Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jennn

Zarejestrowani
  • Zawartość

    716
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Jennn

  1. Jennn

    In vitro 2021

    Iskrzynko, wiadomo, że Ty i lekarz musicie podjąć decyzj co do ilości podanych zarodków. Ja w takiej sytuacji chyba bym optowała za pojedynczymi transferami. Może też warto skonsultować się jeszcze z innym lekarzem, aby poznać jego perspektywę jeśli zdecydujesz się zostac nadal przy obecnej lekarce.
  2. Jennn

    In vitro 2021

    Z tego co wiem to przy lekach nie zawsze wychodzi wiarygodny do końca progesteron. Zobaczymy co ci odpowie klinika, oni najlepiej powinni odczytać wyniki.
  3. Jennn

    In vitro 2021

    A jakie bierzesz leki na progesteron?
  4. Jennn

    In vitro 2021

    Gladiola trzymamy kciuki
  5. Jennn

    In vitro 2021

    Dzięki o dr Przybycieniu już słyszałam wielokrotnie, jeden z czołowych lekarzy w Krakowie. Ja na razie chodzę do innego też obleganego doktora z innej kliniki i na razie jestem zadowolona. Zbieram jednak polecenia o innych lekarzach w razie czego na przyszłość
  6. Jennn

    In vitro 2021

    Janka te testy czasem się mylą, szczególnie jeśli to jest na wczesnym etapie. Najwiarygodniejsze jest badanie bety.
  7. Jennn

    In vitro 2021

    Iskrzynko mocno Cię przytulam i nawet nie wiesz jak rozumiem Twoje dylematy zwiazane z finansami i pogodzeniem in vitro z pracą. Na samą myśl o kolejnym transferze i nieprzewidywalności częstotliwości wizyt jest już mi słabo i to obecnie mój największy stres. Jeśli mogę jakoś pomóc to sprawdź sobie lekarza dr Tomasz Orliński z kliniki Angelius z Katowic. Na YT na kanale plodnoscpl są webinary z jego udziałem, między innymi w temacie dlaczego in vitro zawiodło. Może to Cię natchnie do zmian. Ewentualnie jest jeszcze kanał mamainvitro. Autorka Karolina miala procedurę przeprowadzaną przez dr Patrycję Sodowską z Invimed (też prowadziła webinary na plodnoscpl). Więcej lekarzy z tego rejonu nie znam.
  8. Jennn

    In vitro 2021

    Ja tydzień po ostatecznym wyniku bety miałam TSH 3 i usłyszałam i od endokrynolog i od ginekologa, że to nie miało wpływu. TSH przed transferem powinno być poniżej 2,5 tak mi w każdym razie lekarz powiedział.
  9. Jennn

    In vitro 2021

    Gratulacje i oby dalej było wszystko dobrze. Możesz powiedzieć na jakiego trafiłaś anioła w Krakowie? To są moje okolice w razie czego na przyszłość
  10. Jennn

    In vitro 2021

    Lekarzem nie jestem ale odpowiem na podstawie swojego doświadczenia. Badałam bete w 7dpt i było 12,49, potem w 10dpt i wyszło 2,51. W 6dpt wieczorem robiłam test ciążowy i wyszła blada druga kreska. Powiedzialam o tym lekarzowi i powiedział, że najprawdopodobniej doszło do próby do implantacji, która się nie powiodła z powodu wad zarodka. Zarodków nie badałam jednak genetycznie. Betę wydziela zarodek więc mozesz mieć jakieś jej śladowe ilości w 10dpt. Jeśli transfer był odbrazu po punkcji to może to też być efekt przyjmowanych wcześniej hormonów.
  11. Jennn

    In vitro 2021

    To prawda, to też jest jakieś wyjście.
  12. Jennn

    In vitro 2021

    Z tego co wiem, to jest taki zapis w ustawie o in vitro, ze nie można rozpocząć kolejnej stymulacji, jeśli są jeszcze zarodki z poprzedniej. Co ciekawe w Polsce nie ma żadnej centralnej rejestracji zarodków, nawet nie ma danych ogólnych ile rocznie jest ciąż z in vitro i żywych urodzeń. Kliniki raportują tylko do MZ ilość wykorzystanych zarodków. Kult komórki jak widać mocno się w Polsce trzyma. Kliniki same prowadzą swoje statystyki, ewentualnie raportują do ESHRE, jeśli są stowarzyszone. I tu nasuwa mi się pytanie- przecież można przejść do innej kliniki, nie przyznać się do poprzedniej stymulacji, albo zamrożonych zarodków i w zasadzie nikt tego nie ma jak sprawdzić. Albo lekarz uda, że tego nie usłyszał od pacjentki i nie wpisze do kartoteki. Słyszałam też o przypadkach, że sami pacjenci po udanym in vitro, proszą lekarza o nie wpisywanie informacji o procedurze do karty informacyjnej, bo boją się, że to wyjdzie u kolejnego lekarza na zewnątrz i będą szkalowani w swoim środowisku.
  13. Jennn

