Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GinvandeLamp

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. GinvandeLamp

    Facet szybko doszedł

    Proponuje popers + mc (drug dla niego) 6 godziny stosunek , tylko następny dzień trochę gorzej (zakwasy na całym ciele )
  2. GinvandeLamp

    Praca w Delft w Holandii

    Witaj Isia Fajnie że planujesz wyjechać do pracy do Holandii, postaram się tobie przedstawić realistyczny pogląd tego co może ciebie tutaj spotkać Praca przez biuro pośrednictwa pracy jakim jest Otto nie jest najlepszym pomysłem 1. Zarobek jest bardzo mały w porównaniu do pracy jaką będziesz musiała wykonywać 2. Biura pracy stosują różne sztuczki prawne żeby wypłacać jak najmniejsze wypłaty tj opłata za rower, naczynia , materac, hotel, śmieci, sprzątnie , auto, dojazd ,obuwie do pracy , itd itd 3. Jeśli już chorujesz problem z wypłata chorobowego do którego masz prawo 4. Kontakt z biurem też jest trudny, oczywiście bedą ciebie zapewniać ze wszystko załatwią ale kiedy ? oni maja tysiące pracowników jak ty a Holendrzy nie należą do pracowitych ludzi więc wniosek nasuwa się sam , bardzo długo 5.W pracy przez takie biuro spotkasz pewnie samych polaków co do miłych rzeczy też nie należy trafia tu patologiczny odpad Polskiego społeczeństwa. 6. Hotel w którym przyjdzie tobie mieszkać, przygotuj się bo to będzie jakaś melina lub hotel pracowniczy (pokoje 2 osobowe 3X3 m z jednym oknem i lodówka. nie chce ciebie straszyć ale tak to niestety wygląda najgorsze jest to ze tygodniowo za to będą pobierać tobie z pensji 100 euro, JUMBO to holenderski market spożywczy coś jak LIDL więc praca pewnie na magazynie wysyłkowym ( orderpicking) kolekcjonujesz zamowienie według listy albo przez słuchawkę ktoś ciebie nawiguje potem wszystko na tira i jedzie w cholerę (ps zakładam ze tak jest nie mialem styczności z ta praca , jednak pracowałem z Holandii jako koordynator w jednym z biur pośrednictwa pracy (E&A) każda praca na magazynie była do siebie podobna ) Pierwsze dni w Holadii będą trudne więcej info mogę udzielić mailowo p.grzywna@fruitmasters.nl
  3. GinvandeLamp

    Problem w relacji z NIM !

    Witam wszystkich, Na samym początku chciałbym powiedzieć ze pierwszy raz korzystam z forum w internecie, ale do rzeczy potrzebuje bezstronnego spojrzenia na tą sytuacje Mam na imię Paweł i mam 29 lat w 2017 postanowiłem spakować wszytko i wyjechać bez słowa do innego kraju ułożyć swoje życie na nowo, znalazłem prace, dom i brakowało jednego miłości do pełni mojego szczęścia. Po wielu randkach pojawił się Joey (34lata) pierwsza randka z nim i klick! w mojej głowie to jest to, to jest ten jedyny, spędzaliśmy wieczory i każde możliwe wolne chwile razem Czułem się spełniony, w końcu mam osobę z którą mogę porozmawiać o wszystkim, być sobą, już już przechodzę do rzeczy ! Żadna szczególna chwila nie wpłynęła na zmianę sytuacji o 180 stopni, nie było czułości, słowa dobranoc przepraszam dziękuję pocałunku,jednak czułem coś jest nie tak! gdy spytałem wyjaśnił mi ze był w związku bardzo długo i narazie chciałby zwolnić bo czuje ze zmierza to w kierunku do którego on nie jest zbyt pewny , oczywiście przy tym uświadamiając mnie ze to nie moja wina (ze jestem materiałem na chłopka do związku) zaproponował układ ,,Friends with Benefits'' kurczę niechce zrywać tej znajomości więc się zgodziłem, wytrzymałem 2 tygodnie, niestety we mnie się aż ulewało od wykrzyczenia CO DO KUR*** ,zimno jak w lodówce tak wyglądała relacja, sex i do domu (przez co czułem się strasznie zle, przygnębiony, pytania w mojej głowie nie miały końca) stwierdziłem ze nie moge tak żyć, wole być sam i nie zadręczać się pytaniami, zdobyłem się i wyjaśniłem ze nie mogę tego ciągnąć i możemy zostać przyjaciółmi jednak ja potrzebuje stabilizacji w związku i nie mogę czakć aż on zmieni zdanie w tej kwestii, ja szukam kogoś innego kto potrafi kochać. I Bang ! Joey postanawia się zmienić dla mnie ! przemyślał dzwonił każdego poranka ze czuje się samotny i potrzebuje tej relacji i wszystko było by ok ! tyle ze ja nie wiem czy potrafię spojrzeć znów na niego oczami sprzed tej całej akcji która sam zainicjował i spowodował oddalenie nas od siebie co mam zrobić ? czy po kilku miesiącach znów się nie wycofa ? Nie chce przeżywać drugi raz tej dramy
×