Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marek79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    209
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Marek79

  1. Cześć, Chcę się podzielić tym co spotyka mnie od 3-4 tygodni. Nakreślając sytuację. Rozstałem się z partnerką ponad 3 lata temu (spotykała się z innymi za moimi plecami podczas moich delegacji). Do sedna, eks (3-4 tygodnie temu) wysłała do mnie maila z prośbą o niezobowiązujące spotkanie na "kawę". W mailu napisała iż minęło dużo czasu i jako ludzie dorośli moglibyśmy chociaż z sobą porozmawiać... Odpisałem wprost, że nic nas nie łączy, nie chce się z nią spotykać i nie życzę sobie aby do mnie pisała. Po tym mailu nastała fala agresji słownych zawartych w kolejnych mailach, smsach a nawet wysyłała mi poniżające mnie wiadomości poprzez messengera. Po trzech dniach agresji słownych z jej strony i moich zdecydowanych prośbach o zaprzestanie zablokowałem jej nr telefonu, zablokowałem także w messengerze. Niestety maile nadal wysyła a parę dni temu zacząłem otrzymywać kolejne wiadomości i pogróżki z nieznanego nr telefonu. Mam pytanie do osób, które spotkały się z taką sytuacją. Czy Policja na poważnie "bierze" takie sprawy, czy to podchodzi do nękanie/stalking? Jakie kroki, realne, powinienem przedsięwziąć, mając na uwadze, że chciałbym aby ona raz na zawsze się ode mnie odczepiła? Co zrobiliście w Waszym przypadku, co pozwoliło się Wam uwolnić od takiej osoby? Pozdrawiam
  2. Przeczytaj temat wpisując w Google: "Za wpisy z cudzego konta na Facebooku można trafić do więzienia". Niestety nie mogę wkleić linka... po wklejeniu linka post jest ukrywany. Czy masz pewność, że to ex? Jeśli tak to spróbuj polubownie załagodzić sytuację... Niestety, w moim przypadku, prośby o zaprzestanie dały skutek odwrotny więc po konsultacji z prawnikiem wytoczę sprawę a wczoraj zgłosiłem (pisemnie na komisariacie) zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa stalkingu (uporczywe nękanie i prześladowanie).
  3. Najlepiej wydrukować sms-y wraz z datami, godziną i nr tel., maile z datą i adresem a messengera z datą, godziną i osobą, która pisała wiadomości. Oryginały zostaną zaprezentowane z laptopa i oczywiście wydrukuję w 2-3 egzemplarzach celem dołożenia do zawiadomienia jak i dla mnie jako potwierdzenie (pisemne) odbioru ww.
  4. Tak, wiem o tym, dostałem inf., że to podlega pod art. 190KK Jestem w trakcie kompletowania wszystkich "dokumentów" a dzisiaj wieczorem pójdę na komisariat.
  5. Tak, także dostałem takie polecenie od adwokata. Na Policję wybieram się z kompletem wydrukowanych maili, sms-ów oraz inf. z messengera. Także usłyszałem, że Policja może nie być przychylna i będą chcieli mnie zniechęcić... a jak sam wspomniałeś, będę miał dodatkowy dowód w sprawie. Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie
  6. Zdaję sobie sprawę z faktu iż sprawa karna odbyłaby się szybciej i praktycznie bez kosztów, takie informacje uzyskałem od prawnika. Rozmawialiśmy także o moim samopoczuciu oraz o możliwości realnego zagrożenia życia... Rozumiem także, że sprawa nie będzie traktowana priorytetowo (wg. informacji prawnika sprawa może potrwać nawet 2-3 lata), natomiast złożenie zawiadomienia do prokuratory a tym samem poinformowanie jej o wszczęciu przeciwko niej postępowaniu powinno utemperować jej zapędy. Mam pełną świadomość, że nie odpuści (dzisiaj otrzymałem 10 maili i 1 pustego smsa z nowego numeru). Ignoruję, nie odpisuję, nie mam zamiaru grać w jej "gierki". Nie mam zamiaru zmieniać numeru, maili ani usuwać kont... Sądzę, że to doprowadziłoby do dalszej eskalacji w poczuciu odniesionego, w tej materii, zwycięstwa. Jeżeli ponownie zaatakuje słownie (w tzw. realu), jak to miało miejsce pod firmą, to po prostu wezwę Policję... Zatem zacisnąłem zęby i robię swoje.
  7. Przy dowodach, które posiadam oraz zachowaniu, które sobą prezentuje to jedyna droga. Tak jak wspomniałem we wcześniejszym poście, sprawa karna odbyłaby się szybciej, sprawa cywilna z zadośćuczynieniem potrwa dłużej. Obrałem tę opcję po konsultacji z prawnikiem... Uważam, że w moim przypadku to lepsze rozwiązanie. Dziękuję za odzew
  8. Marek79

