

roztargniona09
Zarejestrowani-
Zawartość
1295 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez roztargniona09
-
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Po 400zl za wizytę. Wada jest anatomiczna więc nic specjalnego, dodam że nawet młodą położna ja zauwazyla przy badaniu i dlatego wezwała lekarza tego starego, a on to nie dość że mnie pociął w 6 minut to jeszcze w międzyczasie recytował położnej wskazania do cięcia i nazwał to jakoś ale ja nie pamiętam. Będę miała pewnie na wypisie. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak, przyjmuje prywatnie, mam zamiar wystawić mu opinie nie tylko na stronie, ale gdzie się da. Chcę jeszcze tylko się z nim skonfrontować. A no i myślę że stary lekarz coś mu powie bo tu jest najwyżej w hierarchii a pytał mnie o nazwisko pajaca jak to określił i jak mu powiedziałam to skomentował to dość wymownie. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No dorwe go na bank. Zostawiłam u niego ładnych kilka tysięcy, a on mi taki numer wyciął. Stary lekarz powiedział w ogóle że to ciąża przez lekarza zaniedbana bo cięcie powinnam mieć najpóźniej tydzień temu a najlepiej 10 dni i lekarz prowadzacy moja ciążę nie powinien mi wskazań wypisywać z powodu mojej przewlekłej choroby bo to w innym szpitalu mogli mi podważyć a wskazanie powinnam mieć ze względu na ten kanał rodny bo to jest definitywne zagrożenie życia dziecka i tego podważyć się nie da bo każdy lekarz to może sprawdzić przy badaniu dopochwowym. Także tak mnie ciul załatwił. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i zaczynie mi się jazda. Już koniec z pomocą, za 3 godziny mam nakarmić mlecznego głodomora, próbować piersią jak nie uda się to mam butle w misce i o 3 nad ranem znowu to samo jak piersią się nie uda to mam iść do położonych to dadzą mi butle. A ja chce spać, wczoraj nie spałam cała noc bo chciałam zobaczyć dziecko, a dziś mogliby je zabrać bym się wyspala -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aleksander, czyli Olek, ale imię po dziadku. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie personel był bardzo uprzejmy, położne super, jak tętno zaczęło dziecku spadać to od razu dwie się zjawiły, jedna żeby pomóc się zabrać druga żeby uspokoic, na porodówce dwie inne były jedna starsza to mnie zagadywała o różne głupoty żebym o bólu w czasie skurczy nie myślała, druga młoda opowiadała anegdotki z porodówki. Anestezjolog super od razu się zjawił po wezwaniu starszego lekarza, który wrzeszczał minuta na znieczulenie, pomagał mi przybrać dobra pozycje potem w trakcie zaczęłam mieć mdlosci i dziwne czuć zapachy to sobie też że mną pożartował, nawet stary lekarz z którym się ścięłam coś tam się pośmiał i na koniec szybki wykład strzelił studentom z moim dzieckiem w górze no i jak nie wierzyłam że syn to rozkazał (tak on rozkazywał nie mówił) pokazać matce męskość syna Także nie mam co narzekać no i życie dzieciaka mi uratował. Ej pisałyście że teraz dziec będzie że mną i zero zainteresowania a u mnie na odwrót przychodzą i mi dziecia przewijają, karmią. Nawet jednej pieluchy nie zmieniłam i raz wzięłam na ręce i podałam butle, ale to sama bo chciałam zobaczyć czy dam radę to zanim wzięłam małe z tej plastikowej miski to 20 minut się zastanawiałam jak to zrobić -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Starzy lekarze to stara szkoła i ma to pewien plus jak mój ryknął ze tnie za 6 minut tak nie było dyskusji, w magiczny sposób anestezjolog się pojawił, wszystko było gotowe na miejscu i jeszcze zdążyli studenci przybiec, włazili i włazili chyba ich z 15 było, sala mała a ja po znieczuleniu jeszcze ich podwójnie widziałam. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I sie wam uzewnętrznię bo zabrali moje małe na badania jeszcze jakieś, pediatra powiedziała, że standardowe, ileś tam czasu po, wzięli wszystkie małe hurtem i wszystkie wyją Wczoraj poszłam do szpitala i po południu dostałam skurczy. Normalnie powinnam być cięta za 2h ale mój gin wpadł na pomysł, że skoro akcja tak ładnie się rozwija (szybko miałam regularne i silne) to może spróbuje naturalnie urodzić. A ponieważ wskazaniem do cc u mnie było zagrożenie moje nie dziecka i szybki poród byłby malym dla mnie ryzykiem no to się zgodziłam. Gdy miałam skurcze co 5 minut poszłam na badanie szyjki, która się skracała, ale niestety bez rozwarcia. Położne mówiły, że do godziny będzie rozwarcie i przy takim tempie szybko urodzę. Pierwsze ciąże w moich rodzinach to ekspresowe porody więc uwierzyłam, że i mnie to czeka. I co się okazało? Najgorsza bezczelność jaka mnie spotkała, mój ginekolog skończył dyżur i poszedł do domu. Wiedział doskonale, o której kończy, wiedział, że ma mnie na cięcie i po prostu ułatwił sobie dzień mnie zostawiając w środku akcji. Niestety rozwarcia nie było, skurcze porodowe, na początku zapis ktg super aż nagle bach i tętno spadło. To mnie raz dwa na porodówkę wzięli, tam już na spokojnie ktg w normie, leżałam na łóżku porodowym, a panie położne mnie zagadywały i przy okazji badały szyjkę, która skracała się dobrze. Czekał mnie fajny poród. Aż tu wchodzi jakiś stary lekarz i mi bach łapę wiemy wszystkie gdzie, ja z gębą do niego o weterynarii, krowach i ku..ach, a on z ryjem, żebym poluzowała podwozie W końcu zaczął wrzeszczeć że mamy 6 minut, co za pajac dopuścił mnie do rodzenia i za równe 6 minut on mnie tnie i czy wyrażam zgodę. Ja na to, że jak muszę to wyrażam i wtedy usłyszałam, że mam wybór albo wyjmienmi za chwilę żywe dziecko albo za jakiś czas martwe bo ja nie urodzę naturalnie i jakim cudem mój ginekolog mnie nie zbadał i nie zauważył czegoś tam co nie wiem jak się nazywa, ale chodzi o budowę kanału rodnego. No i wszystko szybko się potoczyło, podpisałam zgodę, anestezjolog wywiad zrobił w ciągu dwóch minut, zaraz byłam na sali, skarpet nie zdążyłam zdjąć nawet, a już nóg nie czułam, oczywiście studentów sala pełna, stary lekarz mnie tnie, dopchał się do macicy i pokazuje wszystkim moje dziecko, które drze się w niebogłosy na co on, że po mamusi wrzaskliwy, ja.na to że chyba wrzaskliwa, a on że gratuluje mi syna i lekarza prowadzącego id.ioty Podziękowałam mu na koniec, bo 5 minut później, a dzieciak by mi wpadł w ten kanał i by się udusił. Tyle kasy wpakowałam w mojego ginekologa, prywatne wizyty itp a on mnie tak urządził. Ale zobaczymy się na dyrzuze bo do poniedziałku pewnie nie wyjdziemy, ciekawe czy będzie.mu chociaż głupio jak mu pokaże tą stu procentową dziewczynkę. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Spoko, dbają o mnie, personel tu jest super. Tak nie mogłam jeszcze chodzić Foko ma rację. Już chodzę, z kąpielą żaden problem pani położna przyszła i poczekała aż się wykąpie tzn musiał ktoś być obok bo jeszcze mi trochę w głowie się kręci. Teraz położyc sie nie mogę, bo siedzę.nad dzieckiem. P.S Mam chłopaka cyrk, bedzie nosił rozowe ubranka Przezylam szok na sali jak uslyszalam "gratuluję, ma pani syna". -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale sie mialam isc wykapac a teraz nie moge -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Juz mam nakarmione, spi, zdrowe i takie malutkie. Boze co ja mam z tym zrobic? Glaszcze je nie wiem co dalej? Jest maciupenkie boje sie je wziac na rece.nawet. