Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

roztargniona09

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1295
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez roztargniona09

  1. O, fajny pomysł, na fundusz na pewno nie dostane ale moglabym sama sobie kupić. Ciekawe tylko czy wyniki są tak samo miarodajne jak przy glukometrze, jutro zapytam na pewno.
  2. Tak i takie rzeczy jem. Nie czuję się głodna, ale każdy lekarz oglądający moje wyniki zakłada, że ja nie jem czy odchudzam się, kij wie co. A ja po prostu trzymam się diety, przecież takie były zalecenia i dla dobra dziecka stosowałam się do nich. Nie wiedziałam, że mi to pogorszy i tak niezbyt idealny stan zdrowia. Teraz się okazuje, że dietę mam porzucić i jeść tak jak przed dietą z wyłączeniem słodyczy jedynie, ale to akurat jak pisałam nigdy nie było moją słabą stroną. Boję się co jeśli mi cukier z kolei skakać za bardzo zacznie, szukam czy ktoś miał podobnie i nic znalezc nie mogę.
  3. Nie mogę zjeść zupy, bo ziemniaki i ogólnie gotowane warzywa mają wysoki Ig. Nie jestem mądrzejsza od lekarzy, właśnie napisałam, że jestem załamana, bo liczyłam że będzie dobrze. Oczywiście dostosuje się do zaleceń lekarzy. Jeszcze jestem ciekawa co powie mi jutro diabetolog. Z ciekawości zapytałam czy ktoś znał taki przypadek, a winy prędzej doszukuje się w sobie niż w lekarzach. Nikt przecież zle dla mnie nie chciał.
  4. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Położna co chwilę? Zresztą położną podaję bliską znajomą rodziny, więc i tak by zobaczyła dziecko. No jasne, że będę podziwiać ja, rodzina, ale dla mnie dziecko i bez ubranek będzie najpiękniejsze i najsłodsze.
  5. Fajna z ciebie przyjaciółka, nigdy bym dziecka przyjaciółki nie nazwała w taki sposób, powiedz jej to co tu napisałaś, taki test przyjaźni, ale palec sobie dam uciąć, że szybko wasza znajomość by się skończyła. Przyjaźń to nie jest na pewno. To twoje dziecko to chyba jest wystraszone, a nie grzeczne skoro nawet na działce nie może się wodą oblać. Dorosłemu się takie rzeczy zdarzają, a ty dziecko jeszcze straszysz i to z powodu takiej pierdoły.
  6. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Potem to już nie jestem zainteresowana. Jeszcze może jakbym w mieście została to bym sobie paradowała z dzieciaczkiem po ulicach, ale rodzice mnie ze szpitala zabierają do siebie, a tam lasy, pola, łąki, więc nikt dziecka oglądać nie będzie. Miałam odważne plany by zostać w mieście sama z dzieckiem, ale rozum zwyciężył i sama po cesarce z noworodkiem to zbyt ciężki kaliber i po dzikich wrzaskach matki pokornie zgodziłam się na przeprowadzkę. To tylko okres przejściowy przed wyjazdem. Tak czy inaczej w tej głuszy u rodziców to dla mnie dziecko może i w pieluszce leżeć i tak nikt go podziwiać nie będzie. Dlatego chciałam poszpanować w szpitalu
  7. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Staram się być dobrej myśli, ale i tak podejrzewam, że czeka mnie jakaś niespecjalna przygoda. Pozostaje tylko mieć nadzieję że dotknie to mnie, a nie dziecko. Ogólnie to obecnie przeżywam te ubranka, to takie smutne, że nie będę mogła dziecka ubrać w co chcę. Wyobrażałam sobie tą chwilę jak mi przynoszą dzidziusia w niepraktycznych, ale jakże uroczych śpioszkach owiniętę słodkim kocykiem, wiecie taka scena jak z durnego filmu. A tu nagle trzask i koniec marzeń, dostanę dziecko owinięte w pieluchy, w ubrankach po kimś jak jakaś sierota. Wiem, że to co piszę jest nienormalne, ale ja 5 zestawów kupiłam do szpitala, w domu to mi wszystko jedno w co dziecko ubiorę. Wcale nie marzę o ubieraniu dziecka w domu jak lalki, ale w szpitalu chciałam podniosłej chwili.
