Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agul

Zarejestrowani
  • Zawartość

    151
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Agul

  1. Kosiniakowe to świadczenie rodzicielskie dla osób nieuprawnionych do zasiłku macierzyńskiego, wnioski dostępne są na stronach Ośrodków Pomocy Społecznej lub na stronie Ministerstwa Rodziny i należy je złożyć w swojej gminie (często właśnie w OPS) i stąd są wypłacane.
  2. Diafragma nie chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową! Za takie rozsiewanie głupot powinny być kary!
  3. Pytasz się czy możliwe, że w cyklu brania tabletek i dostaniu krwawienia z odstawienia jesteś w ciąży? To odpowiadam nie ale możesz być jedną na milion, że a jednak. Zostajemy jednak przy odpowiedzi nie. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym przy tabletkach antykoncepcyjnych jest niewystąpienia krwawienia z odstawienia w przerwie między tabletkami, tutaj krwawienie jest więc tak jak należy. Ochrona przed ciążą jest zachowana również w czasie przerwy o ile zaczniesz we właściwym dniu kolejne opakowanie tabletek i rozpoczniesz nowy cykl.
  4. Tabletka po to duża dawka hormonów i niemalże pewne, że najbliższy cykl będzie poprzestawiany. Ciąży bym się nie dopatrywała. Czekaj spokojnie na okres i jeżeli zabezpieczacie się tylko mechanicznie radzę bardziej uważać bo częste branie takich tabletek bardzo niekorzystnie wpłynie na gospodarkę hormonalną.
  5. Wróciłam do pracy jak mój syn miał niecałe 7 miesięcy i do 9 miesiąca życia miałam podobne pobudki co chwile, a rano do pracy. Niedość, że jadł kaszkę na noc to budził się i tak co 2-3 godziny, a był cały czas teoretycznie na piersi, nie podawałam modyfikowanego. Za radą i to okazało się dobrą przestałam go przystawiać bo faktycznie prędzej chodziło o przytulenie się i kontakt ze mną niż o jedzenie. 2-3 dni odmów w nocy i prawie każda noc przespana (wiadomo zęby i te sprawy dawały się też we znaki stąd też traktowanie piersi jak smoczka).
  6. Zbadaj prolaktynę, a najlepiej idź do lekarza po skierowanie i zrób od razu badanie z obciążeniem. Typowy objaw za wysokiej prolaktyny.
  7. Będą takie historie jak wyżej, że potwierdziło to ciążę, u mnie po przepisowym czasie test był negatywny, po kilku godzinach niby pozytywny, oczywiście ciąży nie było. Powtórz za dzień lub dwa lub zrób badanie krwi.
  8. Przy takich długotrwających objawach jak najszybciej do lekarza. Może to być tylko przeciążenie z okresu ciąży, mogą wychodzić wady postawy, a może to być nowotwór. Wszystko i nic.
  9. Agul

