Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jennn

Zarejestrowani
  • Zawartość

    716
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Jennn

  1. Jennn

    In vitro 2021

    Dobrze Cię rozumiem. Ja co prawda jestem po pierwszym transferze, ale bolało bardzo. Podchodząc do procedury byłam bardzo entuzjastycznie nastawiona, miałam dobre rokowania, nie odczuwałam za bardzo skutków stymulacji. Nawet nie specjalnie się przejełam jak lekarz na pierwszej kontroli powiedział, że komórki jajowe szybko rosną i może dojść do hiperstymulacji. Nie dopytywałam nawet a co będzie jeśli... Po punkcji bylam z siebie mega dumna, że przeszłam przez znieczulenie ogólne, wszystko szło zgodnie z planem. Przy wyjściu z kliniki nastąpiło pierwsze otrzeźwienie. Okazało się, że doszło do hiperstymulacji i nie będzie transferu za 5 dni. Poczułam się jakbym poroniła. Przyszło pierwsze załamanie. Transfer odbył się w kolejnym cyklu, bardzo dobrze rokujący zarodek 5.1.1 i niestety nawet się do końca nie zaimplantował, nawet nie doszło do ciąży biochemicznej. Korzystałam nawet z konsultacji psychologa na czacie fundacji Ernesta, bo momentami sobie rady nie dawałam. Mialam mieć kolejny transfer po dwóch miesiącach ale TSH mi skoczyło do góry i na razie czekam na jego unormowanie. In vitro to jak jazda bez trzymanki na rollercosterze.
  2. Jennn

    In vitro 2021

    Pewnie, rób tak jak Ci intuicja podpowiada. Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze:)
  3. Jennn

    In vitro 2021

    Hej Janka, Może do piątki staraj się o tym nie myśleć, zajmuj głowę czymś innym. Chociaż wiem z własnego doświadczenia, że nie jest to proste i głowa co chwilę przypomina. Staraj się nie nastawiać i poczekaj do piątku nie wybiegając na razie w przyszlość. Czasem los potrafi zaskoczyć.
  4. Jennn

    In vitro 2021

    Gulia może napisz do obecnego lekarza, że ten z Invimedu kazał ci jednak odstawić i co on na to? Jak dla mnie to trochę dziwna sytuacja, bo to obecny lekarz jest chyba teraz odpowiedzialny za prowadzenie tej ciąży.
  5. Jennn

    In vitro 2021

    Gulia a próbowałaś jeszcze napisać kolejnego smsa do Twojego aktualnego lekarza prowadzącego, żeby coś zadecydował, bo lekarz z Invimedu jest na urlopie? Nie doszłam jeszcze do tego etapu przy in vitro jak wygląda przekazywanie pacjentki w ciąży z kliniki in vitro do inne położnika, ale wydaje mi się, że skoro chodzisz teraz do innego lekarza to on powinien podejmować ostateczne decyzje a nie żeby pacjentka sobie sama decydowała albo szukała dalej. Szczególnie, że stres jest teraz ci zbędny.
  6. Jennn

    In vitro 2021

    Witaj, też jestem tu nowa. Jesteśmy w podobnej sytuacji jestem po jednym nieudanym in vitro. Zostały Wam jakieś zamrożone zarodki? Ja znowu mam wysokie AMH, policystyczne jajniki i stymulację przypłaciłam ryzykiem wystąpienia hiperstymulacji i zespołu OHSS. Miałam przez to odroczony transfer. O dziecko staram się prawie 3,5r i choć od samego początku czułam, że będzie trudno to tak myślałam pewnie w dwa lata się uda, pokładając nadzieję w kolejnych metodach i nowych specjalistach. Jak widać na razie idzie jak po grudzie.
  7. Jennn

    In vitro 2021

    TSH 2,5 nie jest takie złe. Jak długo miałam w okolicach 2-2,5 nawet 2,77 i moja endokrynolog, mówiła, że jest ok i brak ciąży nie jest tym spowodowany. A problem jest głównie w słabym nasienie męża. Nawet TSH 3 nie utrudnia samego zajścia w ciążę. Najlepiej jednak w razie wątpliwości skonsultuj się ze swoim lekarzem, który Cię zna najlepiej.
×