Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

roztargniona09

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1295
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez roztargniona09

  1. A kawa dobra to jaka? Pytam bo ja pijam kawę jedną z tańszych, taki nawyk studencki mi pozostał, że byleby tylko do kubka wsypać i żeby kopało Nie znoszę kawy z ekspresu przykładowo. Zakładając, że nie mają ekspresu do kawy (nie wiem tego stąd takie założenie) to jaka to dobra kawa? No i sypana czy rozpuszczalna?
  2. Chyba tak zrobię, bo herbata to jedyne co kupić, bo wiem że piją. Gdyby można było prywatnie to bym zrobiła, niestety badanie w szpitalu. A u siebie bym mogła i to od ręki, ale nie chce ryzykować tak długiego lotu jeśli coś jest nie tak, pani doktor twierdzi, że raczej jest w porządku wszystko jednak lepiej dmuchać na zimne. No i ten lot dopóki się nie upewnimy nam odradza. Teoretycznie mogłabym lecieć, ale boję się, bo gdyby coś synkowi zaczęło się dziać to byłabym bezradna. Jestem jednak dobrej myśli i liczę że święta spędzimy już w domu.
  3. Niestety jesteśmy i będziemy aż do grudnia Mamy w listopadzie ważne badanie i chcemy wyjechać mając stu procentową pewność, że małe jest zdrowe. Załamało mnie to, że we wrześniu gdy wszystko było dopięte na ostatni guzik pani doktor powiedziała, że jest dobrze, ale zaleca dodatkowe badanie kontrolne dla pewności. I tak oto siedzimy we trójkę w kraju.
  4. To, że święty spokój to wiem najlepiej Ale nalegają by ich odwiedzić, dziecię mają starsze od mojego więc to nie odwiedziny zaraz po porodzie.
  5. Został wykonany jak zaczęły mi się pierwsze skurcze.
  6. Mój ma 3 miesiące, dziennie około 700ml zjada, ale to podaje w przybliżeniu, bo raz mniej, raz więcej. Teraz idzie to w kierunku więcej, bo starszy i chyba butle większą będziemy robić. Do tej pory podawana była 120.
  7. Okropne to jest. W ogóle wyparłam to z pamięci, bo bolesne było, bolało mnie bardziej niż skurcze.
  8. Też dopajałam wodą, bo w szpitalu tak mi zalecono. Jednak po powrocie do domu przestalam. Jakoś tak instynktownie wyczułam, że nie ma takiej potrzeby i karmiłam kiedy synek chciał. Oczywiście bliskość jest bardzo ważna i dziecko trzeba tulić, ale moje jak nie było głodne to nie jadło (czyli wrzeszczało pomimo butli). Pediatra powiedział, że dobrze robię i rzadko kiedy trafia się dziecko "schematyczne", o ile w pierwszych dwoch tygodniach karmiłam co 3h to potem synek pokazał charakterek i już wypadliśmy ze schematu. Czasem zje za dużo, czasem za mało, ale ogólnie karmię go gdy on chce, a nie z zegarkiem w ręku.
  9. Z jednej strony cie rozumiem, bo też byłam na początku za schematem i bałam się karmić inaczej. Z drugiej strony z tą otyłością przesadzasz. Mój synek potrafi być głodny co 2h i co z tego? Wiadomo, że wtedy butle zjada na raty, ale zdarza się ze zje więcej lub mniej. Tak widocznie mu pasuje. Dziecko ma się czuć bezpiecznie, a głodząc go nawet godzinę odbieracie mu to poczucie i dlatego wam tak płacze. Co do wagi u nas nie ma akurat tego problemu, wręcz jest idealnie, ale karmić mm też się trzeba nauczyć. Może dziecko potrzebuje więcej, a moze wolałoby na raty? Sprawdź jak jest u ciebie.
  10. roztargniona09

    Potwierdzenie płci

    Lekarz nie tyle obstawiał co zapewniał mnie co widzi na połówkowych. A potem szok, że płeć inna.
  11. Na zadanie. Probowalismy wedlug schematu, ale dziecko chcialo i chce jesc wtedy gdy mu sie chce i nie da sie tego juz przestawic.
  12. roztargniona09

    Potwierdzenie płci

    Na prenatalnych nie poznalam plci. Na polowkowych tak. Nie sprawdzilo sie.
  13. Zaczęły się w szkole klasówki to się dziecko uczy.
  14. roztargniona09

    Adopcja ze wskazaniem

    Matki, które oddają do adopcji że wskazaniem w Polsce robią to nielegalnie, bo pomijają ojca dziecka. Matka wyrazi zgodę na pozbawienie praw, sąd ja pozbawi, a po roku zachce być mama i weźmie biologicznego ojca dziecka. Sprawę biologiczny ojciec ma wygraną. I tylko dziecka żal.
  15. roztargniona09

