Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

1980milas

Zarejestrowani
  • Zawartość

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

59 Excellent

Ostatnio na profilu byli

368 wyświetleń profilu
  1. 1980milas

    Forum Wanda

    i ja rowniez
  2. Dokładnie. Mieszkam w Niemczech i jest to samo, na początku się trochę dziwiłam idąc do znajomych na grilla i widząc inne rodziny z małymi dzieci siedzącymi do 23-ciej na imprezie. Teraz sama ma bliźniaków i zero opiekunów typu babcia czy ciocia. Wiec albo nigdzie nie wychodzimy, albo wychodzimy z dziećmi, bo szkoda nam wywalać 80 euro za 2 godz ``wolności`` bez dzieci, wracamy do domu 21-22-ga i wszyscy są zadowoleni. Do Grazy nie dociera, ze takie pokazywanie świata od małego rozwija dziecka wyobraźnię, potem pomaga w nauce. Ja chociaż nie znoszę odwiedzać przeróżnych skansenów, robię to dla dzieci, żeby wiedziały jak kiedyś to było i żeby później nie dziwiły się ``mamo to ty jako dziecko nie miałaś smartfonu???``
  3. Nie jestem żadna celebrytka, a moja 4-letnia córka, jak tylko powiem, ze jedziemy na wycieczkę to od razu pyta czy będzie tam zwiedzać zamek. I to nie jest tak, ze od małego ciągamy dzieci po muzeach, ale są zabytki, które naprawdę warto odwiedzić i a nóź komuś się spodoba. Ale jeśli jedzie się na wakacje i leży tylko w basenie to nie dziwota, ze dzieci nie chcą niczego zobaczyć bo po prostu tego nie znają. Nie jestem typem człowieka, który jedzie w nowe miejsce i ma na celu zobaczenie wszystkiego od A do Z, ale przynajmniej organizuję wszystko tak, żeby był dzień lenistwa i dzień na zwiedzanie, chce pokazać dzieciom jak najwięcej, bo wszystko może się zdarzyć i nie wiadomo czy w przyszłości będą mieli okazje
×