redżina

Może wyciągnęła wnioski z sytuacji Kaśki. Ona pokazywała Marcina, mówiła o nim a nagle cisza a widzowie dopytywali, tym bardziej że Marcin ma konto na IG i nagle on znika a zdjęcia z inną kobietą i dzieckiem. No i trzeba było to wyjaśnić a na pewno to proste nie było dla niej. Justyna kiedyś powiedziała że ona puszcza film i nie czyta komentarzy, nie reaguje na to. To zresztą widać. Bo nieraz są pytania pod jej vlogami i cisza w eterze. Kaśka jeszcze na parę odpowie zawsze zaczynając od „hej” i oczywiście bez interpunkcji. Justyna już na odwal filmy, wrzucić z reklamą i nara. Odwalone i odhaczone. Jeszcze rok temu mówiła że mąż w delegację jeździ i raz się przewinął z tego co pamiętam jak coś piekła w kuchni. Ale jak już robiła porządki w papierach i kupowała jakieś teczki to pokazywała potem że posegregowane papiery jej, dzieci i psa. No cóż, albo rzeczywiście jakiś rozpad albo po prostu nie chce mówić bo to sfera prywatna.

Kaśka to dopiero wali błędy językowe. Ja wiem kiedy ona montuje film i odpowiada w komentarzach. Był jakiś film w którym dodała napis „nie kupiłyśmy nic”. Jezuuu, co to za zbudowane zdanie.

W jednym z filmów Justyna mówiła że walczy z tą perfekcyjnością i nieraz jej mówią że jest dobrze a ona ma w głowie że nie. Później mówiła o tej presji na kobietach, jeszcze innym razem że zaniedbała siebie bo dzieci i dzieci i mamy zrozumią. One we dwie na siłę udowadniają i chcą być inspiracją. Jedna że ogarnia życie, dzieci, dom, psa i jutuba i mimo tego wszystkiego świetnie wygląda. Makijaż zawsze zrobiony, włosy i uśmiech od ucha do ucha. Ta druga że singielka świetnie może się bawić sama dużo podróżując, siłownia, zabiegi na ciało i lekcje języków obcych. A czasem człowiek musi po prostu zwolnić, usiąść i odpocząć. Ja wiem że widzimy trochę życia na tym jutubie a właściwie coś co nadawca chce pokazać ale nawet z tego człowiek jest w stanie wyciągnąć wnioski.

Jaki jest w ogóle zamysł jej nagrywania. Nagrywa film na YouTube że szuka zaginionego telefonu ???? Zamiast się skupić na szukaniu to ona trzyma kamerę w jednej ręce w drugiej miotłę i szuka w szczerym polu telefonu. Gdzie ona ma głowę ?

Taki wydatek i do tego nagrywanie o tym dwóch filmów żeby każdy wiedział że ona ajfona ma.

Daria chyba nie do końca zadowolony że po raz drugi w ciągu miesiąca musi się uśmiechać i miłość eksponować w lustrze z żonką na wakacjach ol inkluzif z dzieckiem. A tak wyjechałoby się z byczkami, japa szczęśliwa, zdjęcia stóp z opisami dwuznacznymi.

I tak nic nie przebije Kasi która uczyła się języka angielskiego a wypowiedzieć stanu Ohio nie potrafiła i jeszcze się nerwowo śmiała że sobie pomyliła.

One już raz reklamowały prostownicę philipsa i super opis „dzięki profesjonalnemu sprzętowi przekonuje się do prostych włosów”. Chyba nie do końca. Żenada i tyle. Takie bjuti kłin a musztardy reklamowały. Ale nie ma się co dziwić. Na Jamajki i hipoteki trzeba kasę mieć

Ci wszyscy influ myślą że jak powiedzą że kupują mieszkanie albo jadą na wakacje to ludzie będą się dopytywać i śledztwa robić bo nic mają do roboty w swoim życiu. Gwiazdorzenie level hard

Kasia i pisanie cv. Z jej ubogim językiem bo wszystko jest albo wybitne albo perełka i non stop „muszę wam powiedzieć”. Gdyby nie ten jutub w odpowiednim czasie i większych umiejętności makijażowych Justyny to dalej by pracowała w punkcie Lotto. Bo z tej dwójki to Justyna ma większą charyzmę. Ona przynajmniej nie sprząta mieszkania w lnianej ...eneczce i nie nakłada filtra na noc wmawiając w kometarzach że tak trzeba.

