Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Cisza_nocna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    539
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Cisza_nocna

  1. Cisza_nocna

    Proszę o pomoc

    Zostaje się wyprowadzić, bo rodzice myślą że jesteś dzieckiem, pewnie jesteś najmłodsza. Zawsze tak będzie puki będziesz z nimi mieszkać. Takie paplanie o wszystkim wkurza innych, wiem cos o tym bo mam jak Ty że mi się czasem coś powie i są pretensje w rodzinie. Trudno jakoś trzeba z tym żyć. Nie przejmuj się tym, jesteś dorosła i możesz sama decydować. A jak się wyprowadzisz to będzie łatwiej. A rodzice niech sobie krzyczą. Ps. Znamy sie chyba z innego forum ja tam miałam nick ABC. Tak jak myślałam rodzice za bardzo Toba rządzą a Ty się za bardzo ich słuchasz. A te problemy co o nich pisałaś na tamtym forum są przez ich zachowanie.
  2. Nie czytałam. W szkole lektury tylko niektóre. W liceum to ze dwie i to dlatego że miałam długo czekać na autobus. W czasie gimnazjum to trochę czytałam razem z siostrą wypożyczaliśmy opowieści z Narni niektóre części. No i jak sobie coś siostra wypożyczyła to też przeczytałam, ale to ze dwie książki. Więc nie dużo. Tak to Biblię, gdzies coś o religii parę książek ale już dokładnie nie pamiętam jakie, jako dorosła, bo to babci ktoś książkę dał, bo w domu coś było. Niewiele książek przez całe życie. Siostra czytała więcej i mama też. Mój tata wcale nie czyta. Ty masz 20 rocznie, a ja może ze 20 przez całe życie nie licząc lektur, a mam 31 lat.
  3. Ja za dużo nie czytam. Chyba że ksiazeczki czytane siostrzenicy się liczą. Nic mnie konkretnego nie interesuje. Po za tym boję się iść do biblioteki, a na kupowanie nie mam pieniędzy. Czytałam ostatnio w kwietniu 3 książki o pokonywaniu lęku i fobii.
  4. To i tak lepiej niż ja. Bo oprócz dorywczej to najdłuższy był staż z urzędu pracy pół roku, a prace 3 noce i kolejna 2 tygodnie i 2 dni. A jestem od Ciebie starsza o 7 lat. Też aspoleczna, z fobią spoleczna. Zdałam maturę i co do niczego się nie przydała. Nawet w policealnej nic się nie nauczyłam. A jakie to były prace? Ja byłam w jednej w sortowni śmieci ale byłam za wolna, może Ty byś dał radę w tego typu, albo jakaś produkcja. Przetrwałeś tyle w pracach, uwierzyłam, mi nie jesteś tępy. Po prostu masz niska samoocenę.
  5. Cisza_nocna

    Pogańskie rytuały

    Według mnie jest. Nawet jak się nie wierzy w Boga i zmartwychwstanie to jednak nie wypada takich rzeczy robić. Takie rytuały, spektakle to w innych miejscach jak ktoś musi.
  6. Cisza_nocna

    Marzenie o poznaniu wiernej dziewicy

    Na pewno jesteś osobą z problemami psychicznymi. Ani dziewica, ani nie dziewica raczej by z kimś takim być nie chciała, chyba że sama ma ze sobą problem. Na razie masz problem z tym a kiedyś może z czymś więcej. Może problemem będzie ze dziewica była w związku bez współżycia i ten mężczyzna ma o niej wspomnienia. Może będziesz miał problem ze się całowała. Może ta niedziewica była z kimś z tego powodu jak Ty. Może dziewica nie zechce kogoś kto ma już takie doświadczenia a nie jest jak ona. No jest to hipokryzja jak Ty już współżyłeś a wymagasz dziewictwa od kobiety. Nie ważne są tłumaczenia, bo ta kobieta może mieć swoje, ale Ty i tak ją odzrzucisz, bo ma swoją przeszłość. Żeby nie było,że piszę bo czuje się jakaś pokrzywdzona czy coś to Ci napisze. Ja jestem dziewicą, bez jakichkolwiek związków i rozumiem to że jakbym chciała kiedyś z kimś być w związku a ten ktoś miał już różne doświadczenia w tym temacie, miał parę związków ( o ile to nie jakiś kobieciarz co miał tych kobiet, dziewczyn mnóstwo) to bym go nie odzrzuciła z tego powodu, w pewnym wieku takie osoby jak ja są wyjątkiem. A jakby ktoś chciałby być ze mną bo jedyną wartością we mnie byloby dla tego kogoś dziewictwo to niech spada. Bo to tak jakbym była dla kogoś rzeczą. Ja tak to widzę, a jak Ty widzisz inaczej to Twój problem. Bo tu problem widzę jest dla Ciebie to że ludzie mają inne zdanie o Tobie.
  7. Cisza_nocna

