Bond

Może moja koleżanka po prostu mnie prowokuje, żebym ją w końcu zgwałcił: rozpiął jej stanik (w którym przede mną nieraz paraduje) i zdjął jej majtki (nieraz mi powiedziała, a zwłaszcza widząc mojego ptaka, że jeszcze bardziej jestem w jej typie). Myślę, że czeka na gwałt!!! Boi się tylko mnie sprowokować, bo wie, że jak już dorwię jakąś dupę, to jadę ją na maksa, wciskam do końca - całe 20 cm z dobijaniem (i nie ma zlituj się, choćby jak wrzeszczała).

i wie, że mogę ją zaspokoić moim 20 cm ptakiem. Chciałaby, a trochę boi się go.

Moja najlepsza koleżanka sama przyzwyczajała mnie do siebie w bikini - (kilkanaście razy rozbierała się przy mnie do stanika - i nawet chciała żebym ją łapał za piersi, robiłem to wtedy kiedy tylko chciałem), na moje życzenie rozbierała się wiele razy topless (10 razy widziałem ją bez stanika - gołe cycki na wierzchu). Znając ją - myślę, że jeszcze wiele razy będzie chciała pokazać mi się nudes, na golasa - jak natura chciała (gołe cycuszki i cipkę). Zrobi wszystko, żebym ją wziął (od tyłu lub od przodu) - po prostu jest spragniona seksu.

Czekam, aż zdejmie majtki - wtedy zajmę się jej mamuśką: golenie, masaż, całuski.

Moja koleżanka raczej chce, żeby wziąć ją od tyłu. Bo jak pierwszy raz była w bikini to bez problemu pozwoliła mi od tyłu podejść i trzymać ją za piersi. Chyba marzy, żeby wziąć ją na pieska (zwłaszcza, że mąż zawsze brał od przodu) - wie, że od tyłu wejdzie więcej nawet 20 cm.

Już dawno obiecała mi pocałować mojego ptaka, myślę że bez problemu weźmie go kiedyś do buzi - i wtedy wejdę w jej przełyk całe 20 cm. Nawet gdybym się spuścił, to nie poczuje smaku spermy.

Czekam na odpowiedni moment, bo powiedziała, że wszystko jeszcze przed nami. Myślę, że zwiedzę wszystkie trzy jej dziurki i tak jak chcę na głębokość 20 cm.

Chciałbym jeszcze jedno: ogolić mojej najlepszej koleżance cipeczkę (bo ma zarośniętą) i zrobić jej fotki: ogoloną i z rozszerzonymi wargami, chyba że da mi jeszcze włożyć palce (10 cm) lub ptaka (20 cm). Wtedy moja super koleżanka będzie dla mnie bez żadnych tajemnic!!!

Za jakiś czas moja koleżanka stwierdziła, że gdyby jej ktoś wcześniej powiedział, że pokaże mi gołe piersi to postukała by się po czole i powiedziała, że "nigdy w życiu". Teraz przyznała, że "wcale tego nie żałuje, że widziałem i dotykałem jej gołe piersi". Chyba bardzo tego potrzebowała i to był właśnie taki moment: rozebrać się topless, pokazać cycki i wysłać gołe selfie - jakby nigdy nic. Czasowo trafiłem 100 %. I jest zadowolona, że w tym wieku ma "śliczne cycuszki".

Już za pierwszym razem jak moja przyjaciółka była w bikini, zgodziła się - trzymała ja za piersi. Były w sam raz.

Ja lubię tylko naturalne piersi. Mogą być mniejsze np. B lub bardziej płaskie np. kieszenie, ale tylko naturalne nie silikony. Sztuczne to można np. prezerwatywę napełnić wodą i jest sztuczny cycek.

Kobieta musi mieć to coś - ładna buzia i ładne piersi. Buzię widać, super jak ci pokaże gołe piersi - koleżanka mi pokazała. Jak cię nimi zachwyci i podnieci to jest ta. Zawsze jak widzę gołe piersi mojej koleżanki - zawsze mi stoi na maksa ...: 20 cm. Gdyby przy mnie jeszcze zdjęła majtki to bym po prostu jej włożył całego.

Na twarz i na piersi.

Kiedy koleżanka zrobi coś takiego? Gdy ci tak bardzo zaufa, że gdyby teraz rozebrała się topless, nic jej nie zrobię bez jej zgody (tak jest między nami); i wie, że tych gołych selfie nikt inny nie zobaczy (bo powiedziała mi: zrobiłam to tylko dla ciebie).

Mnie się udało. Moja super koleżanka nie dość, że mi pokazała swoje gołe piersi, pozwoliła mi je wymacać ile chciałem, to jeszcze później posłała mi 10 gołych selfie. Mam je kiedy chcę. Teraz choć jest kompletnie ubrana - wiem, co ma pod bluzką i co nosi w staniku. Przeszliśmy nad tym do porządku dziennego. Trzeba umieć przekonać koleżankę.