Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ownia1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez ownia1


  1. Dnia 27.11.2021 o 18:06, Unlan napisał:

    Jest potrzebna wiedza budowlana, umiejętność czytania rysunków technicznych, umiejętność czytania projektów,

    Możesz posiadać te umiejętność, ale po mimo tego możesz kompletnie nie nadawać się na kierownika. Mało to było takich co w głowie może i mieli dużo ale do rzadzenia kompletnie się nie nadawali..

     

    Dnia 27.11.2021 o 18:06, Unlan napisał:

    Chcesz powiedzieć, że jak kobieta stoi na linii produkcyjnej pomadek i tuszy do rzęs, to ma kobiece zajęcie, a kiedy stoi na linii produkcyjnej układu hamulcowego samochodu, to już jej nie wolno, bo to męskie? 

    Nic takiego nie mówię. Obie prace są fizyczne więc raczej dostosowane dla facetów. 


  2. Dnia 27.11.2021 o 17:52, Unlan napisał:

    Ale bredzisz😁. Tak tak i ta ewolucja doprowadziła do tego, że facet rodzi się, ze zmysłem technicznym. Tylko jakoś dziwnym trafem jak trzeba załączyć i użyć odkurzacza, czy puścić pranie, facet nagle tą zdolność traci. On się nie zna. Nawet instrukcji nie potrafi przeczytać. 

    Co ma odkurzanie i pranie do zmysłu technicznego ?

     

    Dnia 27.11.2021 o 17:52, Unlan napisał:

    No popatrz. Kobiety lepiej radzą sobie ze sztuką. Tylko szkoda, że długo długo nie były do tej sztuki dopuszczane. Tak jak ty nie chcesz dopuścić córki do techniki. 

    Kobiety do wielu rzeczy dopuszczane nie były, tylko nie wiem co to ma do tego tematu ?


  3. Przed chwilą, Dobrosułka napisał:

    Czyli jak cos ni odpowiada twjemu poglodowi to sciema. No coz w ten sposob koncze rozmowe z toba na ten temat.

    Nie wiem w jakim świecie żyjesz jeżeli myślisz sobie, że telewizja pokazuje tą obiektywną prawdę i jest niezależna i w ogóle nie propaguje nam żadnego światopoglądu. Szczególnie to widać po takiej jednej państwowej telewizji która jest mocno rządowa. Kiedyś Tomasz Lis miał bardzo ciekawy wykład i powiedział bardzo dużo prawdy o telewizji. Chyba wiarygodne źródło skoro Tomasz Lis całe życie przepracował w telewzji, więc chyba jemu możesz wierzyć ? 


  4. 4 godziny temu, Unlan napisał:

    Temat tego typu pojawia się co jakiś czas. Tutaj autorka napisała cis nowego. Kobiety mają lepszą pamięć i są lepszymi mówcami. Jeśli tak jest, to tym bardziej kobieta nadaje się na stanowisko takiego kierownika budowy np. 

    Na kierownika budowy nie trzeba mieć doskonałej pamięci i być dobrym mówcą. Trzeba mieć po prostu zdolności przywódcze i charyzmę, a z tym lepiej sobie radzą faceci, dla facetów rywalizacja od zawsze była w genach. 


  5. 4 godziny temu, Unlan napisał:

     

    Pierwszy samochód pojawił się na świecie w 1886 roku. To są te twoje tysiące lat ewolucji. 

    Co do mody. Sorry, ale to faceci się od zawsze więcej stroili od kobiet. Buty na obcasie były domeną mężczyzn, rajstopy to samo, a z makijażem, to się faceci bratali już 5 tys lat temu. 

    Kobiety mogą wykonywać wszystkie zawody, które nie kolidują z ich słabszą siłą fizyczną. 

    A co do twojej córki. No cóż. Widocznie mąż musi sobie zrekompensować jakoś wzięcie za żonę pustej tępej lalki. 

    Ewolucja to nie zaczęła się wtedy kiedy powstał pierwszy samochód. Ewolucja to proces który trwał od zawsze i trwa nadal. Nie jest to przypadek, że dzisiaj faceci lepiej sobie radzą z przedmiotami ścisłymi czy logiką, tak jak kobiety lepiej sobie radzą z przedmiotami humanistycznymi czy sztuką. 


  6. 17 godzin temu, Dobrosułka napisał:

    Dziwne jest to co mowisz poniewaz wiekszosc politykow jest mezczyznami na calym swiecie i jakos sie nie jakaja podobnie jak ogladam rozne programy z mezczyznami w telewizji.  

    Jezeli chcesz, zeby corka uczyla sie jezykow obcych to ja ucz.  Poczytaj jej ksiazeczki i wyslij na kursy jezykowe.

    Telewizja zawsze zaciemnia przekaz, ponieważ pokazują tam nam wybraną grupę, która im akurat odpowiada.


  7. 17 godzin temu, Dobrosułka napisał:

    Ja widzialam kobiety na budowie i tak jak pisalam kolezanki biegaja po fabryce z probkami metali.  Kolezanka ostatnio robila przy dachu w fabryce samochodow poniewaz zabraklo ludzi (normalnie pracuje w biurze).  Kobiety pracuja przy maszynach w fabrykach i robily wszystki meskie zawody w czasie wojny gdy brakowalo mezczyzn.  MAsz jakis przestarzaly tryb myslenia lub jestes trollem.

