Justyna-822

Też byłam w takiej sytuacji autorko...następnego dnia i miesiąc później córka mi wygadywała że nie mam już uprawiać seksu kiedy dzieci są w domu......było mi wstyd ale tego nie zmienisz...możesz tylko bardziej uważać lub uprawiać go gdzieś indziej ...będzie miała to długo w pamięci...aż będzie pełnoletnia i sama zrozumie.

Już próbowałam różne gierki....nie odpowiadać też 24 h ,też ignorowałam, zawsze chciał pogadać o tym i przyjeżdżal z kwiatami bombonierkami w Wekkend,a za 2 dni robił to samo. . ..ignorował mnie, unikał, kłamał i znów okupywal kwiatkami. Kiedy nie mógł się że mną spotkać bo balowal z kolegami do rana wymawiał się że spadł mu telefon i nie działał przez noc, teraz mu niby pękła opona w nowym aucie ,a za tydz powie że ma korona wirusa . Jak bardzo człowiek potrafi być zakłamany ...najbardziej mnie boli to że kłamie ....powraca i pyta czy mi nerwy przeszly ?! Gierki nie pomagają i marzę by dać mu nauczkę , lekcje życia. A jak będę milczeć to on niczego nie zrozumie ....i z uśmiechem da sobie luzu. Kiedyś dziękował mi każdego wekkendu za to że jestem teraz z nim, dziś dziękuję pewnie Bogu za to że mnie nie ma. Przykre to ...jacy ludzie potrafią być sztuczni

Chce żeby miał sumienie i wiedział że ja wiem że on klamie ...dopóki nie mam dowodów jego zepsutej opony wygląda na to że obrażam się niby kiedy on nic na to nie mógł. Ze strzelam fochy i z niczego robię problem. Prawda jest taka że on cały swój czas przeznacza kolegom i szuka ciągle wymówek że jest zajęty praca , treningami . Jest tak beszczelny że podczas pisania na what app wyłącza mi z pod nosa internet i odczytuje parę godzin później lub następnego dnia. Psychika mi siada kiedy wiem że mam czekać długo na jego wiadomości a jeszcze bardziej jestem przybita że kłamie prosto w oczy i twierdzi że to ja rzucam nerwy i mam problem. Będę go ignorować i nie odpisywać nic ale serce będzie mi rozdzierać żegnając się w taki sposób bez słowa i dowodów . Będę miała niespokojne noce rozwiązując to uciekaniem i milczeniem.

Nowy chłopak mnie ignoruje i kłamie .Mieliśmy się spotkać znów i tym razem wymyślił że opona mu się przebiła w aucie i nie ma jak przyjechać do mnie 30km. Lata po imprezach, pije i buszuje do 3 rana na what app. Chce to wszystko zakończyć w mądry sposob by dać mu do zrozumienia że jest ochydnym kłamcą. Pytanie co mogę zrobić nie mając dowodów ? Mam jechać 30km tylko po to by zrobić zdjęcie ze auto ma całe i mnie w czula robi, i wysłać mu to poprostu i tak zakończyć czy znacie jakiś inny sposób ? Jak będę milczeć i go ignorować to będzie do mnie pisal i pajaca zgrywał dalej oskarżając mnie o fochy. To nie działa ... .proszę o pomoc.

Teraz zrozumiałam że używał mnie tylko do seksu i byłam tylko tymczasowa pociecha i bandażem. Jednak nie rozumiem dlaczego zerwał kontakt, nie pisze więcej i milczy. Niewiem czy to chodzi o to że jestem dla niego za stara i woli mnie się w ten sposób pozbyć by ułożyć sobie z młodszą życie dzieci itd , czy on też cierpi ale nie ma na tyle dosyć dużych jaj by cokolwiek napisać....sorry czy coś , pogadajmy ...czy też tęsknie za tobą.....a on nic....zupełnie nic....poprostu milczy i ma nadzieję że ja coś napiszę pierwsza.....lub też nie ma nadzieji i mu wszystko jedno .Nie potrafię przestać o nim myśleć i został ogromny żal i smutek...a tu dopiero 6 dzień.....

Ja mam 39 lat a on 27....płacimy za wszystko pół na pół bez wycieczek żadnych. Nie mam wymagań...bo pieniądze to ja mam.

Uprawiał z nią sex przez 3 lata. Ona go kopnęła dla innego i ja go w tym czasie poznałam czyli 4 MSC temu....sexu nie mieli ponoć od dawna .

Wspierałam go , kupiłam mu fajne prezenty na urodziny co na do czynienia z golf 7 jego autem ...byłam zawsze dla niego...i sex też był spoko ...jak tylko odjeżdżał unikał kontaktu nie miał czasu i tak się wymawiał , przepraszał i przychodził z kwiatami i zapewniał mi zajebista noc Netflix ,przytulanie się malibu sex itd...i nagle szlak wszystko trafił ...zero kontaktu i zamilkł bo powiedziałam co czuje

Powiedział że uprawial z nią sex podczas miesiączki, że sni o niej czasem , że poplakuje w pracy jak jest jakaś muzyka ze wspomnień, że ma ciężkie wieczory i ciężko mu zapomnieć...

Jakby unikał tego tematu bo kocha nadal ex ...i nie potrafi mnie pokochać...

Od 4 miesiecy mam chłopaka 12 lat młodszego którego poznałam w nowej pracy, bardzo dobrze się dogadywaliśmy, spędzaliśmy cudowny czas we 2 chociaż łączy nas różnica wieku. Gotował dla mnie , przynosił mi róże i czekoladki.Zanim go poznałam zostawiła go dziewczyna dla innego po 3 latach związku i przeżył jakby traumę. Przez pierwsze parę tyg musiałam wysłuchiwać wszystko o jego ex i go wspierać. Minęły 4 MSC a on nadal podczas spotkań ciągle rozmawia o niej, że śnił o niej , że nie może jej zapomnieć , że ciężko mu. Potem mnie porównywał z nią i gasił mój uśmiech z twarzy przez co straciłam na niego ochotę i zaczyna mi być wszystko jedno. Często ignoruje moje wiadomości , nie odpisuje długo tłumacząc się że nie ma czasu bo praca i treningi ..coraz bardziej nas to oddalalo aż mu w końcu powiedziałam prawdę co o tym myślę. Ze nie chce być tymczasowym opatrunkiem i żeby przestał w końcu wypowiadać jej imię i porównywać bo mi gasi uśmiech z twarzy i zaczynam przez to tracić uczucie do niego i sens . ...chciałam by zrozumiał....a on przestał poraz pierwszy od 6 dni cokolwiek pisać do mnie...tak bardzo mi zależało na nim, ale nie potrafię z nim być jak on nadal ją kocha i ciągle o niej rozmawia. Zamikl i zerwał kontakt ponieważ napisałam co czuje....to tak boli. Nie wiem co robić. Poradzi ktoś coś ?