobę męki, bez jedzenia, snu i wiecznego bólu. Błagać to sobie mogłam o znieczulenie i nie, że nie było komu podać. Był ale stwierdzili, że to wydłuży procedurę. Także tego… kiedy łożysko wypadło to nawet nie wiem. Parte według mnie nie bolały albo poprzednie tak mi wypaczyły zmysły. Im dalej jestem od tej rzezi tym lepiej. Tak jak mówię na mnie nic nie działa, żaden hormon. Nigdy więcej, za żadne skarby. A dziecko chciane, planowane i do niego pretensji nie mam o to co się działo tak dla ścisłości. Jakoś musiał wyjść.
  5. Jeżeli tabletki są jednofazowe (najczęściej są to te jednoskładnikowe) to nic się nie stało bo ilość hormonów w każdej jest taka sama. Schodki się zaczynają jeżeli tabletki są dwu czy nawet trzy fazowe. Wtedy w każdej fazie ilość hormonów jest inna. Przeczytaj najlepiej ulotkę od swoich tabletek. Był to pierwszy tydzień cyklu więc dla pewności ja bym się dodatkowo zabezpieczyła i poradziła lekarza. Jeżeli okaże się, że akurat tego typu błąd nie jest jakiś straszny w skutkach to chociaż głowa spokojniejsza i na przyszłość wiadomo co robić.
  6. Oczywiście, że wyklucza to ciążę.
  7. Ginekolog przed moim szczepieniem ostrzegała mnie przed tym. Mimo, że mam wkładkę mówiła, że miała pacjentki nawet w okresie menopauzalnym, które po szczepieniu dostały okres. Nie zaszkodzi sprawdzić ale potwierdzam Twoje obawy, że mogło być to przez szczepienie. Sama jestem po drugiej dawcę i boli mnie brzuch jakbym miała dostać miesiączkę, a przy wkładce nie miesiączkuje ani nie mam objawów wskazujących na to.
  8. Staś oryginalne? Powiedz Staś na korytarzu przedszkola bądź szkoły… jak dla mnie lepsze Łukasz.
  9. Sprawdź beta HCG i jeżeli wyjdzie wynik wskazujący na ciąże to ponów go po 2 dniach czy przyrasta, czy spada. Jak spadnie to zapewne doszło do samoistnego poronienia. Zapewne gdyby nie te testy nie wiedziałabyś w ogóle o ciąży, a objawy mogą się nasilać przez stres z tym związany, a niekoniecznie przez ciążę.
  10. Mogą być to też jakieś problemy hormonalne. Również radzę się jak najszybciej skonsultować z lekarzem.
  11. „Jeśli w tygodniu, w którym pominięto tabletkę doszło do stosunku seksualnego, istnieje prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem.„ To jest cytat z ulotki tabletek, które kiedyś brałam i mowa jest o pierwszym tygodniu z blistra. Przejrzyj ulotkę swoich tabletek. Ogólnie pierwszy tydzień przyjmowania jest najważniejszy ale na szczęście nie spóźniłaś się o więcej niż dobę.
  12. Może się mylę ale czytając ten wątek jesteś Autorko zapętlona w jednym i tym samym argumencie bo co córka powie i co inni powiedzą. A w razie czego chcesz wyjść na bohaterkę bo urodziłaś kosztem własnego życia czy jak? Wydaje mi się, że Ty chcesz tego dziecka i nie trafiają żadne argumenty ani za ani przeciw. Jeżeli tak bardzo Twoja córka potrzebuje (a raczej Ty) to do dzieła i czekaj co los przyniesie. Ja jestem egoistką z jednym dzieckiem, nie urodzę następnego i żyje mi się z tą myślą znakomicie, że nie przeżyje ponownie tej masakry i że to już dawno za mną. A jakbym miała się biczować co ludzie powiedzą…
  13. To nie jest tylko krwotok. To jest zagrożenie życia. Ja po porodzie już na sali zgłosiłam sama lekarzom, że coś chyba za bardzo ze mnie leci. Nie byłam świadoma co się dzieje to był pierwszy poród, do tego byłam wykończona samym faktem jego. Kręciło mi się w głowie i coraz gorzej się czułam. Zaczęli mi naciskać na brzuch, leciało jak nie wiem, szybko kroplówki chyba na obkurczeniu macicy. Słabo to wspominam. Potem musiałam brać to okropne żelazo przez które kolejne problemy miałam. Moje dziecko ma kontakt z kuzynostwem, chodzi do przedszkola, na placu zabaw od razu sobie znajduje kompanów do zabawy, a w domu szaleje z psem. Nie widzę żeby mu brakowało rodzeństwa do kompletu. Nawet nigdy nie poruszył tego tematu, a ma 4 lata.
