-
Zawartość
408 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez myszorkowska
-
Poza tym B. nawet wyraźnie nie mówi. Nic dziwnego, skoro mowę rozwijała w obcym kraju, otoczona innym językiem, a rodzice mieli ją w nosie. W takiej sytuacji trzeba z dzieckiem dużo rozmawiać, bo z powietrza się nie nauczy. Rozmawiać, czytać bajki, tłumaczyć sens słów i wyrażeń. No kto to miał robić?
-
Wątek z niskim IG do pożarcia dla weganki z wysokim IQ
myszorkowska odpisał Koczkodan na temat w Gwiazdy / TV / Kino
O matko, co Wy z tym sikaniem? -
Wątek z niskim IG do pożarcia dla weganki z wysokim IQ
myszorkowska odpisał Koczkodan na temat w Gwiazdy / TV / Kino
No dobra, fakty są takie, że B. nie umie czytać, bardzo niezrozumiale mówi i rzuca się na jedzenie jakby go nie widziała przez tydzień. A wyobrażenia Tofuli są takie, że ma wybitnie zdolne dziecko, które czaruje inne dzieci wyglądem. Pewnie usłyszała na zebraniu coś w stylu: "Pani Aniu, moze warto byłoby popracować w domu z córką i wybrać się z nią do logopedy, póki jeszcze nie jest za późno" i ma focha na cały świat. -
Zapisałyście się już na listę chętnych na ebuczka naszej Sapci? Będziecie miały aż 3 super prezenty! Och, ach, jaka ona łaskawa. Czuję wdzięczność, będę praktykować!
-
Wydaje mi się, że dobrze jej zrobił ten wyjazd. Ona się chyba z tym swoim Ukim lepiej czuje i wchodzi na inny level egzystencji. Może się jeszcze zejdą, a Pana Bulwę zetrze się na placki z e-booka.
-
Ja nie oceniam wyglądu, tylko stwierdziłam, że jest podobna do ojca i że Alex ma ładniejszą twarz. To są fakty, a nie oceny. Zresztą, zabawne jest, jak tu wszyscy jadą po wszystkich, a nagle tego nie można, tamto nie wypada. Ja piertolę, jaka hipokryzja.
-
Tak sobie patrzę na stare foty Alex i ona ma naprawdę wyjątkowo ładną buzię. Szkoda, że się tak zapuściła. I włosy ma ekstra czad, naprawdę niewiele osób ma takie. Nawet mocno pulchna wygląda ładnie. Ale teraz to już po prostu niszczy sobie tą otyłością zdrowie. Trochę wysiłku, lepsze nawyki i byłaby z niej niezła laska. A B. ma niestety urodę po ojcu, a szkoda, To jakieś stare zdjęcie z bloga, gdzie widać, że B. jest podobna do starego jak 2 krople wody: https://www.annasudol.pl/wp-content/uploads/2016/11/13243702_1116024821787894_4533932182897486804_o-1024x679.jpg
-
Ja mam w ogóle taką rozkminę a propos tego całego wegańskiego gotowania, że w zasadzie wszystko to jest mocno naciągane. Jak mam ochotę na zupę z różnych warzyw, to najczęściej nie dodaję żadnego mięsa, bo tak średnio przepadam, dużo smaku daje np. przesmażony na małej ilości oleju por, czosnek, cebulka, doprawiam odrobiną lubczyku, ziołami, świeżo mielonym pieprzem itp. Jest wegańsko? Jest. Ale nie jest fancy i krejzi, no najzwyklejsze proste żarcie. A te wszystkie speszyl wegańskie rzeczy zawierające soję, orzeszki arachidowe (które mają fatalne właściwości i w sumie nie są orzechami, tylko fasolą) są często mniej zdrowe niż proste jedzenie i na dodatek są mocno przetworzone. No ale jest vegan, to na pewno supcio. Te czekoladowe groszki, które Alex dziś sypała do chlebka, na bank zawierają jakiś roślinny tłuszcz utwardzony. Predzej się tym syfem zawali tętnice, niż chudym mięsem jedzonym w małej ilości kilka razy w tygodniu.
-
Nic nie nagrałam, zapisałam tylko ten screen z fotki.
-
Mnie nie wkurza. Alex bawi i uczy. Chcę być taka jak ona, ale brakuje mi jeszcze jakichś 80 kg.
-
On ma taką sexy koszulę w kratę. Pewnie informatyk.
-
B. ewidentnie próbuje zdobyć jakoś uwagę matki.
-
Ręce nie są z gumy!
-
Wystarczającym dowodem siły i męstwa byłoby powiezienie Ann w taczce, tudzież przeturlanie.
-
Tam od razu proces myślowy... Bardziej proces wydalniczy. Mój ojciec mawiał, że jak ktoś byle co je, to potem byle co gada. Może coś w tym jest.
-
Im bardziej ktoś się zarzeka, że nie ma znaczenia, tym bardziej jest to ściema. Dla każdego jest ważny. Mogą nam się podobać ludzie o przeróżnym wyglądzie, ale dla konkretnej osoby ten konkretny typ/typiara ma być najpiękniejszy/a na świecie - tak działa miłość, no nie ma bata.
-
Ja nie oglądałam do końca, bo nie byłam w stanie. To chyba najlepsza reklama tego lajwa.
-
Moim zdaniem Pan Bulwa to twór jej wyobraźni - facet, jakiego chciałaby mieć. Na tyle wielki, silny i potężny, żeby był w stanie ją unieść czy tam zdominować. Taki Maui z Vaiany albo Ursus z Quo Vadis. Bo jak ona ma 1, 81 m, to przy tej tuszy swoje waży i może mieć takie fantazje o silnym chłopie. Stąd ten przytyk, że współczuje niskim kobietom. Brakowało tylko tekstu, że niskim, szczupłym i drobnym, które facet bez problemu może wziąć na ręce. A jeśli ten Uki to chudzina to przy okazji też przytyk do niego, że to nie ona waży za dużo, tylko on jest chudy i słaby.
-
Alex znalazła tylko drogę do lodówki, póki co.
-
"Jak otwieram okno, żeby wypuścić Pompiego..." Mam nadzieję, że Pompi ma spadochron.
-
Alex jakaś skwaszona.
-
To dlatego, że teraz Alex mieści w sobie 2 Anule i jedna mówi o tej drugiej.
-
Chyba do relacji na IG /w sensie story/
-
Z tego, co mówiła, to ma lecieć, ale to może po wyjeździe.
-
Dobra, to już wszystko jasne. Pan Bulwa jest wymyślony pod Ukiego. Sorry, ale nie wyobrażam sobie, żeby być zakochaną w nowym facecie i pitolić, że nadal kocha się byłego i chce się z nim spędzać czas. Skacze pod sufit, bo jedzie z eksem i B. w Bieszczady.