Kikij

Była taka sytuacja, robiłam porządki w szafie i znalazłam fajną bluzkę, prawie jak nową, ale bez szans, żebym ją nosiła (rozmiar XS) Zapytałam szwagierkę, czy jej nie chce, bo nosi właśnie ten rozmiar. Napisała, że chętnie weźmie. Za jakiś czas jej przekazałam tą bluzkę, ale po przymierzeniu okazało się, że na nią też jest za mała. No i ona pisze mi, co ma z tą bluzką zrobić, na co jej odpisałam, że może wrzucić do kontenera PCK, bo już nie mam nikogo więcej, na kogo mogłaby pasować. Napisała, że ok. A teraz, po dłuższym czasie i w sumie przypadkiem dowiedziałam się, że ona tą bluzkę sprzedała na Vinted i nie wiem, czuję się jakby... hmm trochę okradziona, oszukana... Czy jestem je.bnię.ta? Bo w sumie tak naprawdę to chciałam, żeby wrzuciła to do kontenera czyli niemalże do śmieci, więc nie powinno mnie obchodzić, co tam się z tym dalej stało.

Karolina