  8. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Dzięki za nazwę leku na laktakcję, na pewno o tym powiem. Ja już w zasadzie przeciekam, minimalnie ale jednak zauważyłam wczoraj pod prysznicem. To nie jest dla mnie łatwy temat i przykro mi, że produkuję mleko niepotrzebnie.
  9. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    YWłaśnie ze wzgledu na siarę chcę spróbować z tym odstawieniem, ale oczywiście w szpitalu, jest szansa, że się uda tzn jeśli mój stan zdrowia pozwoli podczas obserwacji. O dalszym kp nie ma jednak mowy. Do cc mam wskazania i tu jak się okazało nie mam nic do gadania. Dobra informacja z tym zostawianiem, wezmę więc coś i w razie czego zostawię jeśli jest taka możliwość. Z tym rożkiem sama już nie wiem, siostra stwierdziła że był zbędny i lepszy otulacz, mama z kolei umie robić z dzieci te fajne tabołki, ale ja nie wiem czy moje zdolności manualne są do tego wystarczające. Kupię na wszelki wypadek rożek i otulacz.
  10. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Odnośnie kocyków to jakupiłam takie "oddychające" tzn że można i twarz nimi sobie przykryć i się normalnie oddycha. Myślałm, że ten rożek to konieczność, jest to rzecz, której jeszcze nie mam w szafie. Mama mi dzisaj powiedziała, że pokaże mi jak otulać dziecię na początku pieluchami, zdziwiłam się i teraz mam dylemat kupować rożek czy nie.
  11. Nie, nie trzeba. Można, ale nie jest to konieczne.
  12. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Co do tych ręczników to może wyjaśnie, bo faktycznie to brzmi jakbym miała zamiara wybrać się do kurortu pływackiego, a nie szpitala. 3 malutkie ręczniczki do twarzy, rąk i stóp, jeden średni do włosów i jeden kąpielowy plus jeden średni na wszelki wypadek jakbym uwaliła któryś. Stąd taka liczba. Absolutnie nie miałam na myśli ręczników kąpielowych.
  13. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Myślałam ze ten rożek to takie udogodnienie do trzymania dziecka do karmienia no i na poczatku lepiej dziecku w tym leżeć ale może faktycznie sam kocyk wystarczy.
  14. O tak sprzątanie w soboty Co prawda ja nie musiałam sprzątać jako dziecko wyjątkowe, ale ten terror sobotni i te dzikie napady sprzątania też pamiętam. Z reguły siedziałam wtedy w miejscu z podkulonymi nogami i obserwowałam moją matkę w szalonych wygibasach z udziałem szmaty.
  15. Ja też byłam dzieckiem "spod żelazka", nawet załatwiałam się w wyprasowane pieluchy, prasowanie w mojej rodzinie to był swięty obowiązek. I moze stąd mam uraz do żelazka, jeśli coś trzeba wyprasować to prasuję, dezynfekcja do mnie nie przemawia jako argument, jestem raczej bakteriolubna i nie zamierzam tego zmieniać. Ale miałam w swoim życiu okres gdy prasowałam wszystko, nie tylko majtki, ale ręczniki i pościel, bo tak było w domu i myślałam, że tak trzeba. Na szczęście nie trzeba. Ale jeśli ktoś lubi prasować to absolutnie nic mi do tego.
  16. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Ogólnie to ja też nie raz leżałam w różnym stanie w szpitalu i absolutnie mi to nie straszne, nie personel medyczny mnie przeraża a pacjentki i ich odwiedzający Ostatnio jak leżałam to w jednej koszuli z gołym tyłkiem i w nosie miałam to jak wyglądam, ale miałam izolatkę. Personel medyczny to wiem że widział wszystko, ich się nie wstydzę w ogóle, gorzej z pacjentami i ich gośćmi.
