Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Leila.15788

Zarejestrowani
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Leila.15788

    Kontakt z żonatym

    Ale on nie chce ode mnie seksu, nie chce się nawet spotkac ani nic z tych rzeczy. On tylko ze mną gada. Tylko ze stwierdził ze chyba z jego strony to poszło w coś więcej.
  2. Leila.15788

    Kontakt z żonatym

    Ale ja nie zamierzam się w nim zakochiwać, wiązać itp. Jestem z natury osoba otwarta, mam dużo znajomych obu płci. Kwestia jest taka ze gościa lubie, lubie sobie z nim pogadac ale jeśli on coś czuje więcej to zastanawiam się czy nie przerwać tej znajomosci.
  3. Leila.15788

    Kontakt z żonatym

    A to nie ja mu powiedziałam ze się nie spotkam bez rozwodu. Prosiłabym o czytanie ze zrozumieniem pisał do mnie codziennie pierwszy, ja czasem odpisałam czasem nie, gadalismy na różne tematy. Pewnego dnia napisał ze się zauroczył na co ja stwierdziłam ze nie chce tego typu relacji. On na to stwierdził żebym się nie martwiła ze czegoś ode mnie będzie chciał bo jesli nie weźmie rozwodu z żona to nie zamierza się spotykać z inna kobieta. Tylko jak to stwierdził „chciał być ze mną szczery” co do swoich uczuc wobec mnie.
  4. Leila.15788

    Kontakt z żonatym

    Hej, jakiś czas temu poznałam faceta na szkoleniu z pracy. Po szkoleniu wysłał mi zaproszenie na fb i zaczął do mnie pisać. Facet 6 lat starszy ode mnie, żona, dzieci. Ja jestem wolna. Ja mu powiedziałam ze nie interesują mnie romanse i nie szukam związku. Mimo to piszemy już 2 miesiące prawie codziennie. I teraz żeby nikt mnie nie wyzywał tu - to nie są wiadomości o charakterze erotycznym, nikt nikomu miłości nie wyznaje, ja z nim rozmawiam jak z kumplem. Napisał mi się ze żona od kilkunastu miesięcy nie chce z nim sypiać, ze jest załamany tym i rzeczy tego typu. Ogólnie mi się z nim dobrze gada, nie naciska mnie na żadne spotkanie, nie prowokuje jakimiś seksualnymi podtekstami, nie chce żadnych zdjęć etc. Ostatnio powiedział mi ze się mną zauroczył, ze lubi ze mną rozmawiać i zapytał czy jeśli byłby wolny w przyszłości to czy chciałabym się umówić. I teraz ja mam mętlik w głowie, bo póki gadalismy koleżeńsko ja nie czułam się z tym źle. Teraz Jak wiem ze on cos poczuł to nie wiem czy nie powinnam zerwać kontaktu. On twierdzi ze dlaczego mamy zrywać kontakt skoro lubimy ze sobą rozmawiać ze ja nic złego nie zrobiłam i ze i tak dopóki nie weźmie rozwodu to się nie spotkamy. Czuje się jakbym zrobiła coś złego a przecież go nie prowokowałam i to nie ja jestem zajęta. On mi powiedział ze wina za rozpad związku jest jego i jego zoby a nie moja bo mnie poznał jak już było źle. Co mi doradzacie? Zakładam ze nie zależy mu na zaliczeniu mnie bo już dawno by się chciał umówić.
×