Sysqu
Zarejestrowani-
Zawartość
12 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
1 Neutral-
Mam identycznie, może nawet gorzej tyle że nadal mieszkam z tym człowiekiem pod jednym dachem bo budujemy dom , czuję się jak w pułapce .
-
Mam identycznie, może nawet gorzej tyle że nadal mieszkam z tym człowiekiem pod jednym dachem bo budujemy dom , czuję się jak w pułapce .
-
Nie udaje i mam ogromny zal w sobie i czuję coraz większy bunt wobec tego co się dzieje
-
Wplątałam się w romans, gdzie zdradzam mojego obecnego faceta i nie umiem się wyplątać z tego.
Sysqu odpisał Maggie Magda na temat w Życie uczuciowe
Ewentualnie zostaw chłopa w spokoju i nie rób z niego ...a i idź do kochanka . Po co ranić drugą osobę ? Czemu jesteś taka egoistką ? -
Wplątałam się w romans, gdzie zdradzam mojego obecnego faceta i nie umiem się wyplątać z tego.
Sysqu odpisał Maggie Magda na temat w Życie uczuciowe
Słuchaj skoro wiesz i Cię to gryzie to czemu nie zakończysz tej patologicznej sytuacji , modl się żeby cię chłop w dupsko nie kopnął jak się dowie . -
Wiem ale gdy nie ma się wyboru ? Uwierz mi dzisiaj stąd sie wynosze w tym co mam na sobie ale ta budowa , dziecko z przedszkola ktoś musi odbierac . To jest sytuacja z której chyba nie ma rozsądnego wyjścia
-
Wplątałam się w romans, gdzie zdradzam mojego obecnego faceta i nie umiem się wyplątać z tego.
Sysqu odpisał Maggie Magda na temat w Życie uczuciowe
Wiesz jak to się nazywa ? Nie ? To ja ci powiem To jest zwykłe kur.....two -
Dlaczego tak uważasz ?
-
Czy każdy boi się jak poradzi sobie w nowej pracy?
Sysqu odpisał Makowiec na temat w Życie uczuciowe
Myślę że tak. Wszędzie trzeba się oswoić z niej otoczeniem, ludźmi nauczyć się pracy na nowym stanowisku. Kwestia czasu -
Słuchajcie muszę się gdzieś wygadać .. bo oszaleje Mieszkamy z mężem i synem pod jednym dachem z rodzicami i wszystko było by ok gdyby nie to jak chora jest sytuacja w tym domu .. Ojciec od zawsze miał kochanki , przyprowadzał je do domu a matka się na to zgadzała , mam do niej ogromny zal że nie zabrała nas stąd i nie zapewniła normalnego życia pod względem psychicznym. Mam tego dość ojciec nadal ma kochanki i żeby tego było mało dziecko z jedną z którą nadal jest w .. związku ? Przyjeżdża ona tutaj jak gdyby nigdy nic a matka na to pozwala i im nadskakuje . Dodam że od kas pamiętam była tutaj przemoc fizyczna a gdy podrosłam psychiczną i tak jest do tej pory .. I wiem powiecie : czemu się nie wyprowadźcie ale właśnie sęk w tym że zaczęliśmy budowę domu .. ja pracuję i siłą rzeczy nie miała bym z kim zostawiać małego na te 3 godziny dziennie gdy wychodzę do pracy . W domu mieszka jeszcze młodszy brat który jest już prawie dorosły , nie pomaga kompletnie nic o każdą rzecz która jest w domu do zrobienia są pretensje do nas , gdy mąż jedzie na budowę też źle bo przecież tutaj jest tyle roboty .. Nie wiem czemu tu pisze do was , obcych ludzi chyba potrzebuje po prostu aby ktoś bestronny tutaj mi napisał czy to może ze mną jest coś nie tak .. Przepraszam za tak haotycznie to napisałam , nie umiem inaczej przez te wszystkie negatywne emocje które we mnie buzują gdy o tym myślę ...