HeHe2350

Usunąłem konto i czuję z tego powodu ogromną ulgę... Strasznie toksyczne .... Będę cierpliwie czekał, aż trafi się ktoś na żywo

Dobra, usunąłem konto... Ufff, jaka ulga! Z dala od tego toksycznego gówna.

Cóż, prawdopodobnie próba znalezienia kogoś na żywo będzie zdrowsza dla mojej psychiki, choć pewnie będzie wymagała sporej dawki cierpliwości, bo pracuję w branży raczej zdominowanej przez mężczyzn No ale może i będzie to przyjemniejsze, bo jednak flirtowanie na żywo to co innego.

Wiesz, gdyby kobiety odpisywały na wiadomości, byłoby inaczej. Ale gdy Ty wkładasz wysiłek w to, żeby przejrzeć setki profili i napisać wiadomości do kobiet, na które nie otrzymujesz żadnego odzewu, to trudno nazwać to inaczej niż bezduszne wyrachowanie. Nie piszę do kobiet "z nie swojej ligi", nie piszę wiadomości typu "co tam?", więc kobieta, gdyby miała jakiekolwiek sumienie, powinna choć podziękować za wysiłek, który włożyłem, i wyjaśnić, czemu nie jest zainteresowana. A ja jestem przez panie traktowany na równi z mężczyznami, którzy proszą o nagie zdjęcia w pierwszej wiadomości. Kobietom się po prostu poprzewracało we łbach na takich portalach, i tyle w tym temacie. Albo zakładają konta tylko po to, by być adorowane i sobie poflirtować z jakimiś przystojniaczkami. Kiedy byłem młodszy, jeszcze dało się na takich portalach normalnie porozmawiać. Albo kiedyś było lepiej, albo po prostu młodsze dziewczyny są mniej wypaczone, nie wiem.

Niby kobiety są emocjonalne, a z takim bezdusznym wyrachowaniem podchodzą do pobytu na portalach randkowych

Jak w temacie.

Jak miałem 18 lat i pisałem z 16 latkami, to dało się jeszcze jakoś normalnie rozmawiać, ale jak dorosłem i zacząłem pisać do kobiet w przedziale 20-30, to nawiązanie z kimś znajomości stało się zadaniem wręcz niewykonalnym

@taki obraz wasz Nie czytałem całego tego wątku, ale też mam spore problemy ze znalezieniem dziewczyny. Szukam na Sympatii i nikt mi nie odpisuje, mimo że mam "normalny" opis i piszę "normalne" wiadomości Tak więc nie jesteś jedyny. Czytałem parę innych wątków i takich jak my trochę jest. Sam próbuję się w tym odnaleźć, ale nie za bardzo mi wychodzi. Może po prostu nasz typ osobowości/podejście do sprawy nie pasuje do funkcjonowania dzisiejszego świata i po prostu nic się nie da z tym zrobić. Choć może na cud można liczyć Ciekawi mnie ogólnie, komu kobiety odpisują i na jakie wiadomości, ale niestety nie mam jak tego dociec