Cześć mam 22 lat i od jakiegoś czasu chodzę regularnie na prostytutki ,nie mam karnetu ale gdyby można było to miałbym już wykupiony ,jeszcze doszedł lekki alkoholizm ale to już inna historia, idąc do jakiejś pani zawsze myślę że pogadam z nią jak z koleżanką i trochę poćwiczymy aerobik ,po wyjściu jednak czułem dużą pustkę miłosną która zamiast się wypełniać jeszcze bardziej się pogłębia, czemu chodzę na divy? nie wiem