    Nekanie przez eks

    Rozumiem, będę trzymał za Ciebie kciuki. Mam nadzieję, że odzyskasz spokój a nękający nie będzie miał możliwości kontaktu... Pozdrawiam
  9. Ja odciąłbym się od narcyza i poszedł swoją drogą... szkoda czasu na manipulantów. Cieszę się, że wybaczyłaś i jest Ci obojętny, to dobry krok w kierunku odzyskania równowagi. Dzięki, jestem przekonany, że wszystko zakończy się pozytywnie
  10. Marek79

    Nekanie przez eks

    Jestem w trakcie założenia sprawy z powództwa cywilnego, także jestem ofiarą stalkingu. Sądzę, że to najlepsze wyjście a mając rzetelne dowody jesteś w stanie wygrać sprawę. Sąd może zobowiązać byłego partnera do zaprzestania kontaktów i zbliżania się do Pani
  11. Tak, kochałem, jej zdrada zakończyła związek... Ja także myślałem, że po rozstaniu każdy pójdzie w swoją stronę. Po ponad 3 latach odezwała się i resztę już znasz... Mam nadzieję, że sprawa sądowa na dobre utemperuje jej zapędy. Daj sobie szanse na nową miłość, żyje się tylko raz i szkoda czasu na rozpamiętywanie starych "brudów"...
  12. Racja, nie zamierzam reagować na jej zaczepki. Jeżeli ponownie pojawi się w miejscu pracy to po prostu wezwę Policję. Czekam na sporządzenie odpowiedniego wniosku do prokuratury i rozpoczęcie działań ze strony adwokata. Oboje mieliśmy pecha poznać ludzi małych, nieobliczalnych i pewnych swojej pozycji... Zgadzam się, każda osoba, która uporczywie nęka i wywraca życie do góry nogami powinna zostać skazana i powinna widnieć w odpowiednim, ogólnodostępnym rejestrze. Myślę, że taki rejestr podziałałby jak kubeł zimnej wody na potencjalnych stalkerów. Mam nadzieję, że czas i odpowiednie podejście pozwoli Ci zyskać nowe życie
  13. To prawda, chce się pozbyć "problemu" raz na zawsze a mając umocowanie prawne będę spokojniejszy... Tak, ja także ignoruję jej wiadomości, mimo iż cały czas się pojawiają się nowe. Nie mam zamiaru karmić jej ego i tym samym pokazać, że jestem słaby... Dziękuję za ciepłe słowa, pozdrawiam
  14. Przykro czytać to przez co przeszłaś... Tak, wszystkie wiadomości są zarchiwizowane, zarówno tez z sms jak i z messengera oraz maila. Mam także nagrania z monitoringu. Nie wiem co jej "odbiło", nie mieliśmy kontaktu ponad 3 lata i prawdę mówiąc nie mam zamiaru dochodzić do przyczyn jej zachowania. Faktem jest to, że nie chcę mieć z nią nic do czynienia a próby załagodzenia i prośby wyzwalały w niej jeszcze większe pokłady "jadu". Fakt, rozstaliśmy się przez jej zdradę...
  15. To nie zemsta, to chęć powrotu do normalnego funkcjonowania. Prośby o zaprzestanie nie poskutkowały... Nie będę zmieniał numeru telefonu, maila czy usuwał kont na portalach społecznościowych ze względu na jej osobę. W moim przypadku wygląda to bardzo podobnie jak u Ciebie. Ponad 30 wiadomości dziennie, sms-y (jej numer zablokowany więc pisała z dwóch innych numerów, które także zablokowałem) maile z różnych kont o podobnej treści. Przyjazd do biura i opowiadanie obcym ludziom nieprawdy na mój temat. Parę razy zdarzyło się, że wykrzykiwała obelżywe słowa pod moim adresem na parkingu firmowym. Wszystko udokumentowane monitoringiem firmowym i jeśli będzie trzeba zeznaniami świadków... Ja nie widzę innej możliwości jak sprawa sądowa, tylko sądowy zakaz zbliżania, kontaktu i zadośćuczynienie, mam nadzieję, są w stanie utemperować jej zachowanie. Przykro mi z powodu Twojej choroby, mam nadzieję, że uda Ci się wrócić do normalności. Pozdrawiam
  16. Jeżeli nie ma Pan/Pani nic ciekawego do napisania w temacie to proszę sobie odpuścić. Jeżeli chce Pan/Pani o coś zapytać to jestem otwarty, chętnie podpowiem (PW) co trzeba zrobić w sytuacji, w której ja się znalazłem.
  17. Rozumiem, że takie same słowa kieruje Pan/Pani do kobiet będących celem ataku... Rozumiem, że trzyma Pan/Pani kciuki za oprawców? Gratuluję poziomu...
