Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lolenda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. hej chce napisać tutaj o jednej rzeczy która mnie dręczy. otóż młoda dziewczyna i mam narzeczonego od roku oraz uwielbiam przemoc w związku/łóżku. dokładnie taki jest mój problem uwielbiam bać się mojego faceta czuć autorytet i jego gniew. nie przeszkadza mi bicie duszenie znęcanie się psychiczne. idealny sex wyglada dla mnie dosłownie jak scena z gwałtu. najbardziej lubię sex z facetem gdy nawet nie wyrażę na niego zgody. podduszanie klapsy cięcie nie mam granicy. im brutalniej tym lepiej. problem jest taki ze mój narzeczony to bardzo delikatny człowiek. jest naprawdę troskliwy i najchętniej nosiłby mnie na raczkach. wie o tym ze byłam w poprzednich chorych związkach (po których mam np. blizny lub połamane zebra) i pomimo tego ze nigdy nie skarżyłam się na to on uważa mnie za ofiarę. próbowałam rozmawiać z nim na ten temat ale on nie chce tego słyszeć. w łóżku również prosiłam żeby był brutalniejszy ale najbrutalniejsza rzeczą jaka może zrobić jest klaps w pupę. oczywiście zaznaczyłam ze mnie to podnieca i tego chce wiec nie robi mi nic złego ale dla niego wciąż jest to nieludzkie. kocham go bardzo i planuje z nim przyszłość bo jest wspanialy ale wiem ze będę musiała do końca żyć niespełniona. na codzień jestem normalna dziewczyna studiuje mam dużo hobby itd ale ta cześć mnie wciąż we mnie siedzi. zastanawiam się czy może któraś z was tez tak ma albo czy ktoś ma rady jak się wyzbyć tych tendencji. z góry dziękuje
×