    Mówi się że każdy jest kowalem swojego losu.

    Taka natura ludzka. Dzieci są egoistami a nie każdy człowiek emocjonalnie dorasta i jest tym dzieckiem całe życie.
  8. Cisza_nocna

    Mówi się że każdy jest kowalem swojego losu.

    Bo ludzie są egoistami. Ja też jestem. Interesuje mnie ja i moi bliscy. Kogoś mi może być szkoda. Ale i tak najbardziej martwię się o swoich i im chce pomagać.
  9. Cisza_nocna

    Wierzycie w takie powiedzenie .

    No i to głupie powiedzenie nieprawdziwe, bo by ludzie znajdowali a są tacy co szukają a nie znajdują.
  10. Cisza_nocna

    Wierzycie w takie powiedzenie .

    Dziewczyny też mogą nie znaleźć znam stare panny. Ja też nikogo nie mam tylko że nie szukałam. Ale są też tacy co nie znajdują bo są wybredni. A nie wyglądają źle. Może charakter czasem nie bardzo i nikt by z nimi nie wytrzymał.
  11. Cisza_nocna

    Czy to unieważnia modlitwę?

    Bo inne religie o tym nie mówią sa co najwyżej duchy przodków. Każda religia, wierzący w nią mówią że to ich jest prawdziwa. Po za tym one się nawzajem wykluczają. Właśnie nie jestem małej wiary ja po latach wiary jestem w końcu uświadomiona i nie tkwię w tej ciemnocie.
  12. Cisza_nocna

    Czy to unieważnia modlitwę?

    W różnych religiach ludzie przewidywany przyszłość a tam nie ma duchów świętych. Dlaczego tylko jedna miałaby być prawdziwa. Jeśli wszystkie prawdziwe to znaczy że wszystkie fałszywe. Może niektórzy mają moc przewidywania przyszłości I to nie jest żadna wizja boża. A może choroba psychiczna, omam, a potem się coś wydarzy i ludzie to dopasują do tych przepowiedni. A tamto mogła być zbiorowa halucynacja, przybysze z kosmosu. Księży też powołuje duch święty a jacy co niektórzy są. Papieża też wybierają pod natchnieniem to po co się zbierają razem powinni wszyscy widzieć co ten duch im powiedział. Bóg jeśli to jest ktoś to to nie jest ktoś opisany przez jakąkolwiek religie. A jak tak spojrzeć na świat to raczej go wcale nie ma.
  13. Cisza_nocna

    Czy to unieważnia modlitwę?

    Jeżeli ktoś taki jak Bóg jest to on się tym nie interesuje. Tajemnice różnica wymyślił człowiek jak i kolejność odmawiania danego dnia wiec się tym nie przejmuj. Jeśli Bóg jest to dla niego tylko jest ważne że w ogóle się pomodliłaś. A te odmawianie się pozmieniało po wprowadzeniu tajemnicy światła kiedyś było co innego tego dnia i to nie jest takie ważne.
  14. Cisza_nocna

    Gadanie na kogoś w pracy kierownikowi.

