Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

myszorkowska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    408
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez myszorkowska


  1. Tak naprawdę od strony technicznej (strona, sklep) to wszystko tworzył jej mąż. Więc przypuszczam, że i tak będą w kontakcie, jak coś tam nie będzie działać. Chyba, że wszystko zleci komuś od zera.

    To dosyć niefajne, że teraz prezentuje to tak, jakby małżeństwo było więzieniem, a teraz się wielce uwolniła. Można uznać, że jakiś etap się zakończył i zrobić to z klasą i szacunkiem dla byłego partnera.

    • Like 3

  2. 12 minut temu, sloniamg napisał:

    Oho, ktoś rzekomo jej wysłał screeny z "pewnego plotkarskiego forum". Sama oczywiście nie wie, nie czyta

    No wcale. Zajrzyjcie na zapisane story "Mekka hejtu" 😉

    Wtedy spędziła tu kilka godzin. Ale teraz lecą teksty "kto ma czas na takie fora?" 


  3. Ogólnie to nie wątpię, że to jest dobry, pracowity i opiekuńczy chłopak i mam wrażenie, że bardziej kocha ją, niż ona jego. Bo ona jeszcze by się trochę wyszalała, podróżowała, ma większe ambicje niż nawet jakiś tam własny domek - ma być wielkie miasto i bujne życie towarzyskie. A tu wpadka tuż po ślubie i po prostu zwykłe życie. Ale ja jej serio nie widziałam chyba nigdy na story naprawdę zadowolonej z życia tak po prostu. To chyba taki charakter, może dlatego nie ma przyjaciół. 

    • Like 2

  4. Lubiłam ją na początku, ale z czasem zaczął mnie wkurzać jej wiecznie jęczący vibe i umoralniający ton.

    Laska wyszła za mąż za swojego chyba pierwszego chłopaka, do ślubu była dziewicą z powodów religijnych i teraz tak go zachwala, jakby był co najmniej półbogiem, bo wykonuje zwykłe obowiązki. Tymczasem  ja właściwie nie mam w swoim otoczeniu facetów, którzy nie ogarniają życia codziennego i ja, ani moje koleżanki, nie piejemy peanów, bo mąż robi zakupy, obiad, robi pranie czy wynosi śmieci albo zajmuje się własnym dzieckiem. Tu naprawdę nie ma się czym zachwycać, zwykłe życie dorosłych ludzi. Dla mnie ten jej mąż jest trochę dziecinny z tego co pokazuje, ale co kto lubi. Być może ta jej zgryźliwość wobec innych ludzi bierze się z faktu, że osiadła przy kolesiu pracującym na zmiany w jakiejś hurtowni, więc z marzeń o Malediwach raczej nici. W tym jej comiesięcznym "okresowym" Q&A jest bardzo dużo pasywnej agresji, którą kieruje do osób czasem będących w jakiejś trudnej sytuacji. podczas gdy wokół niej trzeba chodzić na paluszkach i przypadkiem nie mówić jej, że jest gruba, bo znowu wpadnie w zaburzenia odzywiania.

     

     

    • Like 1
×