  14. Agul

    Związek a nowopoznany mężczyzna

    Wszystko zależy jaki jest ten drugi. Ja jestem przykładem tego, że warto ryzykować. Też byłam prawie 4 lata z chłopakiem. Dotrwaliśmy do końca szkoły i wszyscy nam już wróżyli „i żyli długo i szczęśliwie” ale zaczęło się psuć. Z nikąd pojawił się ktoś inny. W końcu podjęłam decyzję o zakończeniu dotychczasowego związku (dopóki byłam w oficjalnym związku do niczego fizycznie nie doszło). Akurat mi się udało bo związaliśmy się na stałe, jesteśmy już 5 lat po ślubie, tworzymy rodzinę. Z tamtym stałam w miejscu i w żadną stronę to nie szło mimo rozmów.
  15. Ja bym się nie podjęła ryzyka. Sama mam za sobą ciężki poród i nie wyobrażam sobie jeszcze raz tego przechodzić. Nie myśle w kategorii, że syn będzie na mnie za to zły bo to jest moja i męża decyzja, a nie kilkulatka. To nie on będzie w ciąży, nie będzie rodził ani nie będzie się tym dzieckiem zajmował o ile udałoby mi się to przeżyć. Przy „opiece” w szpitalu zwątpiłam w to.
  16. Dużo dzieci tak ma, że podczas zabawy nie myśli o tym żeby pójść do łazienki. To jeszcze małe dziecko, którego wytrzymałość pęcherza ma swoje cienkie granice ale dla pewności też bym zrobiła badania moczu może to jakaś infekcja, przez którą naprawdę nie może wytrzymać.
  17. Niedoczynność tarczycy i nieleczona… więcej nic nie mów. Jak chcesz więcej atrakcji dalej jej nie lecz. Będzie ciekawiej z biegiem czasu.
  18. Rozumiem, że mówisz o krwawieniu z odstawienia, które pojawia się podczas właśnie przerwy między opakowaniami. Jeżeli o to, to nie ma możliwości zajścia w ciąże o ile też rozpoczniesz następne opakowanie jak należy.
  19. Ogólnie każdy ząb inaczej przechodziliśmy ale ostatnie zęby dały się we znaki więc wszystko możliwe. Ja karmiąc piersią odmówiłam małemu jedzenia w nocy w 9 miesiącu bo chodziłam już do pracy i nie widziało mi się co dziennie chodzić jak cień ze zmęczenia. Dwie noce odmówiłam tylko przytuliłam i więcej się nie budził. Wydaje mi się, że ponad roczne dziecko to się bardziej pieści niż chce na serio jeść.
  20. Kodeks Pracy Art. 167. § 1. Pracodawca może odwołać pracownika z urlopu tylko wówczas, gdy jego obecności w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu. § 2. Pracodawca jest obowiązany pokryć koszty poniesione przez pracownika w bezpośrednim związku z odwołaniem go z urlopu. W tym wypadku pokrycie kosztów np. Opiekunki do dzieci, klubiku czy dyżurnego przedszkola.
  21. Nie ten dział ale jak już szukasz pomocy… zostaw go. Po prostu zostaw, nie analizuj, nie próbuj się za wszelką cenę dostosować! Chcesz potem latami udawać kogoś, kim nie jesteś? Jeżeli masz dziecko to zajmij się nim, a nie analizujesz toksyczny związek. Nie możesz o nic zapytać, nie możesz nic miłego powiedzieć. A co możesz? Poszukaj kogoś normalnego.
  22. 2 tygodnie po terminie miesiączki i testy negatywne to tu nie ma co się ciąży spodziewać, ja bym stawiała na zachwiania gospodarki hormonalnej. Mdłości to już mogą być ze stresu.
  23. To jest taki wiek. Taki trochę bunt i myślenie „a może mój ojciec nie jest jednak taki zły, na więcej będzie pozwalał”. Mam kuzynkę, która będąc w wieku Twojej córki zechciała poznać matkę, która ją porzuciła zaraz po urodzeniu. Młoda została z ojcem. Zaczęły się spotykać i tylko kobieta namieszała jej w głowie. Potem znowu urwała kontakt, a kuzynka została znowu z natłokiem myśli. Nie wiadomo czy owy tatusiek będzie w ogóle chciał poznać swoje dziecko, a dla Twojej córki będzie to cios.
  24. No właśnie, nie wiesz z czego się śmiały, czy w ogóle wyśmiewały kogoś czy najzwyczajniej w świecie miały dobry humor. Chyba nie jest zakazane cieszyć się z dnia i mieć uśmiech na twarzy. Lepiej żeby wszyscy milczeli i patrzyli w podłogę? Chyba coś jest nie tak z Twoją samooceną, że odbierasz dobry humor innych ludzi za szydzenie z Ciebie. A jeżeli faktycznie były za głośno jak na komunikacje miejską wystarczyłoby poprosić o bycie ciszej.
  25. Ja bym z 3 miesiące od daty szczepienia się wstrzymała dla bezpieczeństwa.
×