-
Zawartość
2557 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez *Małgośka*
-
Zastanawiam się ile on ma lat, bo zachowuje się jak smarkacz Olej gościa i zapomnij. Pewnie tylko dowartościowuje się Twoim zainteresowaniem, a jemu najzwyczajniej na Tobie nie zależy. Zwykły bawidamek.
-
Kolory mają naprawdę super, ale uczulały mnie na potęgę Z tym brakiem zniszczeń też bym polemizowała, mając porównanie z farbami z Herbatint.
-
Polecam włoskie farby Herbatint, mnie nie uczulają, a to rzadkość i skład mają całkiem całkiem, przez co nie niszczą tak włosów, plus dołączona odżywka - cud miód . Odcienie można mieszać - tylko trzeba wiedzieć jak i pamiętać, że zwykle kolor na początku wychodzi ciemniejszy niż docelowy.
-
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Tylko jeśli Twoja mama w chwili sporządzania testamentu była w pełni świadoma, a symptomy choroby się cofnęły, taki testament byłby ważny. Na pewno ojciec próbowałby go podważyć. Nie miej do siebie pretensji, skąd mogłaś wiedzieć... -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
A co ma to wspólnego z tym, że są w Twoich wypowiedziach nieścisłości? Tutaj są osoby, które chcą Ci pomóc, więc radzę nerwy trzymać na wodzy. Spokojnie... Z drugiej strony to specyficzne miejsce i nie każdy ma tu realny problem, więc nie dziw się, że czytając niektóre wypowiedzi pojawiają się wątpliwości. I nikt tu nie ocenia Ciebie jako osoby, tylko czytamy co piszesz. Poza tym, nie wiem czy zauważyłaś, jak pisałam, że nie będę się wypowiadać na temat tego co jest prawdą, co nie znaczy, że nie mam wątpliwości. Być może to przez emocje, nie wiem. Teraz napisałaś więcej i rozumiem, że jest to dla Ciebie bardzo bolesny i trudny temat, o którym ciężko jest nawet pisać. Nadal twierdzę, że pierwszym krokiem jest oddanie psów i naprawdę chcę Ci w tym pomóc i nadal czekam na Twoją wiadomość. Jest coś takiego jak mieszkanie interwencyjne/kryzysowe, ale nikt Ci go nie zaproponuje z taką ilością psów. -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
No w sumie to jest -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzięki, nie widziałam tej drugiej. -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ale z jakiej racji została pozbawiona praw? Przecież nic takiego nie napisała. Na razie wiemy tylko tyle, że ojciec próbuje wymóc na niej zrzeczenie się praw, wiec skoro tak, praw nie została pozbawiona. No w realu ponoć była na poradzie, ale żeby nic jej nie doradzono, to też wydaje mi się dziwne. Przecież musieli tam powiedzieć cokolwiek. Tak, w MOPSIE też są prawnicy udzielający się za darmo. -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
No to muszę Cię zaskoczyć. Klienci często bardzo narzekają na takie właśnie porady, które bardziej im zaszkodziły niż pomogły. I niektórzy nawet nie chcą słyszeć o nich, kiedy radzę im się tam udać, bo nie stać ich na prawnika. Nie wiem czy akurat tutaj też tak było, ale kategorycznie bym jednak nie wykluczyła takiej możliwości. -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Wiesz co, mnie naprawdę mało co zdziwi patrząc na działania Policji. I to umarzanie dochodzeń z braku dowodów, które są ewidentne Ale co do reszty, też mam pewne wątpliwości. Na razie się nie wypowiem, czekam na wiadomość. -
Powiedzcie szczerze. W wieku 30 lat lubicie ludzi ?
