Szukalam nowego tematu o Ani, ale ten jest chyba najnowszy...bie zagladalam do niej jakos od pol roku, przedwczoraj pokazał mi się jej kwietniowy vlog i z ciekawości obejrzałam. Mam mieszane uczucia...jakoś ciezko ni uwierzyc, że ta jej firma zarabia tyle, ile zarabiała jako pielegniarka ( a coś kiedyś mowila ze ponad 2k miesięcznie zarabia jako pielegniarka)...naprawdę kanal z 26 k subow i słabymi współpracami, pozwala jej zarobić tyle samo co pielegniarka? Wierzycie, że ma co chwile sesje coachingowe? Powykupowane miejsca na warsztaty? Serio ktoś do niej chodzi na "nauki"? Przeciez ona nie ma żadnego finansowego wykształcenia nawet, przeczytałam kilka książek o psychologii oszczędzania, i robi z siebie wielka guru...
Dwa, miałam takie wrażenie, jakby sama siebie chciala przekonać o tym, że rzucenie pracy to dobry pomysł, a na końcu vloga kiedy siedzi z Krzysiem, miała w ogóle wrażenie, że to on naciskał, zeby podjęła taka decyzję....I że on nią trochę manipuluję, ale to tylko moje odczucia. Ogólnie bardzo cringowo (najlepszy maz, to ciągle calowanie), wygląda to tak, jakby chciala coś udowodnić w razie jakby jego lub jej ex to oglądali lol "randka z najlepszym mezem" blah blah, jakby po prostu biga za mogi złapała lol
Ogólnie vlog jak zawsze abloutnie same brednie i bzdety osoby nie potrafiącej się wysłowić, godzina o niczym i provy kreowania się na guru przedsiębiorczości, a tak naprawdę ja tu widzę faceta, który zmienił prace na mniej płatna i kobietę, która rzuciła zawód zeby sprzedawać pseudo kursy online