Evi35
Zarejestrowani-
Zawartość
266 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Evi35
-
-
Wizytę u profesora Malinowskiego mam 9 grudnia. Jest to pierwszy wolny termin. Immunolog to dopiero pierwsza wizyta będzie. Wiec pewnie wszystko przesunie się o min pół roku.
-
Jesteście kochane! Dziękuje.
-
Ooo to mnie pocieszylas! Dziękuje! Jutro umowie się na wizytę. Podejrzewam ze terminy odległe ale potrzebuje odpoczynku. Myśle ze dobrze mi to zrobi.
-
I mogę wrócić po 3 zarodki które mi zostały u obecnego lekarza? Jutro umowie wizytę. Październik odpada na transfer. Przerwa, badania. Boje się ze stracę i te zarodki. Na czym w ogóle polegają te badania immunologiczne? Moj organizm odrzuca zarodek?
-
Nie udało się. Konsultacja u profesora Malinowskiego w Łodzi. Immunologia. Nic o tym nie wiem.
-
Jutro jest dopiero 10 dzień. Ooo było by bardzo miło gdybyśmy pogłupieli pogadać na Priv.
-
Dziewczyny lekarz mi napisał ze 7 dpt to jeszcze za wczesnie. Absolutnie mam nie odstawiać leków i 10 dnia zrobić betę. Mi rozsądek podpowiada ze nic nie nie zmieni. I ktoś nawet pisał ze miał taki przypadek. A czy ktoras z Was spotkała się jednak z tym ze pomimo takiej historii beta zaczęła rosnąć...? Nie szukam pocieszenia bo jestem pogodzona z porażka. Pytań już z ciekawości.
-
Powtórzę... lekarz prosił o powtórzenie.
-
Wiem... straciłam nadzieje.
-
W czwartek powtórzę ale to już bez szans.
-
7dpt wynik 2,3. Znowu to samo. Taki sam wynik.
-
Błąd na stronie PDF się nie zaczytał. Robią zgłoszenie. Zadzwoniłam . Dziewczyny do 12 będzie. Trzymajcie za mnie kciuki
-
Dziewczyny dalej nie mam wyniku!!!! Nosz kwa.........
-
Kochana o 5 rano sprawdzałam nie ma i wyjdzie na to ze będę robić 10 dpt bo na te się nie doczekam tylko nadal boli mnie brzuch.
-
Po 20:00 chyba już nie publikują wyników... ehhhh
-
No ja chyba jajko zniosę wole po prostu wiedzieć. Noe mam na to nerwów i mąż sprawdza. Jesteście kochane dziewczyny!
-
ehhh w diagnostyce nigdy tak długo nie czekałam na wyniki.
-
Dziewczyny dalej nie ma wyników. Status w trakcie realizacji
-
To dopiero 7 dpt. Ale zobaczynyZ taka tu dobra passa i energia wiec może i ja wezmę coś z tego dla siebie
-
A mi się wydaje ze szatan by go nawet kijem przez szmatę nie tknął... po co się brudzić.
-
Będzie! Musi być! Ja będę mocno trzymać za Ciebie kciuki! Mamy dobrego lekarza wiec nie może być źle.
-
hahahahaha
-
Wiesz... on pewnie to boski lolo bandżolo ma w ręku telefon i tyle z życia.
-
O to super! Bardzo się cieszę, ze Ty już jestes na takim etapie. Może się kiedyś minęliśmy w pod gabinetem czyli w przyszłym tygodniu poznamy płeć Twojego maluszka?
