Odliczam, raz...dwa ...trzy..., od teraz ...zmiana. Podejmujemy decyzję, obojętnie , jestem za gruba , za chuda, palę, itd. Nasze postanowienia. Kobiety wspierajmy się. A ja...? Chciałabym uporządkować własną rzeczywistość, cokolwiek to znaczy, nie być tak rozmemłana jak jestem, nie palić, to ważne...Odchudzić się? Również. Cóż, potrzeba mi się zdyscyplinować... Może w grupie będzie raźniej?