TestingStuff

Ale czemu mieli byście nie dać skoro większość ludzi jest w waszej sytuacji? Albo i gorszej. Jasne, że będzie wam ciężej niż jak siedzieliście kątem u rodziców ale jak pisałam wcześniej: tak wygląda życie. Normalność. Jak idziesz kupować bułki w sklepie to też nie mówisz: dam radę. Tak samo wynajęcie mieszkania przez parę dorosłych ludzi nie jest wejściem na Everest. Normalny etap w życiu.

Oświecę Cię autorko: zdecydowania większość ludzi nie śpi na pieniądzach. Nie jesteście jakimiś studenciakami dorabiającymi w gastro więc przestań dramatyzować. Tak wygląda prawdziwe życie.

Witamy w dorosłym życiu. A czy będzie wam ciężko? Chyba niespecjalnie. Pracujecie, Ty na dwóch etatach. Normalne, komfortowe warunki do wynajęcia mieszkania przez dorosłych ludzi.

U mnie 2 koleżanki próbują się wybić (druga była nawet związana z dość znanym influ). Pierwsza robi rzeczy bardziej alternatywne, typu ciucholandy, przerabianie ubrań itd. - zmian w charakterze nie odnotowałam. Druga natomiast to taka typowa sztuczna laska z powiększonymi ustami, zrobionym biustem - ją znam ze studiów i nigdy specjalnie nauką zainteresowana nie była, raczej taki typ, który tylko szuka ustawionego faceta - też raczej bez zmian w charakterze xD