Jennn
Zarejestrowani-
Zawartość
716 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Jennn
-
Trzymam kciuki za powodzenie
-
Ja piję sok ananasowy od momentu ustalenia dnia transferu i jem kilka orzechów brazylijskich.
-
Wady genetyczne zawsze mogą wystąpić, nawet jeśli ogólne wyniki badań rodziców są prawidłowe. Konsultowaliście swój przypadek z genetykiem? Moze jest jeszcze jakaś ukryta przyczyna tego, że zarodki nie rozwijają się do piątej doby.
-
Ciąża znajomej nie daje rady
Jennn odpisał staystrong2020 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Tak, też polecam znalezienie lekarza specjalizującego się w niepłodności. -
Super, w, którym już jesteś dpt?
-
Iskrzynko, rozumiem Twoje obawy i strach przed rozpoczynaniem tego wszystkiego na nowo. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i wierzę, że będzie dobrze Wiem, że w takich sytuacjach włączają się w nas mechanizmy obronne, ale ważne jest też Twoje nastawienie do tego transferu.
-
Bardzo mi przykro, nie wiem, który to był Twój transfer, może potrzebna jest dodatkowa diagnostyka?
-
Nie słyszałam o tym, żeby szczepienie na Covid powodowało zaburzenia jajeczkowania. To jest jakiś mit. Ja się szczepiłam w trakcie stymulacji do punkcji i wszystkie komórki nadające się dalej, zapłodniły się. Czasem bywają takie gorsze cykle, mnie też się one zdarzają, że mam np. mniej śluzu albo w drugiej fazie cyklu prawie w ogóle nie mam bólów na okres lub napięcia piersi. Czasem tak działa cykl kobiecy.
-
Evi specjalnie weszłam zobacz czy są już Twoje wyniki, czekamy w takim razie dalej.
-
Każdej kobiecie mogą się co jakiś czas takie bezowulacyjne cykle zdarzyć, najczęściej nawet o tym nie wiemy, chyba, że w takim miesiącu mamy monitoring z USG
-
Dziewczyny byłam dzisiaj na kolejnym USG i pani doktor potwierdziła owulację, a tym samym ustaliła transfer na sobotę, jestem już na progesteronie od południa. Iskrzynko co u Ciebie, z tego co pamiętam to miałaś wstępnie ustalony transfer na środę?
-
Ja też, szczególnie rozbawiło mnie stwierdzenie, że czynnik męski to wina kobiety, bo właściwie nie podnieca męża
-
Już zgłoszone dzięki
-
Jak go zgłosić? Nie widzę takiej opcji?
-
Evi35 zostań. Trzeba go ignorować, sam sobie pójdzie jak nie znajdzie zainteresowania.
-
Nie masz wcale takiej małej bety. To trzydniowy zarodek więc trzeba odjąć z 3 dni od dnia badania. Będzie dobrze
-
Ja się szczepiłam w trakcie stymulacji do in vitro. Lekarz powiedział, że mogę i nie ma to wpływu. Miała transfer być szczepionka mRNA i termin szczepienia nie miał się pokrywać z dniem transferu. Są badania na grupie kobiet, które przyjęły szczepionkę na krótko przez zajściem w ciążę albo w jej trakcie i nie wpływa ona np. na większą częstotliwość poronień. Mam w swoim otoczeniu przykład koleżanki, która złapała Covid pod koniec szóstego miesiąca. Przechodziła ciężko, trafiła pod tlen, stan się pogarszał, rozwiazywano ciążę przez CC w trybie pilnym, a ona sama wymagała respiratora i była wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Na szczęście ostatecznie z tego wyszła, dziecko przeżyło ale jest wczesniakiem. Zachorowała na około miesiąc przed moim podejściem do in vitro I dało mi to dużo do myślenia.
-
Nawet mi nie chodzi o pęcherzyk, jestem tylko trochę zaskoczona, ze tak szybko urósł, przy ostatnim transferze owulację miałam 16 dc. Bardziej się boję samego transferu, bo będzie go przeprowadzał inny lekarz na dyżurze, a jak wiadomo trzeba to umiejętnie zrobić
-
Dziewczyny jestem po pierwszej wizycie monitorującej na cyklu naturalnym przed transferem. Nie mogłam się dopchać do swojego lekarza przed urlopem, zapisałam się do innej lekarki. Ku mojemu zdziwieniu pomimo, że dzisiaj jest 12 dc, pęcherzyk podobno za niedługo pęknie. Na razie mam zrobić test owulacyjny i jutro na USG. Wychodzi na to, że transfer mógłby byc w przyszłym tygodniu. I tu mnie strach obleciał, bo boję się tego transferu, szczególnie jak nie ma mojego lekarza. Zastanawiam się czy dobrze zrobiłam, że się zdecydowałam w tym cyklu, zamiast poczekać miesiąc
-
Ja bym to jeszcze skonsultowała z kimś innym. Jeśli guzki są podejrzane to lepiej zrobić biopsję przed transferem. Potem w ciąży może być bardzo duży problem. Co do wagi to nie wiem jaki to ma wplyw w przypadku transferu i zagnieżdżenia zarodka. Jakość jedzenia i kosmetyków ma wpływ zdrowie kobiety i rozwój płodu. Mój ginekolog twierdzi, że kobiety w ciąży powinny używać jak najmniej kosmetyków. Ja wszystkie sprawdzam pod względem składu, żadnych mikroplastików i innych parabenow. Do tego ograniczyłam ich ilość.
-
Może to być implantacja
-
Iskrzynko trzymam za Ciebie kciuki, ja mam w piątek pierwszą wizytę monitorujacą. Zdecydowałaś już ile zarodków bedzie podane?
-
Jak Wam się udało już dwa razy naturalnie to zawsze jest szansa na kolejną taką ciążę
-
Cześć Podjęliście już jakieś kroki jeśli chodzi o diagnostykę po roku starań?
-
Rapita to za wcześnie. 3 dniowy zarodek musi jeszcze ze dwa dni w macicy dojść do blastocysty, zrzucić otoczkę i dopiero może się implantować. Czekaj spokojnie