Dark Evil👿

Te co ja mialam sie nie pyliły jakos okrutnie.

Obie się mało pylą, musisz sobie tylko odpowiedziec, ktore klory Ci sie bardziej podobają.

Glamshop chyba coś cienko przedzie, bo wysyła paczki PR do influ ze starą kolekcją- świateczną Wiśnia w Czekoladzie

Moze bana dostałaś? Ma normalnie konto na ig https://instagram.com/karolinabaszak?utm_medium=copy_link

Cieżko by było, żeby to była moja opinia skoro na konto Karoliny wchodzę raz na ruski rok popodziwiać zdjęcia. Z ww zdanie tyczyło się pytania „Co ludzie mają za problem z Karoliną?”

To ja jej z kosmetykami nie kojarzę w ogóle- tak szczerze. Wiem tylko ze na jutubie i blogu pisała o róźnościach, nagrywała piosenki i potem skreciła w tematy retro, dom(bo ona jest panią domu i matką, a nie businesswoman jak zBuka i łOtra), no i te mocno retro kiecunie z Aeterie. O szczepionkach, miłości do inżyniera Zieby i tradycyjnym podziale ról u niej w domu doczytałam już na Kafe. Abstrachuując już od niej samej i jej poglądów- chciałam zwrócić uwagę na ogólny wizerunek jej nowej marki, wygląd opakowan, sesję wizerunkowa, wygląd strony www- że da sie zrobić wszystko ładne i spójne a nie taki kicz jak w Glamshopie

Dokladnie. Porządna galanteria nie jest tania.

Puzderka sa takie drogie, bo wykonane z prawdziwej skóry(wg tego co jest napisane na stronie). Saszeta z Wittchena ze skory kosztowałaby podobnie, a nawet więcej.

Właśnie widzę, źe Karolina Baszak(ta od Aeterie) wypuszcza swoją markę kosmetyczną. Na razie nie ma za dużo zdjęć na ig poza pomadkami ale uderzyła mnie ta stylistyka- trochę w retro stylu- widać ze opakowania są dopracowane wizualnie, przynajmniej na zdjęciach, nie wygladają jak chińszczyzna z bazaru. A więc da się zrobić kosmetyki w PL w ładnych opakowaniach a nie dziadowskich https://bellauda.com/

Eee, wszystkie jutuberki? Kazda potrafi uzyc zlego odcienia korektora/podkładu/cieni/pomadki i przez to wrzucić kosmetyk do kategorii „Meh”

Ja mam takie wrażenie ale ten z Bobbi juz dosc dawno temu mialam. ten do twarzy z Bobbi jest fajny

Ja właśnie tez mam ten problem że większość kremow na noc jest za mało tłusta i odźywcza. Na dzień lekki krem- ok, da się znaleźć coś ciekawego. Ale na noc to jakaś bieda. Najlepszy jak dotąd był z Shiseido Benefiance Wrinkle eye smoothing- fajny i tłuściutki- na noc oczywiscie. Póki co używam kremu z Pariens- ale on jest za mało tresciwy jak na noc. Na dzień może jeszcze by przeszedł. Szukam jego nastepcy i chyba padnie znów na Shiseido.

Czy macie w Waszej pielęgnacji idealny krem pod oczy- taki święty Graal, perełka?

Jedne i drugie, chociaz ja osobiscie wole te w sztyfcie

Szminki są super z Hudy