brokenroar87

6 minut temu, Srumbo napisał:

opiekuje sie memusią, była ostatnio w szpitalu przez chore nerki, ale juz chyba w normie, no ale nie może sama nic podobno ogarnąć wokół siebie, nawet załatwic, wiec leżak ma sporo do roboty. Mniej go tu teraz ostatnio

Kochany Leżaczek, mam nadzieję, że mama wydobrzeje, dobrze, że nie była w covidową zawieruchę

x

gdzie leżaczek

Nie widział nikt, że ta kobieta nigdy w ciąży nie chodziła? Nikt ze starszych się nie sypnął?

Brak podobieństwa do rodziców? Brak zdjęć noworodka?

5 godzin temu, SocjoTechnika napisał:

Jak myślicie-od jakiego wieku człowiek się starzeje i czy starzeje się on już od wtedy kiedy widzi u siebie pierwsze oznaki starzenie tzn siwe włosy czy zmarszczki?

Czy o starości przesądza nie wiek a to na ile lat i jak się kto czuje?

Jestem kobietą po 50-tce więc niby jeszcze młoda jestem bo do seniorek się nie zaliczam ale już widzę,że jestem w porównaniu z młodymi ludźmi zbyt powolna fizycznie bo studiuję ze studentami 20 plus i już czuję, ze żaden WF mi nie pomoże. 

Ja będąc przed 30, ale nie ćwicząc czułam się gorzej niż moja babcia. Więc chyba taka ruchliwość to nie tylko wiek.

Obecnie mam 35 lat, nie pamiętam, czy czułam się bardziej witalnie jako studentka. Co ciekawe, nie mogę już tak swobodnie jeść i pić alko jak wtedy i nie mieć jakichś problemów ze zdrowiem czy wyglądem. To chyba jedyna rzecz, która się zmieniła.

Zgodnie z nauką człowiek starzeje się od 25 r.ż.

Dnia 9.12.2023 o 12:28, SOLERO napisał:

Akurat spanie to nic dobrego, odpoczywanie, regenerowanie sił owszem.

Nie, to nie zależy od wieku tylko od startu i pracowitości. Więc śmiało wyobrażam sobie kogoś 10 razy bardziej pracowitego ode mnie. Moje ulubione czynności to spanie, pluskanie się w wodzie i czytanie książek

To mamy Ci coś z ci'pki wyczytać jak z kuli?

Potem w ciąży: dziewczyny, też tak miałyście? Dziecko wystukuje rączką "S.O.S. - Zabierzcie Mnie Już Z Niej"

2 godziny temu, f.kafeteria napisał:

Cześć, borykam się z pewnym problemem. Mianowicie od dwóch miesięcy tydzień po okresie odczuwam nieprzyjemny zapach z pochwy. Czuć go przez jeansy/leginsy i oczywiście bielizna brzydko pachnie. Podczas stosunku nie czuć tego zapachu. Po kąpieli wszystko jest dobrze, do dnia aż nie założe bielizny. Nie mam żadnych upławów, nic mnie nie boli, nie swędzi i nie piecze. Nigdy tak nie miałam. Jestem kawoszem, pije bardzo dużo kawy. Dietę mam różną, raz zjem zdrowo, raz nie zdrowo. Nie pije alkoholu. Nie pale papierosów itp. Praca przy komputerze, po pracy zajmuję się córeczką. Staramy sie o drugie dziecko, ale martwie się że przez to coś ciężko zajść... Zaznaczę, że przebywałam tydzień za granicą, baseny, sauna itp. Możliwa infekcja?

Ps. U ginekologa nie byłam jeszcze, wstydzę się tego zapachu po prostu.

Słabo to wszystko widzę

czy w ogóle nie używacie?

Przecież możesz pracować z domu.

Ma męża i już nie pije wina

Gdy mi się przytyło, ale nie chcę się do tego przyznać:

4 minuty temu, croatia napisał:

tematy normalnie można zakładać

po prostu jakiś spamer blokuje czasem tematy, i akurat zablokował Twój ostatni, a na tym dziale raczej nikt Ci nie odpisze XD

nie blokuje, a kasuje

test

XD

Autorko, dopóki kangurek nie wyskoczył jesteś ubezpieczona w Polsce, a w innym kraju to sobie sprawdź. Tzreba się stawiać w Pup, informować o wyjeździe i terminie powrotu w PUP, akceptować oferty stażu. To nie ubezpieczalnia. Jest trochę obowiązków bezrobotnego.

Dnia 9.09.2023 o 00:33, Foko Loko napisał:

W Polsce cięzarne są mają ubezpieczenie do końca połogu.

Ale ona chce wycyganić ubezpieczenie z Polski i jechać sobie za granicę. Obczaj, to jest wyższy poziom januszowania.

GRU

3 minuty temu, płytki karol napisał:

To czym według Ciebie jest poczucie szczęścia?

A czym według Ciebie jest szczeście?

poczucie szczęście to efemeryczne emocje

szczęście to głęboka satysfakcja z życia, którą masz nawet w czasie depresji

poczucie szcześcia =/= szczęście

Ja też nie byłam, zawsze bałam się dzieci jak byłam dzieckiem. I mi odpuścili.

Fajnie się w szkole integrować, bo się więcej już uczysz, to i integracja przychodzi bardziej naturalnie.

@Porywaciel, tygrysek był troszkę pijany tu

beka z tej prowokacji

Jeden raz się szarpnął to mi wyrwał łechtaczkę przez przypadek. Przez pomyłkę.

@Bezrobotna

"Nie powiedziałam, wywnioskowali w czasie rozmowy. Bo na niektórych właśnie tak się zachowywałam, a na niektórych po prostu założyli że tak będzie."

x

ale oni to powiedzieli? Czy wywnioskowałaś z czegoś?

Musisz częściej chodzić na interwju. Faktycznie słabo z tą lokalizacją, ale zwróć uwagę, że od czasu scamdemii często jest rekrutacja zdalna.

Bądź sobą - mów o zaletach - nie kłam, że jesteś pewna siebie - nie myśl o sobie w trakcie interwju i i w związku z tym objawach stresu (tak robią socjofobicy) - nie masz nic do stracenia - nie myśl o zasadach z poradników HR, zwykły savoir vivre, otwarta postawa, po prostu skup się na tym, że chcesz to robić. Co możesz im dać.

Tygrys trzyma za Ciebie kciuki - rzadko się zdarza kandydat z takim patronatem