    Moja opinia, że tak.
  15. Ja będąc nieśmiałą to bym się bała bardziej czy sobie poradzę z kontaktem z klientami, a takie rzeczy jak sprzatanie to i kelnerka normalnie w pracy chyba robi. Na produkcji też będziesz sprzątać. Byłam na stażu w sklepie też sprzątałam, ale pracownicy tak samo. Wybierz co chcesz, jeszcze musisz pojsc na rozmowę i zobaczyć czy Ciebie wybiorą, chyba że biorą pierwszego lepszego kto przyjdzie. No i wpierw to w urzędzie pracy się zapytaj czy się kwalifikujesz do stażu, bo z tym też różnie, przynajmniej u mnie tak jest, niby się kwalifikujesz wiekiem, ale wychodzi ze się jest za krótko lub za długo zarejestrowanym. Że staż się należy wpierw tym świeżym, tym co nie mieli, albo coś. Na pewno w pracy więcej zarobisz niż na stażu.
  16. Cisza_nocna

    Nudzi mi się teraz

    Minęło trochę czasu, ale będziesz miał na zaś. Jak to mówią jak Ci się nudzi to się rozbierz i pilnuj ubrania. A tak inaczej zajmij się czymś to się nie będziesz nudził, mniej komputera, wiecej na zewnątrz.
  17. Byłam na spotkaniu w sprawie pracy, było nas więcej. Zrozumiałam że biorą wszystkich chętnych i wzięli od nas dane i mieli się z nami skontaktować w sprawie skierowania. Nie wiem czy jeszcze czekać jak minęły 3 dni czy nie. Ja powiedziałam od razu że jestem zdecydowana, reszta się miała zastanowić i dać znać, ktoś miał wiedzieć za tydzień. Ile czekać na telefon? Dlaczego mogą nie dzwonić, czy czekają na resztę osób? Czy po prostu jestem taka beznadziejna że nawet do takiej pracy mnie nie chcą? My tam nic prawie nie mówiliśmy, nie zadawali pytań oprócz tego czy dać czas do namysłu. To nie miałam jak źle wypaść. Sortownia odpadów. Umowa o pracę i taka praca by mi odpowiadała, bo bez kontaktu z ludźmi.
  18. Ja jestem z lubelskiego. Nie pracuje, pracowałam trochę ponad 2 tygodnie, za wolna byłam, miałam zawroty głowy przy taśmie, nie rozumiałam co do mnie mówią. Nie nadążałam, a jak miałam wysortować więcej rzeczy niż 3 to się pogubiłam i pomyliłam kosze. Okazało się też że jestem za słaba fizycznie, bo nie miałam siły podnieść niektórych koszy. Ludzie ciągle mi wypominali, że się mylę. Zrezygnowałam. Agencje pracy gdzieś się do mnie wcale nie odzywają, albo tylko ten jeden telefon i brak odpowiedzi po nim. Dla mnie nie do nauczenia komputery, jestem w tym zacofana. Edukacja nie dla mnie próbowałam studiować, byłam na studium policealnym to akurat skończyłam, egzaminy zdałam ale się nie za wiele nauczyłam może za trudny kierunek, po za tym w tym kierunku ciągle się trzeba uczyć przepisów (rachunkowość). Ja wolę mieć prace słabsza za mniejsze pieniądze, prostą i radzić sobie. Dorywczo mam takie pracę, ale są bez umowy, są sezonowe i nie bardzo można z nich zrobić coś stałego. Też praca fizyczna, ale jak trzeba przenosić coś ciężkiego to w inny sposób niż na sortowni. Wykonuje się też je wolno ale dokładnie. ( Rolnictwo, drobne prace leśne) Masz rację nie wierzę w siebie, boję się i mam fobie społeczną, dopóki nie wyleczę nic z tego nie będzie. Dzwonić też się boję nawet bardziej niż kontakt osobisty jak jest jakaś oferta że trzeba dzwonić to pomijam.
  19. Pewnie zależy od regionu. A do tego prace w magazynie są dla tych co obsługują wózki widłowe, dla tych co się znają na komputerze, programach, dla mężczyzn, dla studentów, dla wszystkich ale po parę godzin dziennie lub parę dni w tygodniu, ale za to to nie wynajmę pokoju. A produkcja też albo z obsługą maszyn, dla osób z wykształceniem technicznym żeby te rysunki znali, sprzęty różne umieli obsługiwać. Do maszyn co niektórych chcą przyuczyć ale to nie dla mnie i z komputerem u mnie też nie bardzo. Albo trzeba coś umieć konkretnego robić. Proste prace ma produkcji są dla studentów, a jak kiedyś się zgłosiłam przez formularz do takiej pracy gdzie pisało że mile widziany status i pomyślałam że nie wymagany to zadzwoniła pani zrobiła wywiad i na końcu było czy mam status studenta i usłyszałam że nie to powiedziała że przeanalizuje odpowiedzi i zadzwoni. Nie miałam też kiedyś odpowiedzi wcale jak szukali kogoś na umowę zlecenie do pakowania czegoś przy taśmie. Są też takie takim miejscu że nie miałabym czym dojeżdżać tam. Autobusy miejskie nie jeżdżą tam o tych godzinach lub to jest na jakiejś wsi poza miastem, a firma nie organizuje transportu, a ja nie mam prawa jazdy.
  20. Cisza_nocna

