melissa285
Zarejestrowani-
Zawartość
189 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
8 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Lepiej było jak wróciłaś do domu? Ja nie wracam do domu, ale do miasta obok domu i zaczynam żyć na nowo obok przyjaciół.
-
Nic mnie nie trzyma, już dawno chciałam uciec gdy między nami się nie układało, no ale zrobiłam błąd wybaczając. Tylko pytanie czy jak wrócę to czy te wspomnienia nadal będą w głowie ? Bo co z tego, ze zmienię miejsce a problem będzie tkwić w psychice.
-
Pisze, bo jestem w sytuacji gdzie kompletnie nie wiem co zrobić… Rok temu przeprowadziłam się do miasta gdzie mieszka chłopak, jest to bardzo daleko od domu, jednak się rozeszliśmy a ja nie wiem czy zostać tutaj czy wrócić do swojej miejscowości.. Dodam że tutaj nie czuje się najlepiej z tymi wspomnieniami, jakoś nie potrafię iść na przód.
-
Dzięki za wsparcie, każdy przemawia do mnie to samo. Ale dla mnie naprawdę to była wyjątkowa relacja. Na końcu obrócił sprawy tak ze to on stał się ofiarą, gdy chciałam wyjaśnić czemu tak się stało itp to był wściekły..
-
Wiem ze masz racje. Ale ja badał często obwiniam siebie, ze to się rozpadło przeze mnie, choć wiem ze może tak nie byc.
-
Nie chce za bardzo tutaj pisać.
-
Możliwe. Sama nie wiem, ale pierwszy raz się spotkałam z czymś takim.
-
Okropnie dziwne relacje, jakby on nie mógł jej opuścić, wiecznie pisali jak był poza domem. On wykonywał jej rozkazy.
-
I tez chore relacje z matka, nie opuścił pisania z nią na krok.
-
Nie wiem sama serio, po prostu na początku pisał ze mna jako „ on „ a ja zaczęłam wyrażać ze mi nie odpowiada jego myślenie, poglądy. ( był strasznym materialista myślał ze polecę na jego pieniądze ) Wiec zaczął się zmieniac, mówiąc ze sprowadzam go na dobra drogę.
-
wychudzony, wysoki
-
Mnie się nie pytaj. Poprostu po tygodniu pisania czułam ze to może być to.