    Wynik Beta HCG

    Coś się zadziało napewno ale żebym na spokojnie mówić o ciąży zrób po 48h drugi raz beta HCG i zobacz czy przyrasta, jeżeli tak to spokojnie możesz planować już wizytę u lekarza. Nie ma co za szybko iść bo może nic nie zobaczyć na usg, chyba, że wynik będzie wzrostowy, a zaczęłyby się jakieś plamienia wtedy liczy się czas. Powodzenia.
  10. Jakbym czytała o mojej koleżance kilkanaście lat temu. Ten sam wiek jej, taka sama różnica wieku. Wielka miłość. Nawet jej się oświadczył. W końcu się to rozpadło. Poszła po rozum do głowy gdy on już planował dzieci, dom, psa a ona ledwo skończyła szkołę i dopiero wkraczała w dorosłość. Wiadomo, z nim był ten pierwszy raz, i kolejne… nie pozostaje nic innego jak rozmowa z córką, uświadomienie jej czym może skończyć się współżycie bo to, że to zrobi nie masz kompletnie na to wpływu, a każda próba zamknięcia jej w domu, czy zabraniania skończy się buntem. Wiem, nie jest to łatwe ale taki wiek niestety. Usłyszysz, że jest prawie dorosła (mając na myśli pełnoletność, która oczywiście nie idzie z tym w parze). Edukacja, rozmowa, uświadomienie. Spokojne ale rzeczowe rozmowy.
  11. Nie ma innego wyjścia jak wyprowadzka. Nie ma i tyle. Nie zmienisz teściów, ani też nie możesz za dużo fikać w ich domu. Jeżeli mąż stoi po ich stronie to nie dorósł do swojej roli. Z nim czy bez niego pakuj się, bierz córkę i do rodziców zmykaj. Jak facet się ogarnie zrobi wszystko by być z wami, jeżeli nie to widać nie zależy mu ani na rodzinie, ani na Twoim zdrowiu. Bierz się w garść i uciekaj jak najprędzej.
  12. Raz jeden miałam taryfę ulgową i zawołała mnie kasjerka w Rossmannie co nawet nie zrobiło mi różnicy bo razem ze mną był tylko jeden mężczyzna w kolejce. Tyle razy widziałam, że wołają kobiety w ciąży do kasy, ale ja nie miałam takiego szczęścia oprócz tego jednego razu. W Ikei kasa z pierwszeństwem i co z tego jak swoje trzeba było odstać, ale z największym chamstwem spotkałam się w komunikacji miejskiej. Końcówka ciąży, przystanek przy halach targowych… masa ludzi, nikt nie ustępował miejsca, głowy w drugą stronę. Raz starszy mężczyzna (ale nie taki znowu dziadziuś) odepchnął mnie łokciem od drzwi żeby posadzić cztery litery.
  13. Tak mówią, że poród porodowi nierówny, że jeżeli był ciężki to się kiedyś zapomni. Pytasz jak było u innych… ja im dalej jestem od porodu czyli już ponad 4 lata tym bardziej pamiętam co się działo, poród porównuje do tortur i tym on dla mnie był mimo chęci posiadania dziecka i świadomości, że poród to nie wczasy. Pewnie gdyby wszystko inaczej się potoczyło dałabym sobie lepiej radę. Wiem, że nie będę mieć więcej dzieci i dobrze mi z tym. Tutaj psycholog nie pomoże, ani czas nie zatrze rzeczywistości i tego co się wtedy wydarzyło.
  14. Może to trwać, aż wyjdą zęby jeżeli to one mu dokuczają. Żeby przespać noce nie możesz karmić dziecka. Mój w wieku 9 miesięcy miał „szlaban” na karmienie nocne i po 2-3 dniach przysypiał całe noce bez pobudki, a jedyne co robiłam to brałam go do siebie i przytulałam żeby spokojnie usnął. Jeżeli nic nie zrobisz w środku nocy to będzie płakał bo będzie się bał.
  15. Wypowiedzi powyżej nie komentuje bo już nie mogę na nie patrzeć. Na ból głowy pewnie też diacośtamcaya… co do tematu jeżeli współżycie odbyło się przed samą miesiączka nie obawiałabym się ciąży bo są to dni niepłodne. Co do preejakulatu to gadanie chłopaka bzdura. Skąd wie czy będąc w Tobie jest on czy nie? To nie wytrysk żeby czuć go. Mógł go mieć tak samo jak przy masturbacji. Następnym razem nie zapominajcie o zabezpieczeniu jeżeli nie jesteście jeszcze gotowi na dziecko, a Tobie również polecam wizytę u ginekologa w celu omówienia doboru antykoncepcji i nie wzbraniaj się od zadawania nawet w Twoim mniemaniu głupich pytań. Wszystko lekarz wytłumaczy kiedy, co i jak.
  16. Nie dawałabym mleka w żadnym wypadku. Jeżeli nie wyszły jeszcze wszystkie zęby to być może idą następne. Pamietam, że końcówka (w sensie tylne zęby) bardzo bolały mojego syna, mało tego jedynie przy nich potrafił mieć nawet gorączkę. Zmierz temperaturę jak się obudzi, posmaruj może dziąsła czymś przeciwbólowym ale jeżeli chcesz w końcu spać w nocy to nie dawaj mleka. Najwyżej woda.
  17. Hormonalna zawiera hormon, który jest stopniowo uwalniany (progestagen). Niehormonalne to wkładki np. miedziane. Różnica jest taka, że wkładki hormonalne zagęszczają śluz, spowalniają tym ruch plemników i uniemożliwiają tym samym zapłodnieniu. Często z resztą przy takich wkładkach zanika albo rzadko występuje owulacja. Miedziane z kolei uniemożliwiają zagnieżdżeniu się zarodka, wywołują lekki stan zapalny. Można o tym poczytać, dużo informacji jest na ich temat w internecie. Dla mnie bardziej komfortowa psychicznie jest hormonalna ale to lekarz z pacjentką decydują jaka metoda byłaby najbardziej odpowiednia.
