-
Zawartość
126 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Hedonizm czyli dbanie o żarcie i koryto
-
A po co mają pomagać czy oni kiedyś komukolwiek pomogli? Nawet zbiórek nie udostępniają, nic. Zatorzańska elyta nie jest od pomagania.
-
Szkoda, ze nie napisał pod zdjęciem Lucka z nad morza „porzucona z Olsztyna, marznie nas morzem” Miło, co nie? Myslicie, ze glamy jakos pomogą?
-
Naprawdę zrobienie prania czy obiadu siedząc całymi dniami w domu to taki wyczyn? Ja nie pojmuje tych ludzi, Lucek tez wiecznie zarobiona. Skad się takie nieroby biorą.
-
Tego nie wiadomo, lata prania mózgu, grania emocjami, może być ciężko się odciąć od toksyny bo ona będzie wzbudzała poczucie winy
-
Wytrzymał bo poniekąd musiał-ciąża, słabo by wyglądało nawet w robo jakby w trakcie ja zostawili ale potem dość szybko się ulotnił. Zreszta jaka wielka miłość jak nasza, miłość to wspólne rozwiązywanie problemu, lubienie się itd. A ja tam nie wiem czy kiedyś wchodziły rozmowy o uczuciach, o tym co czują, jakas bliskość emocjonalna, wątpię, wyobrażacie sobie Lucka mówiącego o takich rzeczach? U niej tylko pasywno agresywny ton i poniżanie innych w tym siostry. Z niego tez się publicznie nabijała, ze w japonkach chodzi, na końcówce już nie bo czuła, ze na wylocie, ale wcześniej bankowo przeginała.
-
On na wylocie był, to go już wszystko wkooo.wiało a jaka grzeczna była jak jej cha.msko odpowiadał, co języka w gębie brakowało Lucek? Ty możesz, a ktoś nie?
-
Igrzyska glamow, kto przetrwa w familii
-
Tam coś nie halko chyba jest od jakiegoś czasu wszystko na sprzedaż było, łącznie z płaczem i krzywą, a jak kłopoty w raju, to cisza Lucek tez długo udawał, ze Dre nie odszedł, dwa talerze przygotowywała
-
Hehe obstawiam to drugie tam już jakiś czas temu nie halo było, jak Jacek po pracy wpadał wieszać obrazy weźcie nie idźcie nigdy, Kafe jest tylko jedna
-
Coś długa ta misja, to już powinien na parę domów na wilanowie (czy gdzie tam mieli kupić) zarobić i na najnowsza tojotkę