    Adopcja ze wskazaniem

    Nowourodzonego i tak nie dostanie, bo matka ma 6 tygodni na zmianę decyzji. A nawet jak jej nie zmieni to nie wiadomo jeszcze czy dopełni wszystkich formalności. Jeśli nie to dziecko nie ma czystej sytuacji prawnej, a matka ma wtedy prawie 2 lata by dopełnić tych formalności lub zmienić zdanie. Oczywiście są matki, które oddają dzieci i wszystko na bieżąco załatwiają. Na szczęście.
  16. roztargniona09

    Adopcja ze wskazaniem

    Może zrobić badania DNA i sprawę o ustalenie ojcostwa. I wtedy skończy się skakanie rzekomego tatusia, a adopcja żony zostanie unieważniona. Ludzie przez ośrodek dzieci nie chcą nie z powodu niemowlaków a czasu jaki wymaga ośrodek by ukończyli wszystkie kursy. Trwa to 2 lata i nie jest gwarantem żadnym.
  17. roztargniona09

    Adopcja ze wskazaniem

    To już ryzyko adopcji. A co do brania na siebie ojcostwa to żadna adopcja. Rzekomy ojciec zabiera dziecko że szpitala, jego żona i on zajmują się dzieckiem, a po 6 tygodniach zjawia się matka biologiczna. To optymistyczny scenariusz. Pesymistyczny to ten gdy mama zjawia się później. Żona rzekomego ojca może dążyć do przysposobienia, ale to nie znaczy, że jej się uda, po drodze może też zjawić się ojciec biologiczny i dopiero zacznie się cyrk. To chyba lepiej poświęcić się i zdecydować na adopcję z ośrodkiem.
  18. roztargniona09

    Adopcja ze wskazaniem

    Wszystko o czym piszesz odnosi się do adopcji poprzez ośrodek, jest to legalna forma ale nie pozwala wybierać matki dziecka. Tak samo matka oddając dziecko nie wie do kogo ono trafi. Dziecko dostaje nowy akt urodzenia, więc też nie ma mowy o kontakcie. Ani o odzyskaniu praw rodzicielskich.
  19. roztargniona09

    testy NIPT

    Lekarz odmówił ci testu Pappa? Też miałam taka sytuację i zmieniłam lekarza. Na testy DNA się jednak nie zdecydowałam. Zrobiłam Pappa. Nie możesz zrobić ich u innego lekarza? Na pewno wyniesie cie to taniej niż niż Nifty.
  20. roztargniona09

    Adopcja ze wskazaniem

    Trzeba też dodać, że matce może po prostu się odmienić i będzie chciała dziecko widywać. I będzie miała do tego prawo. Może też w sądzie starać się o przywrócenie praw rodzicielskich i dziecko zabrać. Także ten pomysł jest popularny ale moim zdaniem nieprzemyślany.
  21. roztargniona09

    Nowy dom/problem.

    Uśpi jak się dogadasz z właściwym wetem to usypia. Tylko płaci się więcej. W kraju bezprawia psa nie uśpią? Wszystko zależy od weta i ceny. Ale powtarzam to ostateczność. Tylko w przypadku gdy właściciele i policja nie reagują.
  22. roztargniona09

    Adopcja ze wskazaniem

    Niestety w Polsce adopcja że wskazaniem nie istnieje. Tylko poprzez ośrodek adopcyjny można, trzeba odbyć szkolenia a cały proces trwa ok 2 lat. A i to nie wiadomo czy się zakwalifikujecie.
  23. roztargniona09

    Nowy dom/problem.

    Owszem uśpi. Nawet jeśli właścicielem jest kto inny, ale właściciela nie ma lub jest chory. Lepszy rozwiązaniem jest oczywiście policja i odnalezienie właścicieli, ale pies już ma przerąbane na starcie, bo skoro go porzucili to go nie chcą. Smutne to. Jeśli jednak nie uda się ich odnaleźć to uśpienie jest ostatecznością.
  24. roztargniona09

    Nowy dom/problem.

    Ty chyba żyjesz w jakiejś utopii. Jaka rodzina zastępcza dla psa? Agresywny bezpański pies to ogromny problem. Zdrowych psiaków nie chcą, schroniska przepełnione, fundacje co chwila szukają komuś domu, jak myślisz gdzie fundacja weźmie psa? Dopóki nie znajdą mu domu pies będzie u autorki. A że psiak zaopiekowaby to domu mu będą szukać do śmierci. Taka niestety prawda. Autorka z partnerem go karmią i trzymają na swoim podwórku to i tak dużo.
×