Angalena

Nie wiem czy to fajnie jak obcy facet z kobietą bzykają się w moim łóżku albo na łóżku córki albo na kanapie

Hej, niedawno wynajęłam swoje mieszkanie na Airbnb, wynajęłam je na 2 tygodnie pewnej młodej Rosjance 27 lat, mówiła że ma rodzinę i przyjeżdża na 2 tygodnie. W tym czasie byłam na wakacjach z córką i niestety po powrocie, sąsiadka powiedziała że w nocy nie mogła spać, bo ktoś uprawiał głośny seks, prawie codziennie, na początku myślała że to ja, ale się zorientowała że nie ma mnie. Kiedy wróciłam do domu, wyprałam pościele u ciebie i u córki i też kanapę. Było mi wstyd że tak załatwiłam sąsiadów. Nie wiem co się tu działo, u mnie w sypialni, w salonie czy pokoju mojej córki. Trochę mi głupio z tego powodu. Mieliście podobne sytuacje?

Dlaczego nie mogę byc szczęśliwa

To niech nauczyciele im wytłumaczą że to nie ich sprawa

Ale chodzi o to że mam dzieci i jego czy tylko jego?

Ale co? Że Nidy mój partner be bo czarny?

Nie użalam się, dlaczego od razu pośmiewiskiem?

Raczej córki nie będę mieć z głowy bo pracy sobie nie szuka, a też jakoś do szkoły jej się nie chce chodzić. A poza tym chciałabym mieć wszystkich blisko siebie

Jak mam być na odległość? Ja tak nie potrafię. Poza tym wiem że polska to trochę zacofany kraj, ale jakoś czasami chodzę z nim po galeriach, sklepach itp. często z synem i też czasami trzymamy się za ręce. Widać że jesteśmy razem i jeszcze nie spotkała nas przykra sytuacja, oczywiście ludzie się często patrzą , ale on to jest wielkolud

No niestety, miałam już taką sytuację że późnym wieczorem byłam z nim w sypialni i pieściłam go ustami, nie wiem jak to się stało ale córka zaczęła się dobijać do drzwi, nie wiem dlaczego nie spała, zachowywała się jakby coś mi się działo, nie wiem czy mnie słyszała, musiałam szybko się ubierać i wyjść, więc teraz mocniej uważamy na to. Może jest rasistką.

Witam jestem matką dwójki dzieci córka 18 syn 15, ja mam 40. Otóż niedawno poznałam fajnego faceta, ułożony, opiekuńczy, władczy poprostu same plusy, aha i jest czarnoskóry. Już dawno nie miałam takiego partnera. Moje dzieci od początku były takie nie swoje przy nim. Rozumiem że nagle ktoś się pojawił w ich życiu nowy, niezapowiedziany, ale myślę że przesadzają najbardziej córka, kiedyś była dobrą uczennicą a teraz skąpo ubrana chodzi na imprezy. Wkurza mnie bo nie okazuje nam szacunku, olewa nas, robi awantury. Mój facet nie mieszka z nami ale mamy takie plany, tylko że wtedy córka nie da nam spokoju. Jak mam to rozwiązać?