ale_kicha

Z pewnością ma jakieś zaburzenia psychiczne. Do tego uważa się za najmądrzejsza we wsi i myśli, że nikt nie widzi jaką jest kłamczuchą.

Ona ma nerwicę natręctw. Jak się do czegoś przyczepić to koniec. Teraz wszystko maluje jak szalona.

Też odnoszę takie wrażenie. Wystarczy zwrócić uwagę na szczegóły i widać, że w jednym filmie zlepia urywki z różnych dni. Czyli może nagrywać 2-3 dni a potem zrobić z tego film na cały tydzień.

Jeśli ta aplikacja pokazuje jej przybliżoną lokalizację to powinna dalej szukać, bo jak będzie ulewa albo koszenie rowów to po telefonie. Mogłaby poprosić o pomoc rodziców, siostrę, sąsiadów. Podzielić ten obszar na mniejsze sektory i dosłownie przeczesać ten teren. Albo pojechać tam jak tylko zrobi się jasno, bo wtedy ruch na drodze pewnie jest mniejszy i próbować nasłuchiwać wibracji.

Współczuję jej bo widać, że się tym podłamała. Ale ma nauczkę, że nie kładzie się niczego na dachu samochodu.

Skąd takie info? Ci rodzice Strzały też wyglądają jakby lubili "interesy" robić.

Jakim zamknięciu? Przecież ona zrobi wszystko żeby nagrywać.

Cz Wy też jak robicie grilla to siedzicie na betonowych omszałych schodach

Bawi mnie to jakie oni halo zrobili z tego wyjazdu. Moi znajomi ze studiów też tak dorabiali. Tylko oni traktowali to jako pracę sezonową a nie mówili wszystkim, że przeprowadzają się do Grecji

To najbardziej prawdopodobna opcja. Powynosili te graty żeby ogarnąć to klepisko.

Myślisz, że będą przyjeżdżać na urlop? Oni pojechali poskakać przy basenie przez sezon. Pokój rozebrany bo może babcia chce zrobić tam jakiś remont bo z tego co pamiętam to sercownicy pomalowali tam tylko jakąś starą meblościankę.

Ludzie w szopach mają lepiej wszystko urządzone. Na te ...ety wydaje mnóstwo pieniędzy zamiast zainwestować je chociażby w taras czy elewację domu.

Co ona wyprawia w tym domu? Ta jej kwiatuszkolandia wygląda coraz bardziej jak jeden wielki pier...do..oni.k. Wiesza wszystko bez ładu i składu.

Dokładnie. Wszyscy obchodzą się z nim jak z jajkiem. Przemek zachowuje się, jakby bał się powiedzieć cokolwiek co nie jest po Patryka myśli.

Animatorzy w hotelach to na ogół są młodzi i wysportowani ludzie. Jakim cudem trafili tam sercownicy?

Dokładnie. Ciągle opowiada jaka ma chatę, ile to nie ma metrów. A okazuje się, że to tylko niedokończona i zagracona dobudówka bez ogrodu lub chociażby ogarniętego podwórka.

Ale tam zewnątrz nic nie jest ogarnięte. W ogóle oni mają zrobiona elewację? Czy tylko ocieplenie i klej narzucone? Schody też wyglądają jak tymczasowe do czasu wykonania docelowych

Też myślę, że całe podwórko nie jest ich. Ale to nie zmienia faktu, że wstyd pokazywać je ludziom. Mogliby chociaż o swoją część zadbać.

Myślę, że w momencie jak padają wyzwiska to pora zakończyć konwersację, która nie jest na moim poziomie.

To że na każdy mój post odpisujesz to samo raczej nie świadczy o moim braku zrozumienia czytanego tekstu

O matko, tak się zacietrzewilaś, że nie czytasz ze zrozumieniem. Weź głęboki wdech, zrób sobie jakąś herbatkę i jeszcze raz przeczytaj mój post.

Nie chcę Cię obrazić ale styl i ton wypowiedzi masz bardzo podobny do Szarloty. Nie dziwię się, że nadajecie na tych samych falach

Wtedy jak zostawała w kotami chyba jeszcze nie pracowała.

Jeśli empatia i zrozumienie, że nie każdy musi być na moje zawołanie jest czymś z garem to tak, mam to

Nie wiem jak mam Ci to wytłumaczyć, żebyś zrozumiała. Jeśli nie pracujesz na etacie i masz na tyle blisko teściów, że możesz im pomóc to chwała Ci za to. I nie trzeba być, sorry... qrwa, żeby nie chcieć postawić swojego życia na głowie, bo ktoś uważa, że rodzina ma mu pomagać spełniać fanaberie.