    In vitro 2021

    Strusio a miałaś robioną w międzyczasie histeroskopię? Stany zapalne endometrium mogą być przyczyną poronień.
  14. Jennn

    In vitro 2021

    Iskrzynka, przykro mi. Dzisiaj jest dla Ciebie ciężki dzień, jednak dopóki są jeszcze mrozaki, dopóty jest nadzieja i ja w to głęboko wierzę, że w końcu się Tobie uda:)
  15. Jennn

    In vitro 2021

    Medytacji nie próbowałam ale ćwiczę z nią jogę. Uwielbiam jej glos
  16. Jennn

    In vitro 2021

    Ja muszę zbić z 4,04 do poniżej 2,5. Mialam nadzieję, że 6 tyg wystarczy. Ja od lat mam chorą tarczycę, więc zobaczymy jak będzie. W ostatnim roku TSH trzymało się w okolicach 2-2,5 czasem 2,7 i endokrynolog nie miała zastrzeżeń. Dodam, że 2,5 roku byłam bez żadnych leków.
  17. Jennn

    In vitro 2021

    Nie robiłam badań genetycznych bo po pierwsze lekarz nawet tego nie proponował przed zapłodnieniem, po drugie koszt za jeden zarodek to około 2000zl. Wyszłoby nam wtedy dodatkowe 10000zl. A do tego trzeba doliczyć koszt każdego transferu (razem z lekami i wizytami) to jest kolejne 2000-2500zl za próbę. Daj znać w piątek jak Twoja beta, mam nadzieję, że będzie dobrze
  18. Jennn

    In vitro 2021

    Dobrze Cię rozumiem. Ja co prawda jestem po pierwszym transferze, ale bolało bardzo. Podchodząc do procedury byłam bardzo entuzjastycznie nastawiona, miałam dobre rokowania, nie odczuwałam za bardzo skutków stymulacji. Nawet nie specjalnie się przejełam jak lekarz na pierwszej kontroli powiedział, że komórki jajowe szybko rosną i może dojść do hiperstymulacji. Nie dopytywałam nawet a co będzie jeśli... Po punkcji bylam z siebie mega dumna, że przeszłam przez znieczulenie ogólne, wszystko szło zgodnie z planem. Przy wyjściu z kliniki nastąpiło pierwsze otrzeźwienie. Okazało się, że doszło do hiperstymulacji i nie będzie transferu za 5 dni. Poczułam się jakbym poroniła. Przyszło pierwsze załamanie. Transfer odbył się w kolejnym cyklu, bardzo dobrze rokujący zarodek 5.1.1 i niestety nawet się do końca nie zaimplantował, nawet nie doszło do ciąży biochemicznej. Korzystałam nawet z konsultacji psychologa na czacie fundacji Ernesta, bo momentami sobie rady nie dawałam. Mialam mieć kolejny transfer po dwóch miesiącach ale TSH mi skoczyło do góry i na razie czekam na jego unormowanie. In vitro to jak jazda bez trzymanki na rollercosterze.
  19. Jennn

    In vitro 2021

    Pewnie, rób tak jak Ci intuicja podpowiada. Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze:)
  20. Jennn

    In vitro 2021

    Hej Janka, Może do piątki staraj się o tym nie myśleć, zajmuj głowę czymś innym. Chociaż wiem z własnego doświadczenia, że nie jest to proste i głowa co chwilę przypomina. Staraj się nie nastawiać i poczekaj do piątku nie wybiegając na razie w przyszlość. Czasem los potrafi zaskoczyć.
  21. Jennn

    In vitro 2021

    Gulia może napisz do obecnego lekarza, że ten z Invimedu kazał ci jednak odstawić i co on na to? Jak dla mnie to trochę dziwna sytuacja, bo to obecny lekarz jest chyba teraz odpowiedzialny za prowadzenie tej ciąży.
  22. Jennn

    In vitro 2021

    Gulia a próbowałaś jeszcze napisać kolejnego smsa do Twojego aktualnego lekarza prowadzącego, żeby coś zadecydował, bo lekarz z Invimedu jest na urlopie? Nie doszłam jeszcze do tego etapu przy in vitro jak wygląda przekazywanie pacjentki w ciąży z kliniki in vitro do inne położnika, ale wydaje mi się, że skoro chodzisz teraz do innego lekarza to on powinien podejmować ostateczne decyzje a nie żeby pacjentka sobie sama decydowała albo szukała dalej. Szczególnie, że stres jest teraz ci zbędny.
  23. Jennn

    In vitro 2021

    TSH 2,5 nie jest takie złe. Jak długo miałam w okolicach 2-2,5 nawet 2,77 i moja endokrynolog, mówiła, że jest ok i brak ciąży nie jest tym spowodowany. A problem jest głównie w słabym nasienie męża. Nawet TSH 3 nie utrudnia samego zajścia w ciążę. Najlepiej jednak w razie wątpliwości skonsultuj się ze swoim lekarzem, który Cię zna najlepiej.
×