Wydaje mi sie ze twoja rodzinka jest nie tyle nadgorliwa, co wyrachowana i bezczelna, a Ty Mario niestety jakos pozwalasz, aby brat i matka machali Toba jak pies ogonem. Utopiles forse w nie swoim biznesie, budujesz go niby dla brata, tyle ze on nie przyczynil sie niczym, ani praca ani wkladem i czeka na gotowca. Matka nie szanuje twojego czasu ani twojej osoby i jeszcze rozwalila ci nerwy. Po co pytam? Po co to robisz? Jestes niezdrowo zwiazany z rodzina. Czy czekasz na ich aprobate i wdziecznosc poprzez swoja niezaplacona prace? Na podziw? Zapomnij o wdziecznosci lub rewanzu, zacznij budowac wlasne, niezalezne zycie. Uwierz w siebie. Sukcesu!