Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kawowowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    198
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kawowowa

  1. Z jednej strony K lubiła chwalic sie udanym życiem se**ualnum, z drugiej okazuje sie że tego nie robili (tzn moze robili ale nie za czesto). Mozliwe że każdy stosunek został zrelacjinowany w sm, łacznie z tym pamietnym kiedy olali samolot xD
  2. Wlasnie przypomnialo mi sie ze ona zawsze tak enigmatycznie opowiadala o zaręczynach i tak jak relacjonowala wszystko zwiazane ze ślubem i przygotowaniami, to zaręczyny przemilczała. Możliwe wiec ze takowych nie bylo, moze byla tam jakas manipulacja z jej strony, kto wie. Slub wzięli bardzo szybko i młodo. Zazwyczaj zauważam taką tendencje u wierzących par (nie chcą "żyć w grzechu"), ale to ofc nie jest taki przykład
  3. No i jeszcze był tekst o tym ze jak sie spotykala z pio to chwalila sie mu ze poznala jakiegos tam goscia bogatego, ktory ją zabierze gdzieś za granice. Na to pio krzykną "ty ...ko ja Cie moge zabrac wszedzie gdzie tylko chcesz!". Po czym wsiedli do samolotu i polecieli do tajlandii. The end
  4. Co do tekstu na fb o niezdanym egzaminie. Klaro, my tu nie uważamy że jesteś żałosna, bo nie zdałaś. Żałosne jest to że Ty (jak i Twoje czytelniczki w komentarzach) za swoje niepowodzenia obwibiają wszystkich dookoła a nie siebie. Niesprzyjające warunki jak okres, stres, bóle głowy, zmęczenie, niewiadomo jeszcze co towarzyszyszą wiekszosci z nas. A co jak dostaniesz okresu podczas jazdy samochodem? Tez powiesz ze nie byłaś w stanie prpwadzic i wypadek to nie twoja wina? Trzeba brac odpowiedzialnosc za siebie. Ciężko mi uwierzyć że jestes perfekcyjnym kierowcą po tych kilkunastu godzinach nauki, bo mało kto jest, wiec moze spojrz czasem krytycznie na siebie? *koniec apelu* Rozwalily mnie komentarze lasek pod tamtym postem. Kazda taka perfect, biedne nie zdaly bo egzaminator sie uwziął. Every time! Dziewczyna 28 lat (?) pojechala w nocy (czyli pewnie o 17:00) do innego miasta w województwie (najpewniej miala bezposreni pocoag albo taxi czy ubera). Niesamowite, nie moge pozbierac sie z zachwytu! A i 3 lata kiedy nie posiadala sprzataczki jako udręka. Hit
  5. Zdanie prawka rujnuje jej życie. Normalnie mogłaby teraz sie leczyć z depresji tajskim słońcem, a tak to rozwoj, zobowiazanie, odpowiedzialnosc za siebie. Kto kto widział? Pamietam jak K kiedys pisała ze ona tak po prostu ma ze musi wyjechac stąd w zimie, bo od polskiego klimatu wzmaga jej sie depresja. No kto by pomyslał, K taka wyjątkowa. Kazdy inny polak-prostak wręcz nie moze sie doczekac na listopad w polsce. Moze u niej wynika to z tego że jest taka światowa. W końcu już 2 razy była w afryce, a to juz o czyms swiadczy
  6. I drink do sniadania żeby zmienijszyć bol zycia w tym kraju
  7. kawowowa

    Koledzy z pracy na ślub i wesele?

    Bywałam na weselach gdzie byli zaproszeni współpracownicy i dało się odczuć, że przyszli tam dla siebie i dla własnego towarzystwa, a nie dlatego że para młoda jest im bliska. Widziałam też jak koleżanki z pracy obgadywały pannę młodą w kiblu na jej weselu. Co do koleżanki- czy będziesz chciała utrzymywać z nią kontakt nawet jak przestaniecie razem pracować? Jeśli tak- zapraszaj, jeśli nie jesteś pewna- odpuść
×