    Ja natomiast widziałam Greka w Polsce, czy to znaczy że w Polsce mieszkają Grecy ? Problem polega na tym, że piszesz o jakiś sporadycznych przypadkach które nie występują normalnie w życiu codziennym.


  8. 6 godzin temu, Dobrosułka napisał:

    Tak z ciekawosci zapytam.  W co chcialabys, zeby corka sie bawila co przyda sie jej w przyszlosci?

    No np jakieś formy zabawy które uczą języków obcych. Dziewczyny mają lepszą pamięć od facetów, dodatkowo są zdecydowanie lepszymi mówcami, podczas gdy faceci jak zaczynają mówić publicznie to często się zacinają i mówią yyyy eeee itp. itd. to sprawia, że dziewczyny mają zdecydowanie więcej predyspozycji do mówienia kilkoma językami jednocześnie.


  9. 9 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

    Ty chyba jestes trolem. Kobiety sa zolnierzami, lataja w kosmos, sa inzynierami, chirurgami, mechanikami samochodowymi. Wykonuja wiele zawodow dawniej uznawanych za meskie. Wbrew pozprom nie rodza z sie z mopem w jednej rece i szydelkiem w drugiej. Jestesmy ludzmi, mamy rozne zainteresowania i zdolnosci. Czasami typowo " meskie". 

    A wiedza, kazda wiedza zawsze nas wzbogaca, ograniczanie dostepu do niej to dopiero glupota.

    Zgadza się są, ale to są tak rzadkie przypadki, że przeciętny zjadacz chleba nigdy za swojego życia nie zobaczy np kobiety robiącej coś przy transformatorach już nie mówiąc o mechanikach. 


  10. 1 godzinę temu, monika1908 napisał:

    Dlaczego uważasz, że mało użyteczna?

    Ponieważ nijak nie da się tego wykorzystać w przyszłości do praktycznych celów. Wiadomo, ze dziewczyna nigdy nie będzie robiła przy słupach wysokiego napięcia czy grzebała przy jakiś kolorowych kablach umiejscowionych przy licznikach energii, też jakoś nie widzę przy transformatorach. 


  11. 1 godzinę temu, Dobrosułka napisał:

    JA rowniez jestem zachwycona.  Szczegolnie podejsciem taty, ze nie patrzy, ze to corka i nie stwierdzil, ze nie bedzie z nia spedzal czasu, bo nie wie jak.  

    Zgodze sie, ze nie ma czegos takiego jak zaintersowania meskie, albo zenskie- taki dzielenie rol jest przeszloscia.  Ja mam kolezanki, ktore sa inzynirami materialow i pracuja przy metalach.  Kobiety teraz pracuja przy budowach.  Znajomosc elektryki jest bardzo przydatna w zyciu, kropka.

    Tata jest odpowiedzialny i pilnuje co corka robi, a sama piszesz, ze od dziecka sie tym interesowal tak jak corka wiec jest bezpieczna.

    Taki podział ról to wynik tysięcy lat ewolucji naszego mózgu, a nie wymysł jakiegoś pierwszego lepszego człowieka. Gdyby takie rzeczy były niezależne od płci to statystycznie wśród wszystkich miłośników samochodów powinno być 50% kobiet i 50% facetów, ale dobrze wiemy, że tak nie jest. 


  12. 3 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

    Twoja corka bawi sie " pradem" pod nadzorem meza, nie sadze by narazil corke na jakiekolwiek niebezpieczenstwo. Tak dlugo jak mloda robi to pod opieka taty to tylko sie cieszyc, ze corka i jej ojciec maja swoj wspolny swiat i spedzaja razem czas. Nie ma czegos takiego jak zainteresowania meskie i damskie. Sa zainteresowania i bys sie zdziwila jak wiele kobiet lubi majsterkowac i " bawi sie" silnikami.

    Wbrew temu co niektórzy mówią jest coś takiego jak zainteresowania męskie i damskie. Faceci i kobiety mają zupełnie inaczej zbudowane mózgi, a co za tym idzie będą mieć też inne zainteresowania. To, że np faceci interesują się np samochodami, a kobiety modą to się nie wzięło znikąd. 


  13. Chodzi o to, że mój mąż jest elektrykiem, właściwie on mi kiedyś mówił, że prądem elektrycznym tak naprawdę interesował się od samego dziecka, że to była jego największa pasja. No i problem polega na tym, że on bawi się z naszą 6-letnia córka takimi przyrządami jak voltomierz, amperomierz jakimiś silnikami, a to kupuje jakieś dziwne zabawki związane z elektryką, a to robili jakieś baterie z cytryn, itp. itd. w związku z tym mam do was pytanie. Czy przychylnie byście patrzyły gdyby w taki sposób wasz mąż bawił się z waszym dzieckiem ? Pomijam już fakt, że to są takie zainteresowania męskie, no bo kto niby widział żeby jakaś dziewczyna interesowała się jakimiś silnikami czy grzebała przy jakiś licznikach, więc i tak wiedza mało użyteczna dla niej, aczkolwiek mi bardziej chodzi o to, że bawienie się prądem i to jeszcze z dzieckiem to tak mało bezpieczne zajęcie. Raczej uczą żeby dzieci jak najdalej trzymać od prądu. Co wy natomiast o tym sądzicie ?

×