  18. Zdaje Pan sobie sprawę z faktu, że takie rzeczy dotykają różnych ludzi. Czy ma Pan świadomość do czego służy forum i czy wie Pan czym jest netykieta? Czy wie Pan, że odpisując na poruszony temat jest Pan zobligowany do pisania na temat poruszony na forum? Czy wie Pan, że atakowanie, umniejszanie wartości innym użytkownikom świadczy o braku wychowania. Braku szacunku i poczuciu niskiej (własnej) wartości, osoby atakujące w sieci zazwyczaj są zahukane, życie im się nie wiedzie... Zatem wylewają swoje frustracje na forum będąc przekonanymi o swojej wyższości i nieomylności. Proszę zauważyć, że nie napisał Pan żadnej merytorycznej odpowiedzi, za to cały czas wbija mi szpilki... Powiem więcej, jeżeli chociaż jedna osoba skorzysta z tego co napisałem lub napisze do mnie PW celem podpytania o procedury to będę zadowolony. Natomiast Panu proponuję zaparzyć melisę, spojrzeć w lustro i zastanowić się nad swoim smutnym losem.
  19. Rozumiem, że tak samo doradza Pan kobietom nękanym przez byłych mężów, chłopaków, partnerów czy kochanków? Także wyzywa je Pan od małych, nieudacznych, karykaturalnych kobietek? Rozumiem, że każda kobieta, która zgłasza stalking jest przez Pana określana "mocną kobietą" i jest Pan "pełen podziwu"? Proponuję zamilknąć. Jeżeli są kobiety i mężczyźni, których spotkał podobny proceder nękania to chętnie przedstawię swoją drogę... najlepiej w PW.
  20. Gratuluję bycia ...ą... Widzę, że nie potrafi Pan uczyć się na własnych błędach.
  21. Dla wszystkich zainteresowanych. Jestem po rozmowie z prawnikiem. Zalecił założenie sprawy z powództwa cywilnego i wystąpienie o zadośćuczynienie (sprawa karna i zadośćuczynienie w tej akurat sprawie byłoby skazana na dwa odrębne procesy, karny i cywilny). Minusem jest to, że sprawa cywilna będzie trwała o wiele dłużej niż sprawa karna. Plusem jest to, że z pewnością otrzymam zadośćuczynienie a prawnik twierdzi, że przy moich dowodach pozwana wystąpi o ugodę... Także w moim przypadku sprawę mam wygraną a materiały, które zabezpieczyłem są aż nadto by zrezygnować z tej drogi "załagodzenia" sytuacji. Zatem prawnik wesprze mnie w przygotowaniu odpowiedniego wniosku do prokuratury i będzie mnie reprezentował w tej sprawie. Btw. przy sprawie z powództwa cywilnego to ja opłacam adwokata i wszystkie koszty sądowe. Po wygranej koszty "spadają" na stronę przegraną. Tym także zajmie się mój adwokat.
  22. Człowieku, jeżeli nic nie wnosisz do wątku to po co go zaśmiecasz? Jaki masz w tym cel? Przecież nie będę się zniżał do Twojego poziomu tylko dlatego, że uważasz się za aflę i omegę. Poza tym przeczytaj co napisałeś jako pierwszą odpowiedź... To jest złośliwość pierwszej wody: "Przeciez masz opcje w kazdym komunikatorze ze nadawce mozesz zablokowac ! kazdego.maila tez mozna adres nadawcy zablokowac i nie bedziesz dostawal czegokolwiek. Jakbys chcial to by nie miala do ciebie dostepu! Wystarczy jeden sms z nieznego telefonu i ten nr blokujesz i nastepne smsy juz nie dojda " Wracając do sedna, nie odpisujesz na realne pytania a tworzysz własne iluzje na mój temat. Masz dwie opcje, odpowiedzieć rzetelnie na zadane przeze mnie pytania lub zamilknąć i nie robić z siebie ...y.
  23. Rozumiem, że ma Pan problemy z logiczną interpretacją faktów pisanych. Zacytuję sam siebie gdyż Pan nie potrafi przeczytać, ze zrozumieniem, ciągu słów dłuższych niż dwa proste zdania. "Po trzech dniach agresji słownych z jej strony i moich zdecydowanych prośbach o zaprzestanie zablokowałem jej nr telefonu, zablokowałem także w messengerze. Niestety maile nadal wysyła a parę dni temu zacząłem otrzymywać kolejne wiadomości i pogróżki z nieznanego nr telefonu." Jakbym chciał mieć "dostęp" to bym się z nią spotkał. Poza tym, widzę, że Pan doskonale zna moje potrzeby. Na przyszłość, rada dla Pana. "Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."M.Twain
  24. Czytałem artykuły nt. Zadałem pytanie, na forum, do ludzi, którzy spotkali się z tym tematem i realnie udało im się zakończyć taką "przygodę". Dziękuję za zainteresowanie.
  25. Gdyby to poskutkowało to nie pisałbym na forum... Tak, wszystkie maile, smsy i wiadomości z messengera zarchiwizowałem.
×