  17. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    W skrócie to kp to nie moja decyzja, ja bym chciała, ale nie mogę. Dlatego liczę w szpitalu na wyrozumiałość. Mój lekarz prowadzący mnie za granicą nawet nie zaleca tego odstawienia szpitalnego, ale zdaję się na polską pomysłowość medyczną.
  18. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    U mnie właśnie z powodu tego karmienia piersią będzie to pobyt dłuższy. Bardzo bym chciała chociaż raz przystawić dziecko do piersi, nie jest to nierealne, ale wiąże się z odstawieniem moich leków, w warunkach domowych zrobić tego nie mogę, stąd pomysł mojego gina bym odstawiła na 3 dni przed zabiegiem, drugi specjalista zaakceptował, ale tylko w warunkach szpitalnych, a szanse są i tak mniejsze niż liczyłam. Na dłuższą metę karmić nie mogę i tak. Cud będzie jeśli w ogóle dziecię przystawię. Dlatego pobyt dłuższy, bo obserwacja przed operacyjna. 7 koszul bo w domu jak się ubrudzę to i tak nikt nie widzi Właśnie z tym rożkiem miałam zagwozdkę czy kupować dwa czy co, a tu się okazuje że on do szpitala niepotrzebny.
  19. Ale po co prasujesz koszulki i spodenki? Ja prasuję bardzo rzadko, jedynie gdy sytuacja tego wymaga. Ale np nie mam zamiaru prasować ubrań dziecku, oczywiście te pierwsze dla noworodka tak, ale to chyba taka tradycja z tym prasowaniem niemowlakowi, bo sensu w tym nie widzę.
  20. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Ja tylko na modyfikanym będę, ale jeśli ktoś to skomentuję to chyba uduszę. Zresztą w moim przypadku powinni być wyrozumiali.
  21. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Sprawa ubranek w szpitalu to dla mnie naprawdę coś dziwnego. Okazalo się, że siostry koleżanka rodziła w moim szpitalu i faktycznie w swoje ubrania można ubrać na wyjściu. Ciekawe czy chociaż w swoj rożek będę mogła dziecię zawinąć...
  22. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Nie mam położnej, rozmawiam z ginekologiem, ale tematu mleka i butelek nie poruszam. Naciskać na karmienie piersią nikt mnie nie będzie akurat, pisałam już w którymś temacie, że nawet w rodzinie nikt mi pomóc nie bardzo może, bo wszystkie dzieci były na piersi. Ale dziękuję za te mleka popytam w aptece, na pewno jakieś kupić muszę.
  23. roztargniona09

    Co wziąć do szpitala?

    Podkłdy poporodowe zaliczam do swoich kosmetyków. Dlaczego w swoje ubierają? Bez sensu trochę. Chusteczki nawilżane ważne bardzo, ale z racji ze sama ich używam to są na liście moich kosmetyków. A co do mleka to jakie mam wziąć? Czym się karmi noworodka? To mleko i butelki to dla mnie czarna magia, nie wiem jakie mleko, jakie butelki, gdzie to kupować jak to w ogóle wyglada, tragedia po prosty. Nie wiem jak ja będę karmić dzieciaka jak nie mam o tym bladego pojęcia. Ale w szpitalu chyba muszą mi pokazać co i jak.
  24. roztargniona09

    Duży płód ???

    Ma wpływ dieta matki, dlatego przy cukrzycy zalecają zmianę diety. Ja odkąd przeszlam na dietę to dziecko zaczęło osiągać normalne rozmiary. Na połówkowym było za duże.
  25. roztargniona09

    Duży płód ???

    U mojej siostry było tak, że pierwsze miało się urodzić malutkie poniżej 3kg, a ważyło prawie 4. Drugie z kolei miało ważyć powyżej 4kg, siostra była załamana, dziecko urodziło się z wagą 3100.
×