Poflotowa Kia Optima, która zasuwała dzień w dzień z Polski do Francji i jeździła na oleju long life. Zresztą nieważne, już kupiona. W poniedziałek ją dokładnie sprawdzi mój ulubiony warsztat i najwyżej osoba która ją bez namysłu kupiła odda. W ogóle nie jest wypierdziana i wyślizgana na pierwszy rzut oka, ale zobaczymy.