Jaka to wiarygodność w reklamie dysona (w końcu się udało bo się prosiły w wielu filmach) skoro na co dzień wjeżdża lokówka jakiejś innej firmy i każdy o tym wie. A one dla jednej reklamy nagle kochają proste wygładzone włosy, sprzęt jest najlepszy pod słońcem. A potem jak jest każdy widzi. Jedna kręcone włosy i druga to samo. A już w ogóle prostowanie włosów w kuchni to jakieś kuriozum. Sam vlog nudny jak flaki z olejem. Jeszcze na koniec Kaśka włazi po raz kolejny w tyłek tej Cebuli i gada o jakimś projekcie bez ładu i składu patrząc w laptopa i szukając odpowiednich slow. Topornie się to oglądało.

Boże jedyny, co to za miniaturki na najnowszym filmie ??????? Jezuuu drogi, widzisz i nie grzmisz. Nawet nie będę nabijała wyświetleń dla takiej żenady. Amen !

Co to znowu za reklama wjechała ? Kaśka jakiś projekt wywaliła czy co ?

Tajemnica. Bo jeszcze by się fani dowiedzieli, przyjechali i prosili o autografy i nic by nie odpoczęli. Cytuję żeby nie było, tak powiedział kiedyś Daria w jednym z filmów kiedy byli nad morzem. Nie powiem bo chcemy spokoju od ludzi i widzów a tak to by się zjechali. Gfiazda, sama rozumiesz

W końcu jej idolka.

Beti !

Nie pojmuje tego gościa. Pokazuje jakieś ciuszki na wyjazd, perfumki, selfiaki w lustrze. To nagrywanie się i ten wzrok „uwodzicielski”. Dość tego że Samouwielbienie level pro to jeszcze niech wszyscy widzą jaki to on bogaty bo jeździ na wakacje z nereczką LV i spodenkami Zara. No nikt mi nie powie że on ciepły nie jest.

Daria jaki szczęśliwy oznajmia światu że niewyspany biedny bo na wakacje leci. Znowu będzie manifestacja miłości i oddania w małżeństwie, zdjęcia i video na plaży z wyszczególnieniem stóp i selfie w lustrze w obcisłych gaciach.

Obejrzałam nowego vloga. Może kogoś to interesuje ale ja w połowie wyłączyłam. On nudno snuje się po tej działce i coś pierdzieli o meblach i jakiśch deskach a ta biega po eventach. Żadnych ciekawych treści, zero zaangażowania. A potem biadolenie że wyświetlenia małe, ludzie nie doceniają albo wolą tiktok. No błagam.

Po stylu ubierania widać że minimalizm jest daleko od Karo. Sorry no sorry.

Ale najśmieszniejsze jest to że mimo botoksu i odmładzania na siłę widać różnicę między nimi. Czy ona naprawdę myśli że jak się wygładzi na twarzy to reszta nic zdradzi tego ? Przecież wszystko ma na to wpływ ? Styl, waga, mentalność. A oni wyglądają jak synuś i mamuśka. No ale jemu to akurat nie przeszkadza skoro i tak to tylko interes a nie miłość i oddanie.

Mnie to rozśmieszają te influ które reklamują pudełka dietetyczne. Kody zniżkowe bo takie pyszne a rzadko rabaty bo taka świetna firma, ratują życie bo tak mało czasu mają siedząc w domu. A jak pudelka i reklama się kończą i trzeba zapłacić już kasę ze swojego portfela to nagle cisza, pudełka już nie są potrzebne i zaczyna się reklama Hortex. Taka to wiarygodność w postaci influ na polskich social mediach. A Karo reklamująca takie pudełka to jakiś paradoks. Zero efektów (wręcz odwrotnie) a potem pokazywanie zakupów pełnych przetworzonych produktów pełnych cukru, węgli i ulepszaczy.

Plus brak ruchu i do tego jeszcze wege napchane konserwantami produkty bo przecież ona wielka wegetarianka.

Jest i obrzydziła mi Sinsay.

Serio, serio.