    Studniówka

    Ale właściwie w czym problem? Jeśli będzie alkohol na studniówce to się napij. No chyba, że jesteś niełnoletnia, bo poszłaś wcześniej do szkoły to poczekaj do 18.
  21. Cisza_nocna

    Imie dla chrześnicy

    Prawo tak, ale jak to ma być imię dla chrześnicy znaczy że będzie chrzest. A księża zazwyczaj chcą żeby dziecko miało jedno imię po świętym. Więc można by tak zrobić jeśli któreś z nich jest imieniem świętym.
  22. Cisza_nocna

    Różnica ambicji w związku..

    Nie byłam nigdy w związku więc może nie powinnam pisać, ale ja widzę tylko dwa wyjścia zerwać, albo przestać mieszkać razem i każdy wydawać na siebie.
  23. Cisza_nocna

    Zagrożenie a matura

    To nie zależy od zagrożenia tylko od oceny na koniec. Nie wiem po co Ci matura jak nie chodzisz do szkoły, nie uczysz się w tamtym roku też to pisałaś. Matura jest potrzebna na studia tylko. Czy Ty dasz rade na studiach jak się teraz nie uczysz? Powiem Ci ze ja się uczyłam a nie dałam rady. Może wystarczy Ci ze skończysz tą szkołę żeby pójść do policealnej. Po co się męczyć jak ta nauka Cię przerasta.
  24. Wyświetla się, ale w stresie można źle wpisać, coś nie tak nacisnąć. Ja tak miałam, mimo, że zawsze byłam dobra z matematyki to ze stresu głupiałam i miałam problem z liczeniem takich prostych rzeczy. Parę razy wyciągałam telefon i liczyłam na kalkulatorze. Musiałam dodawać parę paragonów jak za wczesno nacisnęłam ile razem, a wszystkiego nie skasowałam. To ludzie mi te drobne dawali później jak ja już wpisałam np. tą 50. Jeszcze kasa była stara i czasem się coś zacinało, albo wpisywało podwójnie. Reszta z 10 złotych wyszła mi 33. @veronika2xcNa szczęście to tylko na początku aż się z tym oswoiłam, no i czasem jak byłam już zmęczona i zamulona, a trzeba było szybko. Ja ogólnie w każdej pracy tak mam nie tylko z kasą, drzwi też mylę. Mnie stresował kontakt z ludźmi i to że wolno myślę u Ciebie może być inaczej. Może się tak zdarzyć, że się pomylisz, ale potem będzie lepiej. Albo zobaczysz, że to nie dla Ciebie. Ale ogólnie jak obsługuje się kasę wolno, że skupieniem, wpisuje wszystko jak trzeba to kasa pokaże tak jak piszą.
  25. Cisza_nocna

    Co to mogło być u mnie ?.

    Nerwica
×