Evi35
Zarejestrowani-
Zawartość
266 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Evi35
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
Dziewczyny jeszcze mam jedno głupie pytanie. Jeśli jestem na sztucznym cyklu to dopóki nie odstawię leków po negatywnej becie to nie dostanę okresu? Bo teoretycznie dziś powinnam mieć okres a beta jutro.
-
Dajesz mi nadzieje. Biorę książkę i modlę się o pozytywny wynik jutro. Nie będę już Was męczyć. Napisze po wyniku. Dziękuje i życzę Wam udanego dnia.
-
Pomęczę Was dziś 9dpt i normalnie dzień okresu bo mam regularne cykle co 28 dni. Boli całe podbrzusze, kłuje prawy jajnik, piersi nabrzmiałe, bolesne i z żyłkami. Z uwagi na brak laboratorium i mojego upartego męża muszę na betę czekać do jutra. Jednak obserwując swój organizm wizytę typowe objawy okresowe zwątpiłam dziewczyny. Czy jest na forum ktoś kto był w podobnej sytuacji...? Wiem ze tylko beta jest wiarygodna, jednak dodatkowo ten wczorajszy negatywny test niby mało czuły - dzięki za wytłumaczenie dobił mnie. Ehhh strasznie mi smutno. Lekarz zalecił mi odpoczywać i leżeć po transferze tobie to cały czas i mam taki żal ze niestety będzie porażka. Jutro o 7 zrobię betę. Robię w diagnostyce wiec Ok. 15:00 wynik.
-
Jejku każdy lekarz mówi co innego lez odpoczywaj i się nie denerwuj.
-
Gratulacje mamusiu !!!
-
Miałam na recepcie. Ale zadzwoń może lepiej do lekarza?
-
Ja 3 dpt miałam taki ból i założenia 3x1 nospe i na 10 dni 2x1 relanium. Pomogło.
-
Przed transferem na spokojnie i na chłodno to wszystko wiedziałam, ze objawy mogą być jak na okres albo może ich nie być, ze mogą być plamienia lub nie itd. A jednak to co jest w naszych głowach i to ogromne pragnienie posiadania dziecka wyłącza rozsądek. Emocje biorą górę. Dobrze ze jestem tu z Wami. A brzuch pobolewa okresowo ale wzięłam nospe i na spokojnie będę czekać. Oby tylko okres nie nadszedł jutro.
-
oprócz bólu pleców objawy te same. Ale plecy nigdy mnie nie bolały. O 4 nad ranem miałam mega mdłości - nigdy tak nie miałam. I to był impuls do zrobienia ukradkiem testu
-
W sobotę mam otwarte laboratorium dzwoniłam właśnie i po 15:00 byłby wynik. Wiec mogę w czwartek i w sobotę. A mojego męża nie da rady zmusić do wcześniejszego testowania bo lekarz kazał 10 dnia takie to uparte.
-
Dziękuje Wam dziewczyny! Bo już byłam w czarnej d... a tu może rzeczywiście jeszcze jest szansa. Co do mojego męża - nie dam rady go przekonać. Muszę czekać do czwartku. Jak kupowałam test w aptece to prosiłam o czuły wykrywający wczesna ciąże, nie wpadłam na to ze mogą się różnic. No cóż, biorę dalej leki, dzięki Wam odzyskałam spokoj i czekam do czwartku. Cieszę się ze odważyłam się po takim czasie tu napisać bo nikt kto nie przechodzi tego co my nie zrozumie. Dodatkowo u nas nie mówiliśmy nikomu oprócz mojej jednej przyjaciółki wiec tez jesteśmy z tym sami.
-
Aha. Czyli moj nie jest czuły? Mąż mnie prosił żebym nie robiła sikanego tylko żeby zgodnie z zaleceniem lekarza czekać do 10 dnia. Nie wytrzymałam dziś. No i awantura... tu gdzie mieszkam nie mam laboratorium i musiałabym jechać a w auto po relanium nie mogę wsiąść. Wiec muszę czekać aż obrażony i wściekły mąż w czwartek mnie zawiezie. Jejku pocieszyłas mnie tym. Może to po prostu za wczesnie
-
Resztka nadziei niby jest. Test może się mylić. Tylko ze to już 8 dpt i 5 dniowa blastka. Ehhh nigdy nie widziałam 2 kresek, tyle lar starań i lez.
-
Nie wiem co znaczy od 10. Nazywa się Quixx, płytkowy 99,9%. Jestem tak zdenerwowana ze nie myśle racjonalnie
-
Bola mnie piersi, ciągnie dół brzucha, uczucie kłucia. Idealnie jak na okres.
-
Nad ranem miałam mdłości. Zrobiłam test -1 kreska. 8dpt, 5 dniowa blastka. Po marzeniach. Wymysł i objawy chorej głowy. W czwartek formalność.
-
O nie wiedziałam. Kupiłam 2 w aptece. Jak wystarczy mi odwagi to przetestuje. Boje się rozczarowania po prostu. A byłam mega pewna i bardzo opanowana, moje pozytywne nastawienie było do wczoraj. Bliżej testowania i panika jesteście wszystkie cudowne!
-
I rozumiem ze później beta 10 dpt i wynik pozytywny? Tak bardzo bym po tym wszystkim chciała żeby się udalo
-
Eh to jutro rano się złamie i zrobię. Przynajmniej będę coś wiedziała. Bo zaczynam panikować i tracę już nadzieje.
-
Dziewczyny czy jest sens robić jutro rano sikanca? Miałam 5 dniowa blastke, jutro 8 dpt. Miałam mocne postanowienie, ze wytrzymam do 19.08 ale powoli zaczynam panikować. Z objawów tylko lekki ból piersi, delikatnie brzuch takie ciągniecie. Jak przed okresem. Byłam spokojna a teraz już sama nie wiem. Czy którejś z Was wyszedł test w takiej sytuacji?
-
Przesyłam Ci moc pozytywnej energii i ciepła! O 11:50 mocno trzymam kciuki. I wierze, ze będzie dobrze! Intuicja zawodzi. Myśl pozytywnie. To bardzo trudne bo ja sama nie wiem jak wytrzymam do czwartku żeby zrobić betę ale wiem ze moj spokoj i opanowanie odczuwa maleństwo. A ono tego potrzebuje! Kochana nie załamuj się!
-
Poczekaj na diagnozę lekarza!!!! Nie wolno nam się załamywać! Na która masz USG???
-
Strusio jak dzisiaj?
-
Cudownie! Gratuluje!!!
-
Odstresuj się, uśmiechaj i będzie dobrze!
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10