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No nie, kaza mi jesc a o dziecku nie mowią. Zaraz dostanę szału, coś musi być nie.tak, mówią w kółko ze przyjdzie pediatra i mi udzieli informacji. Od rana to słyszę, a póki co był u mnie tylko jakiś fajny ginekolog, który jak to powiedział jestem pod najlepszą opieką z dzieckiem. Gdyby nie ta sytuacja z brakiem malucha przy mnie to naprawdę na szpital nie ma co narzekać. Mimo tych sztućców to wypasiony jest, niejeden prywatny móglby się schować, a byłam na patologi, porodówce, sali operacyjnej i teraz nie wiem gdzie jestem ale pokoje są już jednoosobowe. Przyniesli mi przewijak dla dziecka mam nadzieje ze to dobry znak. Chociaż ja do opieki jeszcze się nie nadaje. Tak poza tym to się zdziwili że mam swoje pampersy i chusteczki. Podkłady dają swoje dobre, koszule dają swoje, nie wiem po co brałam tyle rzeczy, nawet majty na pozniej jednorazowe mi przyniesli chociaz tez mam swoje. A w lazienkach procz mydła nawet są zele pod prysznic. Boze niech mi juz pokazą dziecko i mnie postawią bo marzę zeby sie wykąpać. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No nie, kaza mi jesc a o dziecku nie mowią. Zaraz dostanę szału, coś musi być nie.tak, mówią w kółko ze przyjdzie pediatra i mi udzieli informacji. Od rana to słyszę, a póki co był u mnie tylko jakiś fajny ginekolog, który jak to powiedział jestem pod najlepszą opieką z dzieckiem. Gdyby nie ta sytuacja z brakiem malucha przy mnie to naprawdę na szpital nie ma co narzekać. Mimo tych sztućców to wypasiony jest, niejeden prywatny móglby się schować, a byłam na patologi, porodówce, sali operacyjnej i teraz nie wiem gdzie jestem ale pokoje są już jednoosobowe. Przyniesli mi przewijak dla dziecka mam nadzieje ze to dobry znak. Chociaż ja do opieki jeszcze się nie nadaje. Tak poza tym to się zdziwili że mam swoje pampersy i chusteczki. Podkłady dają swoje dobre, koszule dają swoje, nie wiem po co brałam tyle rzeczy, nawet majty na pozniej jednorazowe mi przyniesli chociaz tez mam swoje. A w lazienkach procz mydła nawet są zele pod prysznic. Boze niech mi juz pokazą dziecko i mnie postawią bo marzę zeby sie wykąpać. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rozmawiałam wczoraj w nocy z pediatrą, na tyle na ile mogłam tzn pedistra mnie informował a ja pół przytomna kiwałam głową. Dziś od rana wpadłam w panikę czy dziecko żyje, uspakajono mnie już, że to obserwacja, ale niestety nie wszystko wczoraj poszło z planem tzn była sytuacja już kryzysowa i żywe dziecko mam dzięki naprawdę dobremu profesorowi. Mój ginekolog dał ciała na całego, jeśli coś mi się stanie z dzieckiem to pociągnę go do odpowiedzialności. A spanikowana jestem, bo dziecko dostałam na chwilę po cięciu po czym zemdlałam, potem w nocy na chwilkę bo nie dałam rady nawet potrzymać to położna mi podstawiła na chwilę do przytulenia, a dziś od rana nie mogę się dziecka doprosić i się tym strasznie stresuje. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja w duzym mieście leżę i zawsze leżałam w dużych i o sztućce pytają. Nie popiszę jednak, bo mam małe w inkubatorze i jestem zestresowana chociaż mnie uspokajają, że nic się nie dzieje. Ja sama dopiero dochodzę do przytymności, trochę wczoraj potraciłam przytomność i ciężka noc za mną. Byłam późno bardzo cięta, ledwo pamiętam nockę tylko że mi dziecko raz przynieśli do przytulenia, a tak nie mam z dzieckiem kontaktu. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A o sztućce pytali i o kubek -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, laski leżę, jest super. Nikt na mnie nie krzyczał, przyjęto mnie wręcz jak ksieżną, oddział super, czyściutko, pachnąco, personel miły bardzo i opiekuńczy. Sale dwuosobowe. Nie było się czego bać. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale z tymi sztućcami to głupota, jak mają własne to dlaczego pytają pacjenta? Jeszcze nigdy w żadnym kraju nie spotkałam się z takim absurdem. Żal im tych kubków, łyżek i widelców? Dobrze, że talerzy nie wymagają żeby przynieść. Jeszcze co do stawiania jedzenia to wiem Foko o czym piszesz. Gdybym ostatnio była osobą nieruszającą sie to mogłabym te "pyszności" wąhać jedynie. I zjeść też kij wie jak, na łózku tylko zostawała opcja lub na stojąco jak upomniałaś babę od żarcia by nic do kubka ci nie wlewała, wtedy po złości zostawiała ci jedzenie na szafce półtora metra od łóżka Szkoda, że w Polsce tak marnie z tymi posiłkami, ech marzy mi się jak u siebie mogłam wybrać z karty niczym w restauracji. