To może ja odkopię temat
Mam 30 lat i ZT. Zdiagnozowany późno, bo dopiero jak miałam 13 lat. Od dzieciństwa byłam najniższa wśród rówieśników. Brałam hormon wzrostu, więc teraz nie jest najgorzej, mam 1,57 m. Jestem szczupła, ale budowę mam dość krępą, wiecznie obrzęknięte nogi, dość grube kostki i nadgarstki, trochę szersze ramiona. To mi bardzo przeszkadza, bo nie wyglądam tak lekko i filigranowo jak bym chciała. Na co dzień funkcjonuję normalnie, skończyłam studia, pracuję. Nie mam i nigdy nie miałam partnera. Chciałabym wyjść za mąż i założyć rodzinę, ale wiem, że nawet ze współżyciem może być problem, więc może i lepiej, że jest jak jest... Chociaż leczę się ginekologicznie, więc kto to wie jak będzie? Liczę na to, że ktoś się jeszcze odezwie i będzie tu nas więcej Dziewczyny