Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sssi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Sssi

    Wyjścia męża

    Wychodzę czasem... Słuchajcie poszedł kilka godzin temu. Sam zaproponował, że może jednak zostać bo jestem chora i choć mogłam wykorzystać tą sytuację, nie zrobiłam tego. Powiedzialam mu zeby poszedł, że dam sobie radę, żeby najwyzej troche szybciej wrócił. Pierwszy raz zamiast płakać i histeryzować zajęłam się czymś innym. I odczułam spokój. Pierwszy raz o 19 lat tak wyszedł bez awantury... I jestem z siebie dumna bardzo
  2. Sssi

    Wyjścia męża

    Pracowałam na terapii 8 miesięcy....
  3. Sssi

    Wyjścia męża

    No właśnie ojciec nie wiał bo nie mógł nigdzie chodzić...
  4. Sssi

    Wyjścia męża

    Boje się też tego ze jak go nie będzie zadzwoni ktoś z mojej rodziny w sensie mama bo np coś będzie od niego chciała i sie dowie ze go nie ma i będzie mi suszyć że chodząc w pandemii nas naraża, że się włóczy po nocach, że pewnie kogoś ma i ze robi wszystko zeby w domu nie siedziec... Bo ona ma takie zdanie i tak było z moim ojcem ze nigdzie nie chodził i tak mi to całe życie wpajała
  5. Sssi

    Wyjścia męża

    Musze zająć się dziećmi.....
  6. Sssi

    Wyjścia męża

    Myślałam o tym żeby mu dosypać czegoś na biegunkę do picia... Żeby tylko nie poszedł ale nie zrobilam tego
  7. Sssi

    Wyjścia męża

    Lekarz mówił, że te leki nie otumaniają i działają od razu. To już dziś, dziś mąż wychodzi.......
  8. Sssi

    Wyjścia męża

    Nie mogę wyświetlić tamtego wątku na drugim forum ponieważ wyskakuje mi błąd. Dlatego napisze tutaj. Jestem bardzo wdzięczna za tyle odpowiedzi. To nie jest tak, że liczę że ktoś mnie poprze. Wiem, że robię źle. Tylko ciężko mi z tym walczyć. To są jeszcze problemy wyniesione z dzieciństwa. Pomimo tego że pracowałam nad tym z psychologiem nie ma mega efektów. Byłam w tym tygodniu u psychiatry. Zapisał mi leki ale to tyle nic mi konkretnego nie powiedział. Mąż jutro wychodzi....ogarnia mnie straszny lęk, potrzebuje wsparcia zeby ktoś ze mną jutro był, choćby wirtualnie, porozmawiał jak mąż wyjdzie... Nie mam nikogo takiego. Może dlatego piszę na forum. Ktoś mi pisał, że trzeba się z tym zmierzyć. Nie tylko w teorii ale i w praktyce.... Wiem. Ale boję się
  9. Sssi

    Wyjścia męża

    Nie nie myślę że ktoś mi przytaknie. Założyłam wątki tam gdzie temat pasował
  10. Witajcie, Mam olbrzymi problem z wyjściami męża tzn takimi integracyjnymi z pracy jak idą na piwo. Jak mąż mówi że chciałby gdzieś pójść to ja wpadam w panikę, płaczę, proszę zeby nie szedł lub zabraniam itd.  Przez ostatnie lata był może gdzieś ze 2 razy i to po wielkich kłótniach. Ostatni raz w czerwcu ubiegłego roku. Teraz zbliża się kolejne spotkanie a ja już cała się trzęsę. Wiem, że tak nie powinno być. Chodziłam z tym do psychologa ale niewiele mi to dało. Obiecałam sobie ze teraz przy najbliższym wyjściu nie będę mu robić problemów ale boję się że nie dam rady dotrzymac tego. Z czym wiążą się moje obawy? Po pierwsze tata czasami wyjeżdżal i potrafił zapić a mama zapłakana czekała na niego w domu. Taki obraz pamiętam. Poza tym u mnie w domu rodzice nie spotykali się nigdy ze znajomymi. Tata nigdzie nie chodził. Bo u mnie w domu mówi się na to że ktoś szuka wrażeń poza domem, że się włóczy, że zdradza, że jak ma się dzieci to nie powinno się włóczyć po nocach... Itd... Nie wiem co mam z tym robić. Jest mi bardzo ciężko. Mąż też już ma dość bo mówi że chciałby czasem jak człowiek wyjsc ze znajomymi. Czy Wasi mezowie też wychodzą na takie spotkania?
  11. Ale czy w razie czego mogę dawac 3 kaszki dziennie? I co robić z tym jej piciem?
  12. Je obiady, kaszę z owocami, kaszę zbożowe, chrupki, owoce. Jajecznicę czy kanapkę zje ale malutko
  13. Witajcie, 1.corka ma 15 miesięcy. Chcę pomału odstawiać jej butelkę z mlekiem, ponieważ widze ze juz słabo i niechętnie z niej pije. Póki co nie chce jeść kanapek czy jajecznicy. Moje pytanie brzmi:czy poza obiadem może jeść 3x Dz kaszki? Oczywiście różne. Mam Zbożową, ryżową, gryczaną, owsiankę. 2.pije z otwartego kubka lub bidonu tylko po jedzeniu w foteliku i to niewiele. Nie chcę pić poza fotelikiem. Próbowałam już wszystkiego. Ma 4 różne kubeczki i bidony i nic. Może coś doradzicie?
  14. Czy ktoś mógłby jeszcze cos doradzić?
×