Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tłiti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Tłiti


  1. 11 minut temu, mistrzerotyki napisał:

    Ty wiesz że oglądał jak zasnęłaś, więc albo nie chciał Cię budzić a mu się chciało, albo miał ochotę tylko na coś mechanicznego i bez angażowania Ciebie.

    W zasadzie ani jedno ani drugie - obejrzał, a potem zainicjował seks, obudziłam się w trakcie. Nie ogląda niczego wyjątkowo wymyślnego - od zawsze to samo ,czyli filmy z bardzo szczupłymi, drobnymi nastolatkami i trójkąty. Ja mimo, że wyglądam dobrze to mam zupełnie inną budowę ciała i musiałabym chyba ważyć maks 40 kg żeby tak wyglądać. Drugi rodzaj filmów to trójkąty 1m+2k. Na trójkąt sama miałam ochotę, i mówiłam mu o swoich fantazjach. Nawet rozmawialiśmy jakby to mogło wyglądać i bardzo nas to kręciło,ale po zdradzie totalnie zmieniła mi się perspektywa na to, i nie ma dla mnie już takiej opcji.


  2. 2 godziny temu, NYjazz60 napisał:

    Zdrada wskazuje, że coś w związku jest nie tak. I żeby trwać dalej, to coś trzeba poprawić. On ogląda po cichu pornografię, to znaczy że to go kręci bardziej niż seks z tobą. Ludzie zawsze postępują według własnej natury, warto więc znać siebie i partnera. Wielką czerwoną flagą jest tu nieuczciwość i ukrywanie czegokolwiek. To nie rokuje dobrze na przyszłość. Pora na szczerą rozmowe z nim, że nie tędy droga. 

    Próbowałam. Skomentował to tak, że oglądał bo akurat wyjechałam na kilka dni, co było półprawdą - akurat wpisy w historii wyszukiwania znalazłam z wieczoru kiedy byliśmy razem w łóżku a ja zasnęłam wcześnie.


  3. 11 godzin temu, mistrzerotyki napisał:

    W takim razie to on ma problem. A w ogóle teraz się z Toba kocha czy seks z Tobą go w ogóle nie interesuje. Bo jeśli nie widzi w Tobie partnerki seksualnej i nie ma ochoty na Ciebie to sensu takiego zwiazku ciężko się doszukać. Jeśli to nie jest przejściowy problem, który można rozwiązać i będzie dobrze, to szkoda to ciągnąć dalej, lepiej żeby każde z was znalazło sobie partnera na którym będzie mu zależało. Pojawienie sie dziecka z pewnoscia moglo zamieszać bo nie tylko to wplywa na codzienną rutynę, to Ty tez pewnie po ciąży sie zmienilas a on nie potrafi tego zaakceptowac.

    Łóżko to jest jedna z tych rzeczy, które u nas jest super. Były różne okresy,ale w tym momencie chyba jest tu najlepiej od początku związku - praktycznie każdą wolną chwilę wykorzystujemy, spełniamy nawzajem swoje fantazje i eksperymentujemy. Generalnie czuć między nami ogień w łóżku,ale nie jest to stan który trwa cały czas. Na początku związku oczywiście nie wychodzilismy z łóżka,potem zamieszkaliśmy razem i było coraz gorzej, potem ciąża to praktycznie brak seksu bo on nie chciał. Teraz od pół roku jest tak jak na początku pod tym względem.

     


  4. 3 godziny temu, mistrzerotyki napisał:

    Macie problemy z komunikacją bo i ty i on zamiast mówić czego potrzebujecie i co lubicie chowacie się z tym i mówicie co wypada. To że lubi porno by sobie ulżyć nie jest niczym dziwnym, sama to lubisz. Zamiast sie na wzajem za to ganić zaproponuj wspólne oglądanie i nie róbcie z tego problemu. To że ci o tym nie mówił to dlatego że sam cię najpierw za to krytykował bo pewnie czuł się zazdrosny o to co tam zobaczysz i że on może ci nie wystarczyć. Ogólnie widać że z przepracowania każde z was próbuje odreagować i jakoś się na chwilę oderwać od codzienności - myślę że to mógł być powod zdrady. Zadbaj o wasze relacje uczuciowe a nie tylko pracę i otwarcie z nim pogadaj o porno i tym czym ono jest dla ciebie żeby nie czuł że to zamiast niego.

    Kiedy ja właśnie mówię otwarcie i wprost - lubię porno, lubię to i to, chcę żebyś mnie klepnął po tyłku na ulicy ,bo mnie to kręci itd. Ja od początku mówię otwarcie, co mi się podoba. A w zasadzie mówiłam,bo o ile na początku on też mówił, to potem zaczął kwitować moje próby rozmów takimi stwierdzeniami, że porno to dla piwniczaków, on nie potrzebuje twoich rzeczy itp. Sama ostatecznie przestalam oglądać,bo przy nim czułam się niekomfortowo bo nie okazywał zainteresowania, a samemu to dla mnie nie jest frajda. Ja mam wrażenie, że on sobie wykreował w głowie jakiś obraz siebie i mi go próbuje wciskać mimo, że w rzeczywistości jest zupełnie co innego.


  5. Rok temu odkryłam, że mój facet mnie zdradził. Spotkał się z kimś za moimi plecami, flirtował i mam absolutne przeczucie, że gdybym się nie dowiedziała,to ciągnął by to dalej. Była awantura, on płakał i przepraszał. Mamy dziecko, więc dla dobra rodziny wybaczyłam i pozwoliłam mu zostać w domu. Minął ten rok, mogę powiedzieć, że on się stara trochę bardziej niż przed zdradą,ale bez szału. Ostatnie 3 miesiące pomagam mu w jego firmie. Wygląda to tak, że pracuje u niego normalnie przez 8 godziny, wcześniej przed pracą odwożę do szkoły córkę. Młodszy synek jedzie ze mną do pracy. Po pracy odbieram córkę i ogarniam wszystko w domu,bo on kończy pracę dość późno. Zgodziłam sie na ten uklad, żeby mu pomóc mimo, że sama czuje się w tej chwili mocno zmęczona. W pracy staram się robić jak najwięcej, potem dzieci i dom to nie jest łatwe. Odkryłam przypadkowo, że on w czasie pracy ogląda porno, np w toalecie. I nie miałabym nic przeciwko,gdyby nie to, że on do tej pory twierdził, że nie ogląda, nie potrzebuje i wrecz krytykował mnie za to, że ja lubiłam od czasu do czasu sobie obejrzeć. Czuje się oszukana, najpierw tą zdradą a teraz tym. To w zasadzie nie jest może nic Wielkiego,ale dla mnie to jest kolejna tajemnica która ma przede mną. Na dodatek czuje się tak,jakbym go wcale nie znała no bo przecież był takim wielkim przeciwnikiem i nagle okazuje się, że ogląda regularnie.  Nie wiem czy oczekuje porady, musialam się gdzieś wygadać. Czy ja nie przesadzam ? Szczerze to mam ochotę spakować się i odejść,bo ja temu człowiekowi już w nic nie wierzę 😕

×