ale_kicha

Jacy oburzeni, że ktoś zwrócił im uwagę, że leżą cały czas w wyrze. O ile Werkę trochę rozumiem, że w połogu i po cesarce to w głowie mi się nie mieści żeby facet, ojciec, mąż ciągle leżał albo spał. Serio, świat schodzi na psy, jeśli z pokazywania jak zmienia się dziecku pieluchę można wyżywić rodzinę.

Czy mi się wydaje, czy zmienili tytuł vloga? Było coś w stylu "Dlaczego nie chcę iść do szpitala" a teraz jest "Czy jestem złą matką". A odpowiadając na pytanie: Nie, nie jesteś złą matką, tylko za męża wzięłaś sobie rozwydrzonego nieroba.

To straszne wziąć sobie taką melepetę na głowę. Mi szkoda tej Werki, bo teraz będzie miała dwójkę dzieci: niemowlaka oraz leniwego, roszczeniowego i niezaradnego nastolatka.

Maks myślał, że jak weźmie położną, to ona się będzie zajmować Werką, a on będzie mógł sobie uciąć drzemkę. Widać, że wszystko robi pod wyświetlenia. Jak wyłączają kamerę, to Werka zostaje ze wszystkim sama. BTW, czy dorosły chłop potrzebuje drzemek w ciągu dnia?

W życiu nie widziałam takich panikarzy. Wielka tragedia, bo Pipi musi iść do szpitala na jedną noc. Ale łażenie po sklepach albo siedzenie w garażu to już spoczko.

Tylko że oni bardzo mało wrzucają i mają mało wyświetleń. Na ciąży zaczęli nabijać wyświetlenia a teraz będą to robić na małej. Jak ktoś zapyta ich córkę, czym zajmuje się tatuś, to powie, że pokazuje w internecie jak mi zmienia obsrakaną pieluchę.

Powiedzcie mi, z czego żyją tacy ludzie? Serio z pokazywania niczego w internecie można utrzymać trzyosobową rodzinę? Przecież ten obibok kompletnie nic nie robi. Jego życie wygląda podobnie jak jego córki, czyli jedzenie i spanie z przerwami na zabawę.

Ten typ jest taki dziecinny. Chwali się, że tak dba o żonę, bo zrobił kobiecie po cesarce pizzę z lidlomixa. Pomijam już fakt, że nawet do wbicia gwoździa ojca woła. Nawet pomalować sam pokoju nie potrafi.

Rodzice pewnie zostali, żeby pomóc ale na pewno nie Weronice, tylko Maksiem trzeba było się zaopiekować bo jego etatowa sprzątaczka i kucharka zaniemogła.

Wystarczy, że Lołra ręce upchnie w rękawy. Zrobi żółwia, zgarbi się i zarzuci sweterek na plecy. Nikt nie zauważy, że weszła w ...enkę tylko do połowy i cyk focia na insta.

Myślę, że faja wyrośnie na bardzo elokwentną dziewczynkę i nie da się szantażować matce wariatce.

A Ziemia na to z pełną powagą: nie dygaj babcia, nie dygaj

I to seplenienie Słychać, że nie ma żadnej wady wymowy tylko próbuje zgrywać śłodką urocią niunię.

Fionko odgruzowanie to zadbanie o zdrową dietę, ruch, rozwój osobisty... Zrobienie rzęs czy pazurów to tylko pokrycie ruiny warstwą tynku.