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dam znać jak jedzenie chociaż dzisiaj to ja chyba do popołudnia na patologii będę. Nie wiem nawet. Ale już wykąpana, kawę piję i będę ruszać. Teraz mam dziwne obawy że mnie nie przyjmą Co do jedzenia, na położniczym nie leżałam, ale inne obskoczyłam i wszystko to samo, ani się tym nie najesz ani nie posmakujesz. Mnie rozwaliło to, że ostatnio jak byłam to z racji ciąży przysługiwała mi dziennie jedna kromka więcej chleba Nie narzekałam tam na jedzenie, bo studenciaki mnie dokarmiali, ale narzekano, że ja nic nie jem, a to było po prostu niesmaczne no i wielu produktów nie mogłam wtedy jeść. Gdyby nie kochani studenci to bym pewnie więcej jadła, z głodu oczywiscie. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Foko bo Ty byłaś z nagłym przypadkiem, w dodatku zagrażającemu życiu swojego i dziecka. Wtedy nikt o takie ...y nie pyta, ale jak się kładziesz normalnie to zapytają na bank. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wymioty, a raczej mdłosci są po zabiegach. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale w UK to żaden standard, że pytają. Moja przyjaciółka rodziła dwójkę w UK i przy pierwszym nie chciała karmić i nacisk był no i ją ostatecznie przekonali, ale w UK jest inaczej, bo rano rodzisz, a wieczorem jesteś w domu wiec te naciski to zaledwie parę godzin. W Polsce musisz leżeć 3 doby obowiazkowo. Nie jestem już na diecie od jakiegoś czasu, colę piję rzadko a i tak jak już to zerówkę. Biorę bo mi pomaga na wymioty. Innych napoi brać nie zamierzam prócz wody. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie można swojego laktatora, w razie czego dają szpitalny. Butelek swoich też nie można, dziecko jeśli ma być na mm to dostaje swoją szpitalną buteleczkę i ta butelka już należy do dziecka tzn dostajemy ją do domu i ewentualnie potem dokupujemy identyczną, bo wiadomo, że jedna to za mało. U mnie jak w każdym szpitalu jest propagowane kp, ale bez nacisku, położna mówiła, że niektóre mamy nie chcą karmić piersią i jeśli nie dają się przekonać (czyli pewnie jakaś pogadanka jest) to nie karmią. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kiedyś wylądowałam na neurologii i do dziś pamiętam jak leżałm na korytarzu i roznosili śniadanie i baba mi te sztućce rzuciła, że mało mi widelcem oka nie wybiła. Teraz jak byłam to kubek wzięłam a o sztućcach zapomniałam, to baba od posiłków wredna lała mi w ten kubek bez opamiętania, rano słodki ulepek czyli herbatę, a potem bo tego nie piłam lała kompot. Ja w kubku sobie wapno rozpuściłam, przylazło babsko i je.b mi w ten kubek kompot, a byłam na cukrzycowej wtedy więc nie powinna mi podawać w ogóle tego. I nie pomagało zakrywanie kubka chusteczką, teraz biorę dwa kubki na wszelki wypadek. -
Tak bardzo się boję mieć dziecko
roztargniona09 odpisał roztargniona09 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dają w każdym, ale pytają czy ma się własne. Ciebie nie pytali? Mnie zawsze w Polsce pytali, od lat i to się nie zmieniło jak byłam ostatnio, to pytanie nie wiem dlaczego ale mnie upokarza W ogóle nie wiem czy pamiętacie mój dawny temat co zabrać do szpitala to też niepotrzebnie panikowalam, bo dostałam we właściwym czasie kartkę od położnej co mam wziąć, dla dziecka to praktycznie nic, lista dotyczyła bardziej mojej osoby. No i nie było na niej na kubka i sztućców to się zdziwiłam i zapytałam. Odpowiedziała mi, że niezręcznie ich o tym informować oficjalnie, ale dobrze jak pacjent ma własne. Im niezręcznie, mi niezręcznie, boże kubek, łyżka i widelec- tylko w Polsce takie dylematy. Spakowałam żeby chociaż raz w życiu w szpitalu honorowo odpowiedzieć, że mam własne. Laktatora swojego mieć nie można, ale łyżkę masz mieć, cyrk po prostu.