*Małgośka* odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ja lubię ludzi, ale oczywiście nie wszystkich. Od tych ,,nie wszystkich" po prostu się odcinam raz na zawsze. Kiedyś byłam kochająca wszystkich, naiwna i łatwowierna, ale z biegiem czasu na szczęście ta cecha we mnie zanika. Początkowo mogę stwarzać dystans, ale kiedy się do kogoś przekonam, to on zupełnie znika. Nie potrzebuję wielu ludzi do szczęścia, choć trochę tych znajomych mam, to jednak tylko z częścią tworzę bliższe relacje, na których mi zależy. Jestem ponoć najrzadszym typem introwertyka, który lubi towarzystwo ludzi, ale potrzebuje czasem odciąć się od nich w samotności Nawet od najlepszych znajomych. Natomiast bezgranicznie kocham zwierzaki. -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Jak zwykle olali sprawę -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Przecież ojciec nie może Cię zmusić do niczego. W Sądzie przecież wyjdzie, że jesteś pełnoprawną współwłaścicielką, to tylko takie gadanie. Nic się nie bój. Wszystko Tobie? A co z rodzeństwem? -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Szczerze, to ja się już spotkałam z różnymi prawnymi kwiatkami, różnie to jest.... Zwłaszcza u prawników pro bono -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Proszę wejść na mój profil, na górze będzie koperta z napisem wiadomość. A co do kastracji, to wiele też zależy skąd Pani jest, ale postaram się coś poogłaszać. Chyba, że jest Pani z okolic, to znam takie osoby osobiście. Tylko muszę mieć post ze zdjęciami. Można też dać linka z olx. -
Moje życie to koszmar
*Małgośka* odpisał Wstrzaśniętyniezmieszany na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Właściwie to nie musiałabym czytać dalej. Naprawdę nie wiesz gdzie popełniłeś błąd? Kobiety na złość mają z Tobą dzieci, w dodatku jedno jest chore. A Ty, biedny pokrzywdzony misiu najchętniej uciekłbyś unikając ponoszenia konsekwencji. Ech, chłopie dorośnij. Masz okazję. -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Jak nic Ci nie doradzono? Nie rozumiem. To taka sama własność, jak i Twoja oraz Twojego rodzeństwa. Jeśli jest Was nie więcej niż 3 rodzeństwa, to wszyscy dziedziczycie po tyle samo, łącznie z ojcem. Przy większej ilości rodzeństwa ojciec dziedziczy 1/4, a resztę czyli 3/4 dzieli się na pozostałe rodzeństwo. Poza facebookiem możesz ogłosić je chociażby na olx. Warto ogłaszać psy w grupach adopcyjnych, nie tylko na swoim profilu. Jak porobisz im zdjęcia i sklecisz post, możesz wrzucić mi to na priv, działam w sporej liczbie podobnych grup, mam trochę znajomych z takich kręgów, podziałam i na serio szczeniaczkami najwięcej osób się interesuje. A co do ojca, który jest cięty na pieski, no tu akurat trochę się nie dziwię. Powoli robi się u Was schronisko. Psy trzeba pilnować, albo przynajmniej kastrować. Są osoby, które podejmą się kastracji nawet za darmo. -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Poza tym jak piszesz jesteś wykształcona, masz motywację, świetnie. Jeśli nie wiesz jak prawnie się poruszać i nie masz pieniędzy, to w każdym mieście jest punkt darmowej porady prawnej. Radziłabym od tego zacząć. -
A co wy byście zrobili na moim miejscu?
*Małgośka* odpisał Kobietaa na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ja też tego nie rozumiem. Choć bardzo Ci współczuję śmierci mamy... Twój ojciec nie ma prawa przejąć całości nieruchomości i jeszcze Cię z niej wyganiać. Było stwierdzenie nabycia spadku? Przecież dziedziczy zarówno on, Ty, ale i całe Twoje rodzeństwo. A co do piesków, zrób im zdjęcia, daj ogłoszenie chociażby przez facebooka, z doświadczenia wiem, że jest dużo chętnych zwłaszcza na szczeniaczki i przede wszystkim wysterylizuj psy, które zachowasz, bo to nie jest rozsądne takie ich rozmnażanie, a jeśli rozmnażają się między sobą to powinno być nawet karalne. -
Znam osoby, które ich wręcz nie znoszą Generalnie perfumy to bardzo ryzykowny prezent, dlatego tym bardziej fajnie, że trafiłaś w gusta