Jolene
Zarejestrowani-
Zawartość
7 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Jolene
-
Mam nietypowy problem. Jestem z chłopakiem od trzech miesięcy, jeszcze nie doszło do stosunku. Mam 25lat on 31. Wszystko było w porządku gdy jeszcze go nie znałam tak jak teraz. Przez dłuższy czas byłam w nim zauroczona. Nadal bardzo go lubię i szanuje. Niestety myśl o seksie z nim sprawia u mnie ból bo... On jest bardzo podobny do mojego ojca z zachowania. Nawet wypowiada się w podobny sposób. Jest bardzo wiele podobieństw między nimi. Niestety nie darze mojego ojca sympatia. Czuje się przy nim jakbym miała uprawiac sex z własnym ojcem i mam mdłości na samą myśl a on nie wie o co mi chodzi. Czy to ma jeszcze szanse? Czy to tylko w mojej głowie. Nie wiem co powinnam zrobić.
-
Moze gdybym pogodziła się z własnym ojcem... Nie czuła do niego takiego zalu za awantury, alkoholizm i jego lekkomyślność. Bo przecież każdy jest człowiekiem... ale cały czas mam do niego zal.. Chyba masz rację...
-
Moje pożądanie do niego niekiedy wraca ale wtedy gdy nie widzę go przez jakiś czas bo jest zajęty praca, jest wtedy nieco bardziej odległy, inny, nie taki jsk mój ojciec i wtedy go pragne... Czuje się podła, zastanawiam się czy nie powinnam uprawiac z nim sexu chociaż raz i wtedy odejść..
-
Te myśli mnie wykańczają. Chciałabym go zadowolic ale nie mogę. Nie będę go zmieniać na sile. Chciałabym go postrzegać tak jak na poczatku znajomości.
-
Nie, nie jesteśmy po slubie
-
Może ja za dużo myślę... Mój tata był przemocowy. On nie jest, ale wypowiada się bardzo podobnie, podobnie zachowuje, nawet z wyglądu jest podobny i zamknęłam się sexualnie. Czuje się beznadziejnie bo mi na nim zależy.