  18. Spirala (wkładka domaciczna) dla mnie była najlepszą decyzją jaką mogłam podjąć. Są różne na rynku działające od 2 do nawet 10 lat. Ja mam 5 letnią hormonalną. Na bezhormonalną bym się nie zdecydowała bo jest większe ryzyko, że nie zadziała. Samo założenie faktycznie było niekomfortowe. Taki jakby pojedynczy skurcz porodowy. Później coraz lepiej, można się wspomóc lekiem przeciwbólowym. Teraz po ponad roku nie wiem, że ją mam. Kontrole co rok u ginekologa, brak krwawień lub niewielkie plamienie i nic nie wpływa na jej działanie jak jest np. Przy tabletkach. Z tabletek zrezygnowałam bo co miesiąc coś… albo brałam antybiotyk, a przy tym zalecane jest mechaniczne zabezpieczenie bo antybiotyki osłabiają działanie antykoncepcji doustnej, albo dziecko przyniosło rotawirusa i obawiałam się, że mogła nie zdążyć się wchłonąć, a na koniec brania (około roku byłam na tabletkach) okazało się, że musiałabym zmienić na „mocniejsze” bo zaczęłam mieć plamienia międzyokresowe.
  19. Każdy zapewne w jakimś stopniu przeżywa stres czy to większy czy mniejszy i również różnie sobie z nim radzą. Miewałam takie dni, że już byłam wkurzona wstając rano, a co dopiero jak coś poszło nie tak… jedyne co mogę polecić to sprawdzić czy napewno wszystko ok z hormonami bo one potrafią naprawdę wiele zrobić z nami, suplementacja witamin, a w szczególności w tej chwili witaminy D. Stres kumuluje się także w mięśniach więc masaż pleców u fizjoterapeuty to jest to i na własnej skórze sprawdziłam- to działa! Można również spróbować herbatki ziołowe, cukierki ale to już jak kto się na to zapatruje. Wyjście z domu, może siłownia. Od czasu do czasu wieczorem lampka wina z kimś do towarzystwa.
  20. To ważne żeby dla dziecka być wsparciem i nie pokazywać swoich leków i nerwów związanych z sytuacją. To trudne ale niebywałe istotne dla dziecka bo musi mieć gdzieś oparcie, czuć spokój i wiedzieć, że będzie dobrze. Jeszcze się zdąży zmartwić w życiu, nie musi teraz, nie w takim wieku mimo, że sytuacja jest bardzo poważna. Rodzice mają taką moc bo dzieci im najbardziej w świecie ufają i chylę czoła dla wszystkich rodziców, którym takie sytuacje się przydarzyły. Jedynie co mogę radzić to psycholog dla siebie, aby złagodzić stres poprzez chociażby rozmowę i szukanie technik wyciszenia, prób złagodzenia nerwów oraz może dla dziecka jeżeli on również mocno przeżywa sytuacje, za bardzo rozumie co się dzieje i ciężko mu z tym żyć. Trzymam kciuki, aby wszystko się dobrze złożyło. Jesteś Mamą przez duże M!
  21. Studia i posiadanie wyższego wykształcenia nie jest obowiązkiem i każdy powinien żyć jak chce. Jeżeli pracujesz, dokładasz się (o ile rodzice od Ciebie tego wymagają) to nie powinni już wymuszać na Tobie tego żebyś spełniała ich oczekiwania względem edukacji. Jeżeli taki rodzaj pracy odpowiada Tobie i nie masz ambicji na coś więcej to dlaczego masz na siłę coś robić i się męczyć. Może kiedyś Ci się zmieni i zechcesz zrobić coś więcej, ludzie w rożnym wieku decydują się na studia. Jedynie z maturą się zastanów bo teraz masz w miarę na świeżo informacje, za 5 lat przykładowo będzie już dużo ciężej.
  22. Nie miałam żadnych innych objawów ciąży niż te, które zawsze miałam przed miesiączką czyli ból piersi, podbrzusza, rozdrażnienie czy zmiany nastroju. Nawet się nie spodziewałam, że to już się udało bo nie obserwowałam się jakoś szczególnie czekałam aż samo się stanie. Dopiero jak okres już mi się spóźniał 2 tydzień (a wcześniej też miewałam opóźnienia więc również to nie zrobiło na mnie wrażenia) i odrzuciło mnie od kawy to zrobiłam test.
  23. Czy ciężarna czy nie, musi umieć jeździć żeby zdać egzamin. Wymuszenie pierwszeństwa jest obarczone dużym ryzykiem spowodowania wypadku lub kolizji więc nieważny jest stan osoby zdającej, jest to wystarczający powód do tego żeby zakończyć egzamin z wynikiem negatywnym. Parkowanie, nie trafienie w kopertę ok, widać i tak jak ludzie parkują. Są też takie błędy przez które ktoś może stracić życiu lub zdrowie i egzaminator nie ma prawa na takie rzeczy przymykać oka, a są to właśnie wymuszenia, przejazd na czerwonym świetle, nie stosowanie się do znaków drogowych i prędkość.
  24. Poszłam do pracy jak młody miał 7 miesięcy i również karmiłam piersią i wyglądało to tak, że rano dostał mój pokarm, w dzień jadł zupki dostosowanego do jego wieku, chrupki kukurydziane czy też biszkopty (mam na myśli nie tylko 7 miesiąc życia ale także i później) i kaszki bobovita, które miały w sobie mleko modyfikowane i zalewało się je wodą. Później stopniowo odstawiałam od piersi (np. jak miał 9 miesięcy przestałam w nocy karmić) ale definitywnie zakończyłam jak miał 16 miesięcy. Po całkowitym odstawieniu kupowałam mleko od krowy ale przywiezione ze wsi (z pewnego źródła) i na tym miał robione kaszki czy nawet twaróg. No i po roku to już w ogóle dieta dziecka już jest dużo bardziej rozwinięta. Żadnych problemów trawiennych nie miał, a z tamtego okresu zostało mu uwielbienie do naturalnych jogurtów, owocowe mu nie smakują.
×