eustachiavye

Kasy pewnie brakowało plus Igi już prawie dorosły

No wlasnie. Maz moze i nie zostawil ale co z psem? Jest sama, chodzi do pracy na zmiany a z psem kto wychodzi?

Przeciez byla na wyjazdach pare razy w roku

Do tej pracy potrzebne jej czarne ubrania i rekawiczki czarne gumowe. To raczej praca fizyczna

Podejrzane. Chyba odczekał aż dzieciak dorośnie - pewnie już wczesniej miał z tyłu głowy ucieczkę, dlatego spełniał wszystkie życzenia damesy

Nie wiadomo. Robi z tego wielką tajemnicę

Wiekszej rewelacji nam już nie zafunduje chyba

Poszla do pracy

Nie zdazylam przeczytac nowych postow a watek polecial :((

Czemu w ogole za niego wychodzilas? Nie rozmawialiscie o przyszlosci? Najpierw sie omawia takie sprawy, a dopiero potem zakladw rodzinę.

Widac ze nie rozumiesz na czym polegaja podatki i w ogole praca doradcy podatkowego.

Nie, podatek byl placony ale wczesniej. Ta wyplata to juz kwota netto. O to mi chodzilo A to czy robia przekrety to nie wiem.

To juz jest czysta kwota. Nie zaplaca juz od tego podatku. Wypłata wspolnikowi spolki jawnej dywidendy nie skutkuje powstajiek obowiązku w podatku dochodowym od os. Fiz.

Strasznie nie lubie takich ludzi, zamiast dazyc do celu uczciwie to cale zycie kminia jak tu wykombinowac i sie nie narobic.

Malinowa MM, przyznasz w koncu ze to ty, czy nie? Bo widze cię na kazdym wątku i mi nie odpisujesz

Malina, pomyliła ci się klasa średnia z klasą robotniczą.

No mi się wydaje ze jeszcze jest coś pomiędzy breją a makaronem z sosem paczki i kiełbasa z marketu

Sos z torebki i kiełbasa z makaronem to dla ciebie normalny obiad? Wow.

Też mysle ze budzet maja wystarczający, tylko tam wyraznie ani ona ani jej maz nie maja checi ulozenia budzetu, zalozenia oszczednosci itp. codzienne robienie zakupow to jakis kosmos, bo wydaje sie przez to wiecej i traci sie duzo czasu. Generalnie mnie zastanawia jej rzekoma praca bo skoro pracuje to jak ma czas na odwozenie dzieci pare razy dziennie, na jezdzenie do biedronki, lidla, innych marketów itp?