Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

netka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez netka

  1. A ja jednego nie rozumiem- "ślubu nie weźmiemy". Ślub kościelny to można i w 3 miesiące zorganizować i żadnego brzucha nie widać, a jeszcze jak jesteś grubsza to już w ogóle :-P. Ale Tobie pewnie chodzi o paradne wesele a nie ślub. Moja koleżanka ze wsi brała ślub w ciąży w 6/7 miesiącu - trochę było widać, wesele było i dała radę. Na kazaniu ksiądz mówił, że to wspaniale że młodzi się tak szybko zdecydowali, że nie czekali w nieskończoność (kto znał prawdę ten znał:-P). Zamieszkali u rodziców pana młodego. Mieli piętro domu do dyspozycji. Przemieszkali tak koło 5 lat (koleżanka stale narzekała na teściową), w międzyczasie zrobili drugie. W tym czasie leciała budowa domu bez kredytu bo działkę pan młody miał (nie wiem czy koleżanka ogarnęła że działka powinna też być na nią, bo jak nie to domek tylko starego:]). Powodzenia!
  2. Może za jakiś czas docenisz. Ja doceniam - odziedziczyłam dom tuż pod Wwa, który spieniężyłam i kupiłam 2 mieszkania. Więcej chyba nie muszę mówić. Pracę mam bardzo przeciętną, ale ją lubię, tą samą od 11 lat , więc sama bym w życiu mieszkania nie kupiła. Nie muszę piąć się po szczeblach kariery i tyrać nie wiadomo ile. Szkoda mi moich koleżanek, które muszą się zaorywać, żeby tu kupić jakieś M, a one nie raz mi przytykają... "co ty wiesz o życiu" ... Brak rodzeństwa odczuwałam kiedyś, dlatego chcę